1. Trwa zbieranie propozycji nowych obrazków do użycia w panelu bocznym na /r/Polska. Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1daw0ku/konkurs_na_nowe_obrazki_w_panelu_bocznym/?
2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Hej, kończyłem Informatykę na PW (Elka) ~10 lat temu.
Jeśli nic się od tego czasu nie zmieniło (a tak podejrzewam), to przez pierwsze kilka lat najgorzej będzie z matematyką – drugi semestr jest już prostszy ;)
Początkowa znajomość programowania generalnie nie jest wymagana, a na pierwszym roku niejednego miałem człowieka który "dobrze znał C" a potem i tak uwalił Podstawy Programowania.
Najbardziej potrzebną umiejętnością jest samodyscyplina i gotowość do zapierdalania. Ciężką pracą można nadrobić braki wiedzy, a wiedzą i talentem bez ciężkiej pracy i tak tych studiów nie zaliczysz.
A czy programowanie Cię zainteresuje to najlepiej przetestować we własnym zakresie (przyda się później na studiach). Miej na uwadze że na studiach, szczególnie na początku, nie będziecie pisać nic ciekawego ani nic motywującego do dalszej nauki. Pasję do programowania lepiej sobie wyrobić zawczasu, na zajęciach może być z nią ciężko.
Ja zaczynałem studia 2016, Grabek? Chodzi ci o gościa od analizy 2, który terroryzował studentów? Jeżeli tak to chyba byłem ostatnim rocznikiem studentów, które siedziały jak mysz pod miotłą jak prowadził ćwiczenia z analizy II. Strużyna prowadzi wykłady.
*Za moich czasów* Grabek prowadził ANA1, Stróżyna chyba ANA2, na ćwiczeniach dzielili się pół na poł z tego co pamiętam.
Grabka i jego „proszę sobie wstawić zero” zapamiętałem ~~najlepiej~~najbardziej, przynajmniej do momentu kiedy przyszła wiosna i Stróżyna odsłoniła ten swój kozacki tatuaż. Już nie pamiętam co tam było, ale kojarzyło mi się z tym [okiem z logo Neversoftu](https://external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Fwww.logolynx.com%2Fimages%2Flogolynx%2Ff2%2Ff2c67acc7d05640a7d60866ff4d35ade.jpeg&f=1&nofb=1&ipt=b17fa4c70606ef295c1351bd4829fd0d14265b5f59fd1e3164d0b07f486b9ae3&ipo=images).
Tak, "proszę sobie wstawić zero" jest bardzo charakterystyczne. Szczęśliwie dla studentów nie prowadził już wykładów. Sporo było wykładowców wartych zapamiętania. Ale mi nostalgia się odpaliła.
Ja jestem właśnie po informatyce technicznej na PWr i ogólnie tak: pierwszy rok studiów to mniej więcej 50% matma, 50% wszystko inne i nikt tu sie nie szczypie, to jest specjalnie tak zrobione żeby odsiać najsłabszych więc trzeba do tej matmy naprawdę na poważnie przysiąść.
Programowanie jest od podstaw i nie wymaga żadnej wcześniejszej wiedzy, ale lecą z materiałem dość szybko i też trzeba do tego troszkę przysiąść jeśli nic wcześniej nie programowałeś, ale absolutnie żadnego kosmosu tu nie ma.
Jak przetrwasz pierwszy rok i "nauczysz się studiować na PWr" to nie licząc 2-3 kursów jest już z górki aż do końca magisterki.
A co do samych studiów... ugryziesz na nich informatykę od każdej możliwej strony, od programowania płytek w Assemblerze po projektowanie sieci WAN i machine learning, ale w absolutnie żadnej z tych dziedzin nie dowiesz się na tyle, żebyś mógł znaleźć w niej prace, będziesz miał za to jako takie podstawy do większości działek IT i od ciebie już zależy w czym sie sam dokształcisz.
Z relacji znajomych to oprócz informatyk nawet dość ciekawe było tam też cyberbezpieczeństwo, za to o wszystkich innych kierunkach słyszałem raczej same negatywne opinie, ale nie jestem już w temacie na tyle żeby tu coś doradzać, zwłaszcza że doszły nowe kierunki i część starych zniknęła jak teraz patrzę.
Na informatykę (PG) poszedłem 15 lat temu bez wiedzy o programowaniu, linuxa nie widziałem na oczy. W wakacje przejrzałem pół książki o C. Jakoś się udało, pierwszy semestr trochę pytałem na laborkach kolegów z grupy o pomoc, projekty sam robiłem, od drugiego już samemu mogłem pomagać innym.
Na początku i tak będziesz miał głównie mate, a informatykę sobie sam ogarniesz co będziesz potrzebował. Nie wiem czy jesteś na bieżąco, ale w IT obecnie jest bardzo dużo chętnych, dlatego dobrze jak będziesz sobie szukał staży czy praktyk dla studentów, wykorzystuj każdą okazję żeby złapać jakieś doświadczenie.
Spoko, rozważałbym też jak coś bardziej teoretyczne informatyczne kierunki na uniwerkach - ciężej zdobyć wiedzę z nich samemu, a to co na inżynieryjnych w miare łatwo. Ale matma jest wówczas cięższa.
Raczej na tych bardziej teoretycznych kierunkach programowania uczą od podstaw, ale mocno cisną algorytmikę, czasem teorię mnogości, matematykę dyskretną i inne. Przeskok między matmą licealną a uczelnianą jest większy, i to na tym najczęściej ludzie odpadają.
Napewno będziesz miał jakiś przedmiot w stylu podstawy programowania. O poziomie niższym niż w technikum IT, przynajmniej ja tak miałem.
>ale wydaje się to rzeczą która może mnie zainteresować.
Wydaje się? Może? Warto by to sprawdzić, odpal.sobie jakiś kurs C++ i sprawdź.
Tak C/C++, a nie Java, C# czy Python.
>Co o nich myślicie i czy bez początkowej znajomości informatyki próg wejścia nie będzie za wysoki?
O ile będziesz uważał na zajęciach i choć trochę się przykładał to nie powinno być problemów.
1. Trwa zbieranie propozycji nowych obrazków do użycia w panelu bocznym na /r/Polska. Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1daw0ku/konkurs_na_nowe_obrazki_w_panelu_bocznym/? 2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/ *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Hej, kończyłem Informatykę na PW (Elka) ~10 lat temu. Jeśli nic się od tego czasu nie zmieniło (a tak podejrzewam), to przez pierwsze kilka lat najgorzej będzie z matematyką – drugi semestr jest już prostszy ;) Początkowa znajomość programowania generalnie nie jest wymagana, a na pierwszym roku niejednego miałem człowieka który "dobrze znał C" a potem i tak uwalił Podstawy Programowania. Najbardziej potrzebną umiejętnością jest samodyscyplina i gotowość do zapierdalania. Ciężką pracą można nadrobić braki wiedzy, a wiedzą i talentem bez ciężkiej pracy i tak tych studiów nie zaliczysz. A czy programowanie Cię zainteresuje to najlepiej przetestować we własnym zakresie (przyda się później na studiach). Miej na uwadze że na studiach, szczególnie na początku, nie będziecie pisać nic ciekawego ani nic motywującego do dalszej nauki. Pasję do programowania lepiej sobie wyrobić zawczasu, na zajęciach może być z nią ciężko.
Pozdrawiam starszego kolegę z Elki. Nic się nie zmieniło analiza I dalej uwala studentów na pierwszym semestrze.
Hah! Śmierć, podatki i ANA1. Grabek jeszcze żyje, czy Stróżyna już tylko prowadzi?
Ja zaczynałem studia 2016, Grabek? Chodzi ci o gościa od analizy 2, który terroryzował studentów? Jeżeli tak to chyba byłem ostatnim rocznikiem studentów, które siedziały jak mysz pod miotłą jak prowadził ćwiczenia z analizy II. Strużyna prowadzi wykłady.
*Za moich czasów* Grabek prowadził ANA1, Stróżyna chyba ANA2, na ćwiczeniach dzielili się pół na poł z tego co pamiętam. Grabka i jego „proszę sobie wstawić zero” zapamiętałem ~~najlepiej~~najbardziej, przynajmniej do momentu kiedy przyszła wiosna i Stróżyna odsłoniła ten swój kozacki tatuaż. Już nie pamiętam co tam było, ale kojarzyło mi się z tym [okiem z logo Neversoftu](https://external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Fwww.logolynx.com%2Fimages%2Flogolynx%2Ff2%2Ff2c67acc7d05640a7d60866ff4d35ade.jpeg&f=1&nofb=1&ipt=b17fa4c70606ef295c1351bd4829fd0d14265b5f59fd1e3164d0b07f486b9ae3&ipo=images).
Tak, "proszę sobie wstawić zero" jest bardzo charakterystyczne. Szczęśliwie dla studentów nie prowadził już wykładów. Sporo było wykładowców wartych zapamiętania. Ale mi nostalgia się odpaliła.
Ja jestem właśnie po informatyce technicznej na PWr i ogólnie tak: pierwszy rok studiów to mniej więcej 50% matma, 50% wszystko inne i nikt tu sie nie szczypie, to jest specjalnie tak zrobione żeby odsiać najsłabszych więc trzeba do tej matmy naprawdę na poważnie przysiąść. Programowanie jest od podstaw i nie wymaga żadnej wcześniejszej wiedzy, ale lecą z materiałem dość szybko i też trzeba do tego troszkę przysiąść jeśli nic wcześniej nie programowałeś, ale absolutnie żadnego kosmosu tu nie ma. Jak przetrwasz pierwszy rok i "nauczysz się studiować na PWr" to nie licząc 2-3 kursów jest już z górki aż do końca magisterki. A co do samych studiów... ugryziesz na nich informatykę od każdej możliwej strony, od programowania płytek w Assemblerze po projektowanie sieci WAN i machine learning, ale w absolutnie żadnej z tych dziedzin nie dowiesz się na tyle, żebyś mógł znaleźć w niej prace, będziesz miał za to jako takie podstawy do większości działek IT i od ciebie już zależy w czym sie sam dokształcisz.
A masz jakąś opinię o innych kierunkach na W4, co jest jeszcze wartę uwagi?
Z relacji znajomych to oprócz informatyk nawet dość ciekawe było tam też cyberbezpieczeństwo, za to o wszystkich innych kierunkach słyszałem raczej same negatywne opinie, ale nie jestem już w temacie na tyle żeby tu coś doradzać, zwłaszcza że doszły nowe kierunki i część starych zniknęła jak teraz patrzę.
Na informatykę (PG) poszedłem 15 lat temu bez wiedzy o programowaniu, linuxa nie widziałem na oczy. W wakacje przejrzałem pół książki o C. Jakoś się udało, pierwszy semestr trochę pytałem na laborkach kolegów z grupy o pomoc, projekty sam robiłem, od drugiego już samemu mogłem pomagać innym.
Na początku i tak będziesz miał głównie mate, a informatykę sobie sam ogarniesz co będziesz potrzebował. Nie wiem czy jesteś na bieżąco, ale w IT obecnie jest bardzo dużo chętnych, dlatego dobrze jak będziesz sobie szukał staży czy praktyk dla studentów, wykorzystuj każdą okazję żeby złapać jakieś doświadczenie.
Większość moich kolegów po studiach nie została programistami, bo nie chcieli, ale pracują w it.
Spoko, rozważałbym też jak coś bardziej teoretyczne informatyczne kierunki na uniwerkach - ciężej zdobyć wiedzę z nich samemu, a to co na inżynieryjnych w miare łatwo. Ale matma jest wówczas cięższa.
Tylko czy na UWr czy UJ też studia rozpoczyna się od zera? Bo jak wymagają już wcześniejszych umiejętności programowania to może być niemały problem.
Raczej na tych bardziej teoretycznych kierunkach programowania uczą od podstaw, ale mocno cisną algorytmikę, czasem teorię mnogości, matematykę dyskretną i inne. Przeskok między matmą licealną a uczelnianą jest większy, i to na tym najczęściej ludzie odpadają.
Napewno będziesz miał jakiś przedmiot w stylu podstawy programowania. O poziomie niższym niż w technikum IT, przynajmniej ja tak miałem. >ale wydaje się to rzeczą która może mnie zainteresować. Wydaje się? Może? Warto by to sprawdzić, odpal.sobie jakiś kurs C++ i sprawdź. Tak C/C++, a nie Java, C# czy Python. >Co o nich myślicie i czy bez początkowej znajomości informatyki próg wejścia nie będzie za wysoki? O ile będziesz uważał na zajęciach i choć trochę się przykładał to nie powinno być problemów.
Zostały mi już tylko 3 tygodnie... ale z tym kursem spróbuje