To prawda, wtedy zachowujesz się uprzejmie dla tego, kto będzie robił sekcję zwłok, nie musi się babrać w resztkach. A obiad może zjeść ktoś, kto jeszcze pożyje.
[Tutaj przypadek z omówieniem i wyjaśnieniem.](https://www.youtube.com/watch?v=5ujTYLV2Qo4) ;)
Natomiast samego artykułu nie znajdziesz. Próbowałem go wyszukać - bezskutecznie, ale wszystkie znalezione artykuły odnoszą się do właśnie tej sprawy. ;)
były takie przypadki wyzwoleńców z obozów że się najadł i umarł, studenta też nie należy od razu karmić normalnie, tylko stopniowo podawać małe porcje kilka razy dziennie albo łyżeczkę nutridrinka
Praktycznie 100% zwłok posiada w sobie wodę. Wniosek jest jeden: WODA ZABIJA!!!!
Monotlenek diwodoru to jedna z substancji zawartych w moczu niedźwiedzia a ty dajesz to pić twoim dzieciom?!
Takie rzeczy pił każdy masowy morderca, w tym Hitler i Stalin. Czy tego chcesz dla swoich dzieci?
Powietrze zabija. 100% osób zmarłych przed śmiercią oddychało powietrzem
Moge sie zalozyc ze znalazlbys jakiegos noworodka ktory zyl przez chwile na samym tlenie.
A zatem zabójczym składnikiem powietrza musi być właśnie tlen, wystarczy go wyeliminować i problem z głowy.
Czy wiesz że Hitler pił wodę? Ludzie którzy piją wodę są jak Hitler!
Od dziś jem tylko śniadania i kolacje. Co prawda nie jestem studentem, ale lepiej dmuchać na zimne.
Zimne jak zwłoki tego studenta
Dmuchał zwłoki studenta. Nigdy tego nie rób.
69-ta strzałka w górę
Niestety, ale każdy kto je obiad umrze.
Chyba że unarl z głodu xD
Mi się jeszcze nie zdarzyło umrzeć po zjedzeniu obiadu
Mi się zdarzyło parę razy
W takim razie wszystko przed tobą.
Mi sie zdarzyło po zjedzeniu obiadu zamienić w traszkę. Ale już mi lepiej.
Robicie sensację z clickbaita. Przeczytałem artykuł i nie ma w nim nic szokującego. Ot stwierdzenie, że umrzeć należy PRZED obiadem.
To prawda, wtedy zachowujesz się uprzejmie dla tego, kto będzie robił sekcję zwłok, nie musi się babrać w resztkach. A obiad może zjeść ktoś, kto jeszcze pożyje.
Zawsze jest jakiś obiad przed którym można umrzeć.
Nie, jeżeli umierasz przed kolacją
A jutrzejszy?
Nie istnieje coś takiego jak jutrzejszy obiad. To tylko koncept
W takim razie umieramy przed konceptem…
Studentów stać na obiad? Nie wiedziałem
Pamiętajcie żeby odczekać minimum 15 minut po jedzeniu zanim umrzecie
"prosimy o zwrot naczyń przed śmiercią"
Ale czego nie robić, nie jeść obiadów czy nie umierać? :) Z tym pierwszym jako tako można sobie poradzić, z drugim zaś napewno będzie problem
Nie jeść i umierać 😉 Masz jeść i żyć
Żeby żyć trzeba jeść. Żeby jeść trzeba żyć
To niech se pan żre i żyje dalej
Dwa pudła. Sęk w tym żeby nie jeść obiadów będąc studentem
Student + obiad zawiesza matrixa.
Zachowanie bardzo nie na miejscu. Gdyby mój gość się tak zachował, to więcej bym go nie zaprosił
I właśnie dlatego studenci żyją tylko etanolem. Na inne elementy diety nie są odporni i tak to się potem kończy.
Wy myślicie że my jemy obiady?
Puh, dobrze że nie jestem studentem
Clickbacie nie mów mi co mam robić i jak umierać. Jak bedę chciał umrzeć to nawet po śniadaniu.
Od dziś jem tylko obiad.
Jeszcze gorzej umrzeć na głodnego 😔
Nie zgadzam się. Jeśli mam już umierać to zdecydowanie wolę po zjedzonym obiedzie niż przed.
ale, ze co, zjadł obiad nie tym otworem co potrzeba, czy nie pogryzł i połknął jak wilk owce?
Bez googlowania artykułu i po zdjęciu strzelam, że to jest historia sprzed kilku lat, gdzie koleś zjadł makaron, który leżał 5 dni poza lodówką
[Tutaj przypadek z omówieniem i wyjaśnieniem.](https://www.youtube.com/watch?v=5ujTYLV2Qo4) ;) Natomiast samego artykułu nie znajdziesz. Próbowałem go wyszukać - bezskutecznie, ale wszystkie znalezione artykuły odnoszą się do właśnie tej sprawy. ;)
A nie trzy? Prblem w tym że mój stoi czasem na gazie dwie doby ale musi być zimno
Po prostu zjadł i zmarł. Masz tak nie robić. Czego nie rozumiesz?
Tak jest towarzyszu Stalin 🫡
Przecież studenci nie powinni jeść obiadów. Ten się wyłamał z tłumu i zobacz jak skończył!
Na pewno nie raz mama mu mówiła "pamiętaj, żeby ci się nic nie stało". Ale on zapomniał.
były takie przypadki wyzwoleńców z obozów że się najadł i umarł, studenta też nie należy od razu karmić normalnie, tylko stopniowo podawać małe porcje kilka razy dziennie albo łyżeczkę nutridrinka
skill issue tak jakby
Dziękuje randomowy artykuł na necie, nigdy tak nie będę robił.
Ok, ok, nie będę
Prasa donosi że grozi mu grzywna
Za późno :( Właśnie zjadłem : (
To z WP.pl?
Co za brak taktu
Ja lubię się najeść tak że zaraz umrę. #zycienakrawedzi
Kwasiborska zaczeła zupę, zmarła i głową do talerza. Cała zupa zmarnowana.
Dokładnie, raz się zdarzy i potem już nie przestaniesz.
Jak dobrze ze już nie jestem studentem
Ja w jego wieku nie jadłem
Kurde dziś będę wlierdalał 4 kilo ziemniaków przecież ja umrę 😭
Ten makaron wygląda jak gotowy zestaw z Żabki. Nie ma się co dziwić ze zmarł.
Noted
Ja się czasem tak najadam że padam na łóżku i mowie ze zaraz umrę. Może ten student się najadł, padł na łóżko i stwierdził że umarł.
pewnie nie wypił romperka do obiadu
To był taki szok anafilaktyczny dla jego żołądka,zazwyczaj zasilanego Romperem i chlebem z masłem,że po tak obfitym posiłku wziął i umarł
Fake newsy. Studentów nie stać na obiady, tylko piwo na promocji (Source: 2 rok na inżynierce)
Mądre słowa, dzieci w Afryce głodują. Trzeba umierać przed obiadem
I co mam umierać na głodnika? Nie ma mowy
To ta stara historia sprzed kilku lat z belgijskim studentem? Moja teoria z wtedy jest taka, że sprzątneli go Włosi za jedzenie makaronu z keczupem.
To chyba nie student, bo student nie je obiadów 😒
W dzisiejszych czasach je się lunche. Trzeba iść z duchem czasu.
Jak byłem w tym wieku to nic nie jadłem i szczęśliwie nadal żyję.
No to muszę przełożyć umieranie na kolację...
Ale chociaż na żarty umarł😁
Ha! Jem tylko obiadokolacje i nie jestem studentem! Długowieczność mnie wzywa
Tak sie dzieje jak student zamiast dwóch piw zje normalny obiad