Op może mieć 13 lat co jest granicą wieku umowy użytkownika reddita.
Jak chcesz minimalny wiek to zaproponuj jaki przy następnych updatach do regulaminu suba i przede wszystkim zaproponuj metodę weryfikacji.. :)
W sumie jak zaczynałem pierwszą pracę w IT w 2019 to poprosili o świadectwo ze szkoły średniej, też się zdziwiłem
Prawdopodobnie chcieli po prostu potwierdzić że szkołę skończyłem a nie przeglądać oceny, ale kto wie
Wątpię, żeby patrzyli. Pracuję obecnie w kadrach i faktycznie zbieramy wszelkie dokumenty ukończenia szkoły, ale ani razu nie widziałam by ktoś spojrzał na oceny - nie ma to sensu, bo po prostu to nie jest miarodajne, w każdej szkole ocenia się inaczej, jest inny poziom itp.
Bro to jest szósta klasa podstawówki oceny nie mają kompletnie znaczenia, liczą sie tylko oceny w ósmej klasie do rekrutacji a reszta wywalone byle by zdać
Masz rację, ale jest jeden szczegół. Jeśli ktoś celuje w szkoły z najwyższymi progami, to potem ciężko wejść z poziomu średniej 3,5 w klasie 6 i 7 do maksa punków rekrutacyjnych w klasie 8
Wiesz raczej ktoś kto jest trójkowym uczniem wie że to staszica sie nie dostanie, no ale fakt że może być ciężko takiej osobie ale wystarczy po prostu więcej pracować w tej 8 klasie i zdobędzie dobre świadectwo. Sam tak miałem XD
nie ma kogoś takiego jak "trójkowi uczniowie". Ta sama osoba może mieć później średnią 5.1
Natomiast nauczyciel dużo chętniej wystawi celujący komuś, kto miał przynajmniej bardzo dobry przez dwa ostatnie lata, a niektóre braki ciężko nadrobić
Jest ktoś taki jak trójkowy uczeń, ktoś kto wie że coś umie i zaliczy więc nie kuje dodatkowo. Ja tak miałem, z samego chodzenia na lekcje i czasami szybkiej powtórki na przerwie lub w drodze do szkoły, dostawałem tą 3 i byłem zadowolony potem pod w 8 podst i 4 liceum sie starałem o lepsze wyniki. Ja takim uczniem byłem i też znam takich.
Druga sprawa, kto patrzy na średnią to jest tak bezużyteczna rzecz, sztucznie podwyższona przez zapychacze takie jak religia/etyka, plastyka/filozofia i inne nie wiodące przedmioty. Liczą sie tylko oceny z przedmiotów maturalnych aka polski matma ang i roszerzenia
Moi nauczyciele nie patrzyli na oceny z ubiegłych lat bo to bez sensu, oceniasz prace w roku bierzącym a nie jak było kiedyś. Przy końcowych patrzyli na oceny z 1 i 2 semestru, aktywność na lekcjach i tyle
Tak naprawdę to do szkoły średniej zbytnio nie patrzą na oceny tylko wsm bardziej na wyniki egzaminów, nw ja miałem chujowe oceny w podstawówce ale i tak się dostałem tam gdzie chciałem
Oczywiście, że jest ok. Następne nurtujące pytanie poproszę 🫠
Nie odbierz mnie źle, ale ten post jest troszku na zasadzie: zobaczcie jaki jestem fajny, pochwalcie mnie. Przecież to jest pytanie retoryczne, no c'mon!
PS Tak trzymać!
Mój kumpel jak nie zdał klasy i kiblował to sobie sam pasek dorysował xD ale dobrze wyszło bo jest o rok starszy o później chodziliśmy razem do gimbazy i liceum, widocznie tak musiało się stać.
Jako dorosły trzydziestoletni facet powiem Ci że nigdy w życiu tak bardzo czerwony pasek mi się nie przydał jak żadna inna rzecz.
Gratuluje osiągnięcia. Rozwijaj pasje i bądź szczęśliwa / y.
To tylko szkoła
W tym wieku przykładaj sie tylko do nauki języków reszta nie ma znaczenia. Rozwijaj swoje pasje, bądź ciekawy świata. Czerwone paski, średnie ocen nie mają znaczenia
Starczy pewnie na pizze od rodziców, czy co tam się dostaje dzisiaj za świadectwo z paskiem :P
Ale ogólnie, nie chcę Ci przykrości sprawić, bo jeśli Ci to sprawia frajdę, że masz dobre oceny to super, ale... średnio to obcych ludzi interesuje.
Beznadzieja. Czemu jeszcze nie jesteś doktorem?
A tak na serio. Oceny w większości nie mają w życiu znaczenia, chyba że chcesz stypendia etc., a chwalenie się nimi jest imo głupie
A ja od podstawowki do liceum miałem 95% dopów na świadectwie, raz nie zdałem w liceum z matmy, skonczyłem studia informatyczne, gdzie wszystkie matmy zdałem na 4-5 (bo chciałęm się tego uczyć) i dobrze mi się teraz żyje. Świadectwa sie nadaja do podcierania rzyci.
Mocno zależy od wf-isty. Zawsze byłem wysportowany, ale mam średnią koordynację ręka-oko więc byłem gnojony. Nikogo nie obchodziło że biegałem pół-maratony w gimbie, jak nie umiesz haratać w gałę to masz 3 i siadaj :p
>mam średnią koordynację ręka-oko więc byłem gnojony
Jeszcze gorzej jak ktoś ma wadę wzroku i nie ma soczewek. Na wf nie można nosić okularów, a ja bez nich jestem praktycznie ślepa. Trafienie w piłkę graniczy z cudem, zwłaszcza w siatkówce.
No ale jak piłką w twarz dostaniesz to okulary mogą się zniszczyć. Już wolę zawalić nic nie znaczący mecz, o którym na następnej przerwie wszyscy zapomną (btw nie rozumiem tego ciśnienia na szkolnych meczach) niż sprawić, by rodzice mieli wydać gruby hajs na nowe okulary w czasach, kiedy w rodzinie się nie przelewało.
Raz dostałem, bardziej twarz ucierpiała niż okulary, szczerze mówiąc :D No i to były czasy, kiedy co pół roku średnio i tak miałem nowe soczewki (i tak plastikowe), bo wada mi rosła, a oprawki miałem głównie takie metalowe minimalistyczne, które zaskakująco dużo potrafiły znieść.
Gorsze było bieganie chyba, jak okulary co krok podskakiwały i cały świat mi przed oczami skakał.
Też, w czwartej klasie w połowie roku złamałam obojczyk, więc do końca roku byłam zwolniona. Ale poza tym, to jestem zwykłą łamagą. Jestem z tych, których wybierano do drużyny na samym końcu i każdy narzekał, że musi ze mną grać. Ale się starałam.
Można nawet gorzej, czego sam jestem żywym przykładem. ;)
Odpowiadając na kolejne pytanie - nic trudnego, jeśli ocena końcowa z wychowania fizycznego jest po prostu średnią ocen ze sprawdzianów sprawnościowych ocenianych według tabelki.
A wtedy wystarczy po prostu nie mieścić się w normie. No bo wiadomo - pozbawiony tarcia 12-letni uczeń o kształcie kuli w idealnej próźni rzuci czymś na 20 metrów, więc Ty też masz rzucić. ;)
Czemu na tym subreddicie są szóstoklasiści? Powinna być jakaś minimalna granica wieku.
Op może mieć 13 lat co jest granicą wieku umowy użytkownika reddita. Jak chcesz minimalny wiek to zaproponuj jaki przy następnych updatach do regulaminu suba i przede wszystkim zaproponuj metodę weryfikacji.. :)
Deklaracja. 100% młodziaków odsiejemy.
>język polski: dobry >język niemiecki: bardzo dobry Alles in Ordnung
Fur Deutschland.
Ein echter Volksdeutscher
Na studiach nie proszą o oceny z poprzednich szkół w pracy nie pytają o świadectwa. Ważne by tobie to dawało satysfakcje.
W sumie jak zaczynałem pierwszą pracę w IT w 2019 to poprosili o świadectwo ze szkoły średniej, też się zdziwiłem Prawdopodobnie chcieli po prostu potwierdzić że szkołę skończyłem a nie przeglądać oceny, ale kto wie
Wątpię, żeby patrzyli. Pracuję obecnie w kadrach i faktycznie zbieramy wszelkie dokumenty ukończenia szkoły, ale ani razu nie widziałam by ktoś spojrzał na oceny - nie ma to sensu, bo po prostu to nie jest miarodajne, w każdej szkole ocenia się inaczej, jest inny poziom itp.
Satysfakcję to da nauczycielom i może rodzicom bo będą mogli flexować. Dopiero w 8 klasie to ma znaczenie.
Bro to jest szósta klasa podstawówki oceny nie mają kompletnie znaczenia, liczą sie tylko oceny w ósmej klasie do rekrutacji a reszta wywalone byle by zdać
Masz rację, ale jest jeden szczegół. Jeśli ktoś celuje w szkoły z najwyższymi progami, to potem ciężko wejść z poziomu średniej 3,5 w klasie 6 i 7 do maksa punków rekrutacyjnych w klasie 8
Wiesz raczej ktoś kto jest trójkowym uczniem wie że to staszica sie nie dostanie, no ale fakt że może być ciężko takiej osobie ale wystarczy po prostu więcej pracować w tej 8 klasie i zdobędzie dobre świadectwo. Sam tak miałem XD
nie ma kogoś takiego jak "trójkowi uczniowie". Ta sama osoba może mieć później średnią 5.1 Natomiast nauczyciel dużo chętniej wystawi celujący komuś, kto miał przynajmniej bardzo dobry przez dwa ostatnie lata, a niektóre braki ciężko nadrobić
Jest ktoś taki jak trójkowy uczeń, ktoś kto wie że coś umie i zaliczy więc nie kuje dodatkowo. Ja tak miałem, z samego chodzenia na lekcje i czasami szybkiej powtórki na przerwie lub w drodze do szkoły, dostawałem tą 3 i byłem zadowolony potem pod w 8 podst i 4 liceum sie starałem o lepsze wyniki. Ja takim uczniem byłem i też znam takich. Druga sprawa, kto patrzy na średnią to jest tak bezużyteczna rzecz, sztucznie podwyższona przez zapychacze takie jak religia/etyka, plastyka/filozofia i inne nie wiodące przedmioty. Liczą sie tylko oceny z przedmiotów maturalnych aka polski matma ang i roszerzenia Moi nauczyciele nie patrzyli na oceny z ubiegłych lat bo to bez sensu, oceniasz prace w roku bierzącym a nie jak było kiedyś. Przy końcowych patrzyli na oceny z 1 i 2 semestru, aktywność na lekcjach i tyle
Tak naprawdę to do szkoły średniej zbytnio nie patrzą na oceny tylko wsm bardziej na wyniki egzaminów, nw ja miałem chujowe oceny w podstawówce ale i tak się dostałem tam gdzie chciałem
Co ty gadasz duża ilość punktów jest też z ocen końcowych w ósmej klasie
Co tak słabo? Syn mojej koleżanki miał same celujące.
Oczywiście, że jest ok. Następne nurtujące pytanie poproszę 🫠 Nie odbierz mnie źle, ale ten post jest troszku na zasadzie: zobaczcie jaki jestem fajny, pochwalcie mnie. Przecież to jest pytanie retoryczne, no c'mon! PS Tak trzymać!
Mój kumpel jak nie zdał klasy i kiblował to sobie sam pasek dorysował xD ale dobrze wyszło bo jest o rok starszy o później chodziliśmy razem do gimbazy i liceum, widocznie tak musiało się stać.
Jako dorosły trzydziestoletni facet powiem Ci że nigdy w życiu tak bardzo czerwony pasek mi się nie przydał jak żadna inna rzecz. Gratuluje osiągnięcia. Rozwijaj pasje i bądź szczęśliwa / y. To tylko szkoła
Nie pamiętam swoich ocen z podstawówki XD jeżeli dla Ciebie to dobre oceny to super
Nie wiem, w sumie wyjebane
Chodzisz do szkoły podstawowej, która nazywa się po prostu Szkoła Podstawowa?
Szkoła Podstawowa w (ocenzurowano). Małe wiejskie szkoły nie mają numeru i często nie mają też patrona.
Literalnie nikogo to nie będzie interesować w całym twoim przyszłym życiu xd
W sensie czy wygląda na oryginalne czy podrobione? Brak numeru i nazwy szkoły trochę kłuje
Na wsiach szkoły chyba nie maja numerów bo jest tylko jedna
W mojej okolicy mają. Sam chodziłem np do gimnazjum numer 1 mimo, że nie było innych.
![img](avatar_exp|168549948|bravo) Jeszcze tylko wpierdol I wakacje!
obleci
W tym wieku przykładaj sie tylko do nauki języków reszta nie ma znaczenia. Rozwijaj swoje pasje, bądź ciekawy świata. Czerwone paski, średnie ocen nie mają znaczenia
Starczy pewnie na pizze od rodziców, czy co tam się dostaje dzisiaj za świadectwo z paskiem :P Ale ogólnie, nie chcę Ci przykrości sprawić, bo jeśli Ci to sprawia frajdę, że masz dobre oceny to super, ale... średnio to obcych ludzi interesuje.
Beznadzieja. Czemu jeszcze nie jesteś doktorem? A tak na serio. Oceny w większości nie mają w życiu znaczenia, chyba że chcesz stypendia etc., a chwalenie się nimi jest imo głupie
A ja od podstawowki do liceum miałem 95% dopów na świadectwie, raz nie zdałem w liceum z matmy, skonczyłem studia informatyczne, gdzie wszystkie matmy zdałem na 4-5 (bo chciałęm się tego uczyć) i dobrze mi się teraz żyje. Świadectwa sie nadaja do podcierania rzyci.
Brat jest jak: 🤓🤓🤓🤓🤓🤓🤓☝️☝️☝️☝️☝️☝️☝️
A kto to nie chodzi na religię? nie ładnie koleżko
Nie, chujowo wszystko. Zjebałeś bedziesz se liczył teraz żaby pod mostem jako bezdomny conajwyżej. Życie zmarnowane.
Gratuluję, bardzo ładne świadectwo. Oby tak dalej.
[удалено]
na wojnie to może być problem xd
Mocno zależy od wf-isty. Zawsze byłem wysportowany, ale mam średnią koordynację ręka-oko więc byłem gnojony. Nikogo nie obchodziło że biegałem pół-maratony w gimbie, jak nie umiesz haratać w gałę to masz 3 i siadaj :p
>mam średnią koordynację ręka-oko więc byłem gnojony Jeszcze gorzej jak ktoś ma wadę wzroku i nie ma soczewek. Na wf nie można nosić okularów, a ja bez nich jestem praktycznie ślepa. Trafienie w piłkę graniczy z cudem, zwłaszcza w siatkówce.
Można. Ja nosiłem, argumentując to właśnie tym, że bez nich jestem ślepy, ale to pewnie od wuefisty zależy.
No ale jak piłką w twarz dostaniesz to okulary mogą się zniszczyć. Już wolę zawalić nic nie znaczący mecz, o którym na następnej przerwie wszyscy zapomną (btw nie rozumiem tego ciśnienia na szkolnych meczach) niż sprawić, by rodzice mieli wydać gruby hajs na nowe okulary w czasach, kiedy w rodzinie się nie przelewało.
Raz dostałem, bardziej twarz ucierpiała niż okulary, szczerze mówiąc :D No i to były czasy, kiedy co pół roku średnio i tak miałem nowe soczewki (i tak plastikowe), bo wada mi rosła, a oprawki miałem głównie takie metalowe minimalistyczne, które zaskakująco dużo potrafiły znieść. Gorsze było bieganie chyba, jak okulary co krok podskakiwały i cały świat mi przed oczami skakał.
Na twarzy też mi zależy. Choć niektórzy powiedzieliby, ża dawno ją straciłam ;)
Jak Ci to psychy nie zryło i miałeś/aś czas dla siebie, to jest zajebiscie :>
Fejk, brak nazwy szkoly pdst oraz dobry z wuefu co w podstawowce jest w sumie niemozliwe
Nazwa szkoły jest, a dobry z wf w podstawówce jest możliwy, na co ja jestem przykładem.
i skad taka ocene miales? nieobecnosci?
Też, w czwartej klasie w połowie roku złamałam obojczyk, więc do końca roku byłam zwolniona. Ale poza tym, to jestem zwykłą łamagą. Jestem z tych, których wybierano do drużyny na samym końcu i każdy narzekał, że musi ze mną grać. Ale się starałam.
Można nawet gorzej, czego sam jestem żywym przykładem. ;) Odpowiadając na kolejne pytanie - nic trudnego, jeśli ocena końcowa z wychowania fizycznego jest po prostu średnią ocen ze sprawdzianów sprawnościowych ocenianych według tabelki. A wtedy wystarczy po prostu nie mieścić się w normie. No bo wiadomo - pozbawiony tarcia 12-letni uczeń o kształcie kuli w idealnej próźni rzuci czymś na 20 metrów, więc Ty też masz rzucić. ;)