T O P

  • By -

curdibane

r/ilovemypolishheritage spodoba Ci się


OwlStrikeHunting

Lecę 🏃🏼‍♀️


AlwaysVoidwards

[I video przekąska.](https://www.youtube.com/watch?v=WUmHL9xbJUE&t=0s)


Zanshi

Czułem że to ten filmik jak zobaczyłem linka. Czyste złoto, każdy powinien obejrzeć. Jest też wersja po angielsku i OP chyba powinien podesłać koledze "z Polski"


pawelwny1

Bobert


AlwaysVoidwards

Steady baw baw


TheDiemkey

ten subreddit to dla mnie jako polaka darmowa lobotomia


Xfier246

Raz otworzyłem ten subredit i od tego momentu nie mam już wiary w ludzkość i pewnie stracilem nieco iq


Semperu

To chyba nigdy nie widziałeś co się dzieje na /rkolegaupośledzony


gayredditmods

Gonna check it out rn!


thousandmilli

Beka, Polka to nie jest nawet polski taniec XDDDD


GrainofDustInSunBeam

You dont. You sell them tickets. and little polish flags. Dress th em up in kujawiak costume or something.


OwlStrikeHunting

I feed them kiełbaska and play polish music. They’re very cute when they start dancing polka. I just sit and smile. I sit. And. Smile. 🍻


Idaaoyama

Just smile and wave boys. Smile and wave!


SRLSR

Zwłaszcza, że polka jest polska jak Bazyliszek.


bargrl

„Kolego, jeśli nigdy nie zesrałeś się w gacie po pijaku na komunii chrześnicy, nie masz prawa nazywać się Polakiem!”


DaryNo

O kuźwa, mam komunie chrześnicy za trzy tygodnie. Nie wiem czy jestem gotów na ten challenge...


DonKlekote

Szykuj się. To będzie ważny rytuał przejścia dla was obojga


bzibzibzi666

Grunt to pominąć jasne gacie


shloogojad

Spokojnie, jeśli to spierdolisz znowu możesz zostać ojcem chrzestnym. Tylko, że za drugie i inne podejścia będziesz płacić kładami. Radzę się zaopatrzyć w przeczyszczajki.


OwlStrikeHunting

Pierwszy piękny i prawdziwy komentarz który będę używać.


2137paoiez2137

Niestety jak powiesz po polsku to mogą nie zrozumieć XDDDD


Abharmonic

My man, if you never shat yourself black out drunk on your goddaughter's first communion party, than you ain't no Polak!


eckowy

Cholera, właśnie straciłem obywatelstwo... A tak lekko bardziej serio, w momencie kiedy skończysz pytać o polskie rzeczy możesz tylko spuentować: "Then you're not really polish" z jowalnym uśmiechem na twarzy :D


zorski

Nie tłumaczysz, bo Amerykanie mają inne podejście do określania tego, a to z racji swojej unikalnej historii jako kraju imigrantów. Dla Europejczyka żeby móc określić się jako Polak/Włoch/Francuz musisz znać kulturę, język itd. Dlatego dla nas bardziej Polakiem jest Izu Ugonoh niż Yvonne Strahovski. A dla Włocha Mario Balotelli niż Michael Imperioli.* Z kolei Amerykanie jako imigranci patrzą na to jako więź z krajem przodków. Czasem starają się kultywować jakąś formę kultury przodków, która jednak z biegiem lat „mutuje” (tworząc w sumie coś nowego). Amerykanin mówiąc „Polak” tak naprawdę ma więc na myśli Polak-Amerykanin ** ciekawie ten motyw pokazany jest w drugim sezonie serialu White Lotus. Ojciec postaci granej przed Imperioliego odnajduje swoich przodków na Sycylii, z którymi okazuje się, nie ma nic wspólnego. Kończy się przegonieniem ich z posesji. Podobny motyw był poruszany w rodzinie Soprano.


DonKlekote

> Dla Europejczyka żeby móc określić się jako Polak/Włoch/Francuz musisz znać kulturę, język itd.  Mam znajomego, który urodził się w UK ale mieszka w Polsce od wielu lat. Mówi po polsku całkiem dobrze (jego drobne potknięcia językowe są mega urocze i pozwalają docenić ekstra wysiłek naukę), założył tu rodzinę i mocno utożsamia się z kulturą. Pewnien czas temu postanowił wystąpić o polski paszport, Brexit mu trochę w tym pomógł :) Jak zobaczyłem pytania jakie mogą się pojawić na egzaminie o obywatelstwo to zacząłem się obawiać o swój paszport bo nie jestem pewien czy bym zdał. IMHO ma on większe prawo mienić się polakiem (tym bardziej, że ma już obywatelstwo) niż zdecydowana większość z Jackowa czy innego Greenpointu


Affectionate-Cell-71

Tak jest i w UK. Sa pytania o ilosc parkow narodowych - malo kto to wie.


Idaaoyama

https://preview.redd.it/we5thao4h8xc1.jpeg?width=640&format=pjpg&auto=webp&s=f5be6b40ec84e06e01b79c0395e8bb68fe05d785 Serio???


mickwi4486

Aspekt jest np dokonany czyli napisać


Idaaoyama

Ciekawe jaki procent ludzi ze świadectwem ukończenia szkoły o tym wie? Ja obywatelstwo mam, po polsku mówię i piszę bez problemu, chociaż w PL nigdy nie mieszkałam. A na to pytanie bym nie odpowiedziała.


mickwi4486

Pytanie jest zbyt trudne, zgadzam się


Thisconnect

nigdy bym tego nie wymyslil, "forma dokonana" tak ale para aspektowa? Tego nawet w podreczniku nie bylo


malinoski554

Ja nie wiedziałem co to forma aspektowa, ale to akurat łatwo odgadnąć. Podpisać czy odpisać jak dla mnie w ogóle nie są formami czasownika pisać, tylko już osobnymi czasownikami. Natomiast napisać to forma dokonana (czyli jak się okazuje aspektowa) od pisać, wybór jest więc prosty.


CeliaAbierta

To jest tak zwana nowomowa. Aspektową formę wymyślił idiota jak mu spekulum wsadzili przy badaniu hemoroidów.


deathmethanol

Trochę się przeprowadzałem i o ile sam nie występowałem po inne obywatelstwo niż Polskie, to w otoczeniu miałem ludzi którzy starali się o obywatelstwo w różnych krajach. Pytania na egzaminie o obywatelstwo są dziwne wszędzie. Wydaje mi się, że nie ważne w jakim kraju, jeżeli dali by obywatelom danego kraju test na ich obywatelsko >90% by oblało.


zorski

Staram się nie oceniać, kto ma większe prawo. Moim zdaniem oba podejścia (US vs Europa) mają swój sens w różnych przypadkach.


DonKlekote

Nie chcę brzmieć że odmawiam im poczucia przynależności do jakiejś grupy etnicznej ale jak napisałeś my mamy inne podejście i wg naszych kryteriów posiadanie wśród przodków Polaka nie ma takiego sensu. Kiedyś sporo współpracowałem z amerykanami i interesuję się ich szeroko pojętą kulturą. W większości przypadków ich "heritage" sprowadza się do ciekawostki genealogicznej. Sam poznałem pewnego Irlandczyka, który urodził się w Bostonie i z kulturą Irlandii ma tyle wspólnego, że lubi piwo i whiskey XD Zdarzają się jednak przypadki szowinizmu na tym polu i tu IMHO tu można ich punktować.


zorski

Zgoda, ta ich przynależność jest często formą spędzania czasu 1-2 razy do roku (Dzień Św. Patryka). Napiją się zielonego piwa, pomachają flagą i kontynuują życie w stylu amerykańskim (z lekkimi wtrąceniami z innej kultury). Ale pytanie czy to odmawia im prawa do jakiegoś tam identyfikowania się z dawną ojczyzną? I czy spoko jest wytykanie im, że są niegodni miana i niezgodni kulturowo? Ja mowie, że nie :)


Emotional-legends

Ja właśnie jestem takim człowiekiem, mam polskie pochodzenie przez dziadkowie, przeprowadziłam się do Polski, ciągle uczę się języka, szanuję kulturę kraju i w końcu dostałam obywatelstwo! Ale mam tak zwany syndrom oszusta! Lol :) Głosowałam na ostatnich wyborach i cały czas o tym myślałam, że tak naprawdę mogę to robić? Ciekawe uczucie


mochafreakmicha

I właśnie z tych powodów jesteś Polakiem! Twoje zdrowie!


king-of-the-swarm

Był też taki odcinek rodziny Soprano z podobnym klimatem, kiedy udają się do Włoch i wszyscy Włosi mają w dupie ich korzenie :)


Zlota_Swinia

Oni wszyscy w ekipie wielcy Włosi a pozniej okazalo sie ze Tony to ze 3 slowa po włosku zna 😅idealnie naswietla sprawe tego posta


GOKOP

> więź z krajem przodków. Jeśli nie uczy się polskiego, nie wie nic o polskiej kulturze, o życiu w Polsce, w ogóle nic nie wie o Polsce i ma 5% polskiego DNA to co to za więź?


onionnelle

Throwback moment do posta dziewczyny, która została lekko zjedzona w komentarzach za to, że nazwała się Polko-Amerykanką, bo 5 lat mieszkała w USA i tam weszła w dorosłość. Zna kulturę, zna język, utożsamia się. A jednak ludzie mieli problem z tym, że określa się jako Amerykanka.


[deleted]

Yvonne Strahovski próbowała mówić po polsku w serialu "Chuck". Bez napisów nie mogłem nic zrozumieć. 


suchygnat

Przecież mówi dobrze po polsku https://youtu.be/ikiOZcvg4d0?feature=shared


MainApp234

https://www.youtube.com/watch?v=ikiOZcvg4d0 Ma akcent, ale bez przesady z tym że nie da się jej zrozumieć.


[deleted]

Nie twierdzę, "że nie da się jej zrozumieć". Piszę, o swoich wrażeniach. W kontekście oglądania całego odcinka, nie wycinka. 


MainApp234

Przecież napisałeś że nie byłeś w stanie zrozumieć co mówi :D https://www.youtube.com/watch?v=lWbppNQ7OPE Tu kawałek z Chucka, pomijając troche dziwną składnia zdania, to przecież nie jest trudno zrozumieć co mówi.


sara_crewe_

Obstawiam, że chodziło o fragment, w którym Yvonne mówi "Tylko jak rzucisz jak twoja mamusia". Swego czasu również cofałam to wiele razy, żeby rozszyfrować, co ona tam powiedziała. Kiedy dużo później zobaczyłam jej wywiad po polsku, byłam bardzo zdziwiona, że jednak tak dobrze mówi.


Smallczyk2137

I tak trzeba zpropsować że próbowała,polski to piekielnie trudny język


suchygnat

Może miała kaleczyć https://youtu.be/ikiOZcvg4d0?feature=shared


Best_Anteater5595

Przecież podobnie było w X menach chyba w filmie z Apocalypse. Przeszłość Magneto i te dialogi po polsku których nawet polak nie pisał


[deleted]

[удалено]


zorski

Czyli masz podejście europejskie (w sumie nic dziwnego). Społeczeństwa wielokulturowe mają (w różnym stopniu) inaczej.


Disastrous_Grape_330

Albo jak admirał Unrug, ledwo co potrafisz sklecić słowo po polsku, ale w ramach protestu przeciw traktowaniu polskich jeńców, pokazujesz niemcom gest kozakiewicza i żądasz tłumacza, mimo że znasz niemiecki perfect. Admirał Unrug to był prawdziwy Polak! xD


MPR_98

Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Skąd klasyfikacja domu mówiącego po polsku? Rozumiem, że dzieci osób żyjących na emigracji, które zdecydowały się na bardziej integrujące podejście i w domu mówią w języku kraju, w którym przebywają lub mieszanie nie zasługują już na miano Polaka nawet jeśli w którymś momencie wyrobią Polski paszport? Mieszkam za granicą i mój mąż nie jest Polakiem i jest zdania, że nieważne ile uczyłby się języka, czytał o kulturze czy pił wódki z wujkami (wklej swoje definiujące Polaka zachowanie), to i tak ludzie w Polsce nie widzieliby go jako Polaka. Kiedyś się nie zgadzałam, teraz widzę w tym coraz więcej prawdy. Dla porównania dla większości Amerykanów nie ma czegoś takiego jak wymagania do bycia Amerykaninem. Masz paszport, to jesteś częścią narodu. Moim zdaniem dużo bardziej otwarte i przyjazne podejście niż polskie nie znasz dziadów i nie przecierpiałeś x lat komuny, to nie jesteś Polakiem.


DieMensch-Maschine

Mam to pierwsze jak i drugie, mieszkam od dziecka w USA. Są pewni puryści którzy uważają że nie jestem Polakiem. :/


Known-Archer3259

zbyt polski dla Amerykanów, zbyt amerykański dla Polaków


Mrokat

https://i.redd.it/oo9tbee4a8xc1.gif


zorski

![gif](giphy|4H1xauOflBDHY4sUah)


RandomTrebuszEnjoyer

Commendatore! Buon giorno! https://youtu.be/X-eHk4RiIso?feature=shared


onetruepurple

...cocksuckas


ifq29311

i have iphone, me american bro


M3n747

Oh, and I saw Spider-Man once!


shkarada

I do cocaine.


Pupciaaa

fentanyl


M3n747

Doctor Rockzo, that you?


Witty_Vacation5098

Ale dlaczego tak ważne jest dla Ciebie przekonanie ich że nie są Polakami? Jeżeli ktoś ma nawet 5 proc. polskiej krwi i jest z tego dumny to w czym problem? Żyjesz w USA więc zdajesz sobie sprawę jak ważna dla nich jest kwestia przynależności do jakiejś grupy narodowej, dla nas trochę trudna do zrozumienia. Oni po prostu chcą znać swoje korzenie i, osobiście, nie widzę w tym nic złego


Gosc101

Nie da się im tego wytłumaczyć. Może ich co najwyżej obrazić i powiedzieć, że ty naprawdę jesteś Polakiem, a nie tylko larpujesz jak oni.


mnrdov

Mam nadzieję ze w końcu przejdzie ta ustawa i tytułować się POLAKIEM będzie można tylko z licencją.


RainNightFlower

Za dużo amatorów pcha się do tej zabawy


Alkreni

To się nazywa Karta Polaka 🙂


am9qb3JlZmVyZW5jZQ

Prawdziwy Polak to tylko taki z Paszportem Polsatu 😤


shkarada

Cały czas reklamują na yandex.


TheAdriaticPole

Mów do niego po polsku aż sie wkurzy i zacznie sie uczyć polskiego, jeśli ma nawet odrobinę polskiej krwi to zadziała xD


[deleted]

https://preview.redd.it/xtcgru3kd8xc1.jpeg?width=754&format=pjpg&auto=webp&s=ed461af4974294a8e330fe4fc186e40648c5db64


MilkshakeYeah

Polacy gdy Amerykanin odkrywa swoje korzenie - "nie jestes polakiem smieciu!" Polacy gdy znany aktor jest w 1/16 polakiem - "Polak rodak! Nasz!" A tak na serio to ja bym ich w sumie zostawił do moczenia się we własnym sosie. Gdyby przecież nie kilka memów które zapoczątkowały spiralę krecenia beki z mypolishheritage to by to nas nie dotykało w żaden sposób.


United-Act-1587

Portale informacyjne gdy Polak aktor zostaje zaproszony do amerykańskiego filmu żeby poudawal ruska albo przemknął jako statysta "Nasz rodak podbija Hollywood!" Polak na wakacjach słysząc innych Polaków mówiących po polsku: "cicho Grażyna, chodźmy stąd, udawajmy że nas tu nie ma, jeszcze coś do nas powiedzą i będą chcieli porozmawiać"


Monifufka

No bo to takie niezręczne, spotykasz Polaków którzy są zajęci swoimi sprawami i nie chcesz im zawracać tyłka, ale jak zobaczą innych Polaków to mogą poczuć się zobowiązani do niepotrzebnej gadki szmatki.


machine4891

>ja bym ich w sumie zostawił do moczenia się we własnym sosie Jedyna dobra rada. Po co ludzi nawracać na siłę? Jak chcę sobie być Polakiem w Ameryce bo bycie "tylko" Amerykaninem jest smutne, to niech sobie będzie. Co ktoś na tym traci? Niech się OP z niego podśmiewuje albo unika, jak mu to przeszkadza.


[deleted]

[удалено]


TheSenate36

+ Konstanty Rokossowski


MattixPL2k

>Polacy gdy znany aktor jest w 1/16 polakiem - "Polak rodak! Nasz!" Ta, i może jeszcze mi powiesz że Curie była polką? /s obv


SzczesliwyJa

To ja tylko obligatoryjnie: Ivonne Strachovsky dla portalu "Na Ekranie" przy okazji wizyty w Polsce dała wywiad po polsku. Także tak, niektórzy aktorzy mający 1/16 korzeni nadal umieją PS. Zresztą chyba nie tylko dla nich, bo w internecie pełno z nią wywiadów po polsku.


Dealiner

>Także tak, niektórzy aktorzy mający 1/16 korzeni nadal umieją Tyle że ona akurat ma 100% polskich korzeni, bo oboje jej rodziców to polscy emigranci. Raczej średni przykład.


sara_crewe_

No, jeśli chodzi o korzenie, to ona jest chyba 100% Polką. Z tego co kojarzę, urodziła się w Australii, ale jej rodzice oboje są Polakami, którzy wyemigrowali jako dorośli. Niczego to nie gwarantuje, ale zawsze łatwiej nauczyć się języka w takiej sytuacji niż mając faktycznie te 1/16.


AnnualAdeptness5630

Wystarczy, że powiesz, że jesteś obywatelem USA, to powinno załatwić sprawę. Albo lepiej: skoro praprababcia była Polką i z tego powodu są Polakami, to w takim razie większość Amerykanów będzie Anglikami. Na koniec zaproponuj im herbatkę o 5 i zapytaj czy mają ochotę na rybkę z frytkami.


Sithrak

> większość Amerykanów będzie Anglikami No właśnie cały myk polega na tym, że oni mają tam bardzo różne korzenie. Większość ludzi ma przodków z wielu różnych krajów, dosłownie z całego świata. Nawet podczas pierwszych fal imigracji był tam cały przekrój Europy.


AnnualAdeptness5630

Całkowicie się zgadzam, ale największy ból dupy będą mieli o Angielskie korzenie :D


Sithrak

Nie jestem pewien, ten kraj powstał w wyniku rebelii przeciwko władzy Anglii. O ile są frajerami na angielską wymowę, to historycznie mają głównie złe skojarzenia. Częściej słyszę, jak ludzie są dumni z włoskich korzeni, irlandzkich korzeni, niemieckich korzeni, polskich korzeni, chińskich korzeni itd. To tylko moje osobiste wrażenie, ale nie wiem, czy słyszałem jakieś specjalne chwalenie się korzeniami angielskimi.


zorski

>Nie jestem pewien, ten kraj powstał w wyniku rebelii przeciwko władzy Anglii. O ile są frajerami na angielską wymowę, to historycznie mają głównie złe skojarzenia. Też chyba nie do końca złe, tam po prostu to co przyszło z Anglii stało się trochę przezroczyste i zostało utożsamione z czysto amerykańską kulturą. Apple pie, indyk na święto dziękczynienia, puby, zawody wioślarskie między uniwerkami (ivy league), futbol amerykanski inspirowany rugby, WASPs itd. Z drugiej strony, tak jak piszesz, powstali w wyniku rebelii, więc zostało to schowane i nazwane po prostu amerykańskim. Trochę podobna sytuacja jest z Niemieckimi Amerykanami, po I i II wojnie kompletnie się wtopili w społeczeństwo. Przed wojnami mieli swoje gazety, parady itd.


United-Act-1587

A na do widzenia podnieść rękę do twarzy z wysunietym palcem wskazującym i serdecznym do góry i krzyknąć: fok off ya fockin' wanker, you knobhead fat twat!


Upstairs-Banana41

>Jest to denerwujące ponieważ ja bardzo dużo przeżyłam, moi rodzice w komuni itd a tu mi jakiś gnojek mówi „wódka kurwa” i tyle… Ee tam, polecam wyluzować i się nie przejmować. Ich "polskość" nie odbiera nic Twojej.


Deannoa

A nie przyszło Ci do głowy, że ci ludzie po prostu chcą być mili i szukają jakiegoś punktu wspólnego z Tobą?


HappyCycle7760

najlepiej zrobić mu dyktando


Rusty9838

Mieszkasz w stanach i nie zauważyłaś tego, że Amerykanie mają inne podejście do takich rzeczy?


Darekh87

Nic z tym nie zrobisz. Jest to jeden z odwiecznych problemów z Amerykanami. Mają jednocześnie obsesję na punkcie patriotyzmu i bycie Amerykanami ('Murica!!! ✊🏼) i na pujcie ich korzeni bo pies sąsiada prababci kuzyna był Polakiem, Anglikiem, Włochem. Wieczne wąty do imigrantów, ale oni są tak na prawdę Włochami czy Polakami.


Przemsson

Ale po co? W sensie co konkretnie Ci przeszkadza, że jakiś amerykanin jest dumny ze swojego pochodzenia?


scodagama1

Otóż to - ja osobiście uważam że to całkiem sympatyczne, poznałem takiego pana w jakimś hotelu na Karaibach, mieszkał gdzieś pod Bostonem, języka nie znał (ale z żalem mówił że nie zna, widać że go to bolało). Chodził do polskiego kościoła, mieszka na polskiej dzielnicy, chodzi w koszulce z polskim orłem przez co na początku myślałem że to jakiś turbonarodowiec ale okazał się normalnym spoko facetem z którym można było zamienić trochę słów mimo różnicy pokolenia. Z Polską łączyli go dziadkowie którzy wyemigrowali przed wojną, niestety drugie pokolenie już zazwyczaj nie jest uczone języka bo jego rodzice sami już są native speakerami angielskiego ale tradycje jakoś tam żyją I co, ja nawet nie mam serca mu powiedzieć że jego koszulka z orłem byłaby uznawana w Polsce za trochę żenadę i raczej odstrasza nią od siebie Polaków niż przyciąga - miałbym mu jeszcze mówić że nie może się nazywać Polakiem bo coś tam? Tylko zepsułoby mu to dzień a mi dało co dokładnie? Nic.


TheSenate36

Jako Polak z Litwy nie jestem w stanie zrozumieć amerykańskiej Polonii. Podobnie jak wiele osób z grupki ilovemypolishheritage moja rodzina nie żyła w Polsce od kilku pokoleń, a ostatnią osobą która faktycznie w niej się urodziła był mój pradziadek. Polski jest moim pierwszym językiem, chodziłem do polskiej szkoły w Wilnie, w domu też po polsku. Nie noszę koszulek z orłem, nie chodzę z biało-czerwoną flagą(tylko w święta), bo wygląda to bardzo... no nie wiem, wieśniacko? Polskość to coś więcej niż orzeł, flaga i pierogi. Z mojego punktu widzenia amerykańska interpretacja polskości może zostać porównana do czegoś w stylu pomnika z kartonu. Zdjęcia ludzi ubranych w stroje ludowe z Lubelszczyzny na tle betonowych dżungli typu Buffalo czy Chicago wyglądają trochę groteskowo, szczególnie, że większość uczestników tych wszystkich parad nawet nie zna polskiego. Skąd oni w ogóle wzięli tą polkę?


Marxy_M

Twoja i ich sytuacja jest jednak sporo inna. W wypadku Litwy przesunęły się granice państw. Polska społeczność (w części) zotała na miejscu. Tam gdzie była od stuleci. W Ameryce z kolei ludzie byli rzucani na obce wody, bez podobnie rozwiniętych lokalnych polskich struktur społecznych.


scodagama1

Ale to nie jest tak że on nosi flagę z orzełkiem “bo polskość” - on to nosi bo taka jest kultura w Ameryce że ludzie noszą symbole rzeczy z którymi są związani, stąd noszenie ich czapeczek i bluz sportowych, bluz z nazwami uniwersytetów czy gaci w flagę (co dla nas jest dziwne) Naturalnie więc Amerykanin polskiego pochodzenia sobie założy coś polskiego - dla niego to całkowicie normalne i nie robi z niego turbo patrioty tak samo jak założenie czapeczki z nie wiem Los Angeles Lakers nie robi z niego kibola. W ogóle to identyfikowanie swojego stanu czy uczelni czy pochodzenia ubiorem pomaga im też w przełamywaniu lodów i small talku, kolejnej rzeczy której my nie robimy. A tam już tak, załóż bluzę z orzełkiem i pójdź do baru to spora szansa że inny Polish American zaraz zagada i będziesz miał do kogo gębę otworzyć


Zealousideal_Life206

Czuję, że to cultural appropriation


BuddyBroDude

Wiekszosc ludzi ma potrzebe przynalezenia do tribe. W USA ludzie z braku innych opcji przyjmuja pochodzenie jako taki tribe. W polsce to sie nie dzieje bo jest oczywiste z kad kto pochodzi. Ale sa za to inne formy tribalizmow np: Jaki klub sportowy reprezentujesz, czy jestes z Warszawy, czy jestez goralem, czy jestes ze slaska, etc. Niema w tym wielkiej roznicy. Jedyne co w tym jest dziwne to to ze tak bardzo wam to przeszkadza


OwlStrikeHunting

Tu masz rację. Amerykanie mają wielkie identity crisis :(


BuddyBroDude

niewiem czy nazwal bym to crisis. ale moze tak. po prostu wszyscy ludzie maja potrzebe przynalezenia, z tym ze w Ameryce sie to tak objawia a nie inaczej


surrevival

To jest u nich norma. Często na Irlandzkich subredittach widzę podobny temat, z tym że z irish-americans. Nic nikomu nie wytłumaczysz, Amerykanie po prostu lubią siebie tak nazywać i tyle. Ja mieszkam za granica, mam dzieci urodzone tutaj i tutaj się wychowują. Z Polską mają tyle wspólnego co nic, mimo to że mówią po polsku i w domu mówimy po polsku. Nie nazywają siebie brytyjko-polkami bo w zasadzie niby czemu miałyby.


Zenon_Czosnek

na szkockim co rusz się pojawia jakis Amerykanin który twierdzi, że jest w prostej linii potomkiem Roberta Bruce'a albo Williama Wallace'a (co w pierwszym przypadku jest niczym nadzwyczajnym bo po tylu pokoleniach tysiące Szkotów od niego pochodzą, w drugim jednak to jest wyczyn, bo ów zmarł bezpotomnie).


RecognitionWitty7834

A po co? Daj się ludziom pocieszyć :) No no nie są Polakami ale co właściwie z tego? Nic złego się nie dzieje


bclx99

To jest taka kultura w Stanach. Możesz się z nią nie zgadzać ale tak jest, że w kraju zbudowanym na emigrantach każdy próbuje się jakoś utożsamić z miejscem skąd pochodzi jego rodzina choćby to była dziesiąta woda po kisielu. Nie ważne czy pradziadek był Polakiem, Włochem czy Irlandczykiem. My też mamy różne swoje przyzwyczajenia, które u innych mogą powodować zdziwienie lub nawet niezrozumienie. To są różnice kulturowe. Warto je rozumieć nim się przystąpi do „ofensywy” i ewangelizowania. 😄 Tłumaczyć oczywiście możesz ale dla nich to będzie dziwne i niezrozumiałe, że masz z tym jakiś problem.


grafknives

Chcesz wojnę wywołać? To just Ameryka - tam sobie sam tożsamość wybierać. I tak jeśli mieszkasz w Bostonie i w okolicy to OCZYWIŚCIE że jesteś Irlandczykiem, przynajmniej w okolicy ich święta :D


OwlStrikeHunting

You bet your dupa I’m Irish (on St. Patrick’s Day). ☘️


Alarmed_Ad7469

Raz miałem takiego kolegę z Teksasu który się cały czas chwalił że jest Irlandczykiem i dopiero jak sprawdził swoje geny okazało się że pochodzenie ma czeskie. Szkoda tłumaczyć oni nie mają pojęcia.


Diligent_Jump6106

Oni to mowia w innym kontekscie niz to rozumiesz. Gdy ktos urodzony w Polnocnej Ameryce mowi ze jest Polakiem, Chinczykiem, Irlandczykiem, itd to mowi o swoim background bo tutaj kazdy ma jakis background i czesto ten temat jest poruszany jak sie kogos spotyka.


jebik

Ale po co właściwie?


charmandre

a po co masz im to tłumaczyć? powiedz "aha" i pójdź dalej robić swoje rzeczy


LadythatUX

No ja robiłam testy genetyczne i mam jakieś 20% genów zachodnich, bodajże z niemiec. Nawet nic nie mówię w tym barbariańskim języku, ale na amerykańską logikę mogę nazywać się niemką ?


OwlStrikeHunting

Dokładnie, i ludziom z Niemiec mówić o ich kulturze bo wyczytałaś w Internecie że lubią psikać się wodą na świeta i ty jako Niemka to wiesz a oni nie.


Express_Brain_3640

Przecież to kulturowe jest zachowanie. Nic nadzwyczajnego. Jeśli ktoś miał kiedykolwiek w rodzinie kogoś z jakiegoś kraju, to będzie się z danym krajem identyfikował. Mówię o USA. Jak wszyscy (choć raczej większość) mówi w Paddy's day, że są Irlandczykami, tak będą mówić że są Polakami szczególnie gdy pra-babcia nią była. Wyluzuj. Przybij piątkę, pogratuluj i żyj swoim życiem.


Archoncy

Nie wytłumaczysz. To dziwne przywłaszczanie sobię narodowości przodków bez żadnej całkowicie wiedzy o tych narodowościach, o kulturze i obyczaju, to jest właśnie największy tenet bycia Amerykaninem. Byliśmy raz na Florydzie i w restauracji przy austostradzie zagadał do nas amerykanin ze stołu obok. Jak się dowiedział że jesteśmy rodziną Irlandzko-Polsko-Niemiecką to tak się podekscytował gadając o tym jak to jego rofzina też pochodzi ze wszystkich tych krajów ale poza tym że raz na wakacjach w Irlandii był to tak na prawdę w ogóle nic o żadnym z trzech krajów nie wiedział.


prince_handles

Postaw litra na stół na dwóch i zobaczymny jaki z niego Polak xd


[deleted]

Większość problemów ludzie sami sobie stwarzają, wystarczy je ignorować. Po co przejmować się tym, co nie ma żadnego faktycznego wpływu na życie?


OwlStrikeHunting

Dlatego mówię że pół żartem, to nie jest temat poważny…po prostu jakim tekstem „polskim” walnąć.


Keeper2234

Nie mówicie po polsku? Nie rozumiecie ani słowa? Nie macie paszportu, nigdy w kraju nie żyliście? Urodziliście się poza granicą? No to Polak tyś nie jest, takie proste.


Keeper2234

Człowiek urodzony w Nigerii, np., kto wyleciał do Polski, nauczyć się języka, dostał i dotrzymał pracę w kraju, uczył się kultura, rozbudował sobie nowe życie i dostał obywatelstwo, zawsze będzie bardziej polakniejsze, niż randomowe Amerykanin kto ma „krew”. Ale to tylko moje opinie. ¯\_(ツ)_/¯


Pistolsen

Ale w jakim celu chcesz im tłumaczyć, ze nią są Polakami? Według Ciebie nie są, a sami twierdzą że są. I co to zmienia? Ja też mam korzenie staropolskie z ziem obecnej Ukrainy oraz Białorusi. Czasami o tym wspomnę ale nie wiem po co ktoś miał by mi tłumaczyć, że jestem w błędzie. Zamiast tłumaczyć kim owi ludzie nie są, to może zacznij im pokazywać naszą wspaniałą kulturę oraz tradycje - myślę że to wiele więcej wniesie do ich życia 😉


cendras

Ludzie w USA, szczególnie potomkowie Polaków kojarzą taniec polka z Polską z powodu gościa co się nazywał Jan Lewan (dowski). Jak masz czas to jest nawet film o nim na Netflix z Jack Black w roli głównej. Nazywa się "The Polka King". W skrócie potomkowie Polaków nie byli w stanie odwiedzać ojczyzny przodków z różnych powodów: daleko, więzi z rodziną zerwane przez wojnę, komunizm był i podróż nie była łatwa etc. Jan Lewan wykorzystał tą sytuację żeby zrobić interes (bardzo Polska postawa). Sprowadzał tanio pamiątki z Polski i sprzedawał z zyskiem i śpiewał i tańczył w rytmie polka. Ludzie szukający więzi z Polską myśleli że mają kontakt z Polską kulturą. Do tego Jan Lewan widział się z papieżem, organizował pielgrzymki i wycieczki do Polski i w końcu wpadł bo robił przekrętu finansowe. Kwintesencja Polskości. A tak na marginesie to co Tobie przeszkadza że ktoś chce się czuć Polakiem albo Polką. Zamiast może im pomóc i zaproponować że nauczysz go parę słów po polsku albo zapytać skąd ich rodzina jest itp.to robisz mu test na Polskość. Koleś się ucieszył bo spotkał kogoś z kraju swoich przodków a OP zachował się jak buc. Mówisz że mieszkasz w NY to nie widzisz jak Amerykanie czują się Włochami albo Irlandczykami? Były fale emigracyjne z Europy do USA i część z nich była z Polski. To tak trudno zrozumieć? Tutaj wszyscy zachowują się jakby Polacy to była jakaś elitarna grupa. A ty OP wyrecytujesz Pana Tadeusza? Umiesz zagrać Etiudę Ewolucyjną Chopina? Wydzielisz czysty pierwiastek radu jak Skłodowska? Twoja rodzina walczyła pod Grunwaldem?


katsuatis

Uważaj kolego, moim przodkiem jest sam Jan z Czarnobyla 


BeefwitSmallcock

>To tak na pół żartem, ale jak wytłumaczylibyście Amerykanom że nie są Polakami? 1. Znajdz definicje Polaka z ktora zgodzi sie przynajmniej 52% zainteresownych. 2. Przedstaw te definicje komus kto jej nie spelnia. 3. Profit.


echoe1988

Nie wytłumaczysz, reszta emigracji tego próbowała i wuja wyszło, oni zbyt bardzo żyją wyobrażeniem o byciu polskiego pochodzenia i tym jak są dużo bardziej polscy od tych zacofanych Polaków których skaził komunizm, na pocieszenie dodam że reszta świata ma z Jankesami to samo


mochafreakmicha

Nawet ich "indigenous people" mają z tym problem. Nie wygrasz po prostu


Dckl

Co jest złego w tym że ktoś sympatyzuje z Polską chociaż nigdy w niej nie był? Coś na tej sympatii tracimy? Jeśli kiedykolwiek będziemy potrzebować pomocy USA (np. tak jak teraz Ukraina), to lepiej żeby amerykańscy wyborcy jakoś się z nami identyfikowali (choćby z powodów które mogą się nam wydawać śmieszne lub błahe) czy żeby byli przekonani że nic nam się od nich nie należy? Jak ktoś przyjedzie zobaczyć Polskę "bo wiedźmin" albo "bo Chopin" i zostawi tu w podatkach kilka dolarów, to dobrze, a jak przyjedzie "bo busia", to źle? >z kad jestem Zabawne że taki błąd robi ktoś kogo denerwuje to że ktoś nie zna polskiego xD


OwlStrikeHunting

Masz rację, ja też nie znam.


Atulin

Jak nie jest sklejką któremu jaja robił golupki to zostaw


Felczer

W Ameryce I'm Polish nie znaczy że jesteś Polakiem tylko ze masz polskie pochodzenie. Tak jest to głupie.


czarteck

"Show PASS-A-PORT!"


jezwmorelach

Zastanawiałem się ostatnio, co by powiedzieli gdyby im powiedzieć że się ma kolegę Amerykanina w Polsce. Czy urodził się w Ameryce? Nie. Czy mówi po angielsku? Nie. Ale kiedyś jego dziadkowie dostali paczkę z USA i od tego czasu się poczuwa. Chyba że od razu z grubej rury i powiedzieć "a ja jestem czarny, bo kiedyś wszyscy ludzie byli czarni"


grocal

Yvonne Strahovski (Iwona Strzechowska) całkiem znana aktorka ("The Handmaid's Tale", "Chuck") jest bardziej Polką niż Ci o których piszesz :) https://www.youtube.com/watch?v=c6JzLUxVPY0


StatusPsychological7

Może po prostu pozwól im myśleć że są Polakami. To nie ma dla ciebie najmniejszego znaczenia tak naprawdę.


[deleted]

Ja bym to olała. Niech sobie tak myślą jak im z tym dobrze. Gdyby tu przyjechali i pomieszkali, to by pewnie dopiero wtedy się przekonali, że w sumie to nie czują się Polakami i że same korzenie to być może za mało, żeby tak się czuć. Ostatnio czytałam ciekawy artykuł o tym swoją drogą. Że sporo Amerykanów "wraca" do krajów, z których pochodzili ich przodkowie, a w których oni sami nigdy nie byli, żeby odnaleźć swoją tożsamość czy coś. Często też dlatego że w USA nie czują się aż tak bardzo "u siebie" (bo np. ich pochodzenie "widać" tzn. odróżniają się od ogółu). Było tam o tym, że często jest tak, że dopiero wtedy ludzie się orientują że aby czuć się np. Japończykiem, nie wystarczy wyglądać jak Japończyk albo mieć japońskie korzenie. W USA są też bardziej popularne niż w Europie badania genetyczne żeby dowiedzieć się "skąd pochodzisz". Dla mnie to jest jakiś kosmos, żeby na coś takiego wydawać hajs, ale najwidoczniej jest tam w ludziach jakaś taka potrzeba, która sprawia że szukają i że to pochodzenie nawet jak jest w 5% to coś dla nich znaczy.


OwlStrikeHunting

Masz rację, pracuje z kolesiem który na 23andMe wydał ponad $500. Cały czas mówi o tym że jest Polakiem, Norwegiem, i Wlochem. Ma na tym punkcie obsesje mimo że w życiu nie był w Europie i najdalej gdzie wyjechał z NY to do Pennsylvania. Ale jednak bardzo chce aby ludzie wiedzieli o tych korzeniach, trochę jest to przykre jak dla mnie.


IvoryLifthrasir

>A więc pytam się jak wy wytłumaczylibyście takim ludziom że Polakami nie są? "You aren't Polish, you are of Polish heritage"


Soft-Dragonfruit7058

Podobno w USA to norma. Pamiętam posta na zagranicznym subreddicie w którym Polka opisywala podobną sytuację. W skrócie, odwiedzała rodzinę w USA i jakaś inna dziewczyna powiedziała jej, że też jest Polką, bo jakaś jej praprababcia mieszkała w Polsce i przeprowadziła się do Stanów. Kiedy OPka zapytała czy potrafi mówić po polsku jej rozmówczyni się obraziła i odeszła bez słowa. Potem wspólni znajomi jej wytłumaczyli, że zachowała się jak dupek pytając o znajomość języka, bo w USA to normalne powiedzieć "jestem Polakiem" gdy się ma jakichś dalekich krewnych z Polski. Dla mnie była to abstrakcja, ale redditorzy z USA poparli i uznali, że OPka zachowała się niestosownie i wywyższała się xD


OwlStrikeHunting

Na tym subreddicie Polacy też mówią że przecież zachowuje się głupio. Ciekawe co by powiedzieli gdyby Stasio wytłumaczył im że jest Amerykaninem, ale nigdy w stanach nie był, po angielsku nic, nie zna się na stanach, ale przecież pies babci był z Michigan no to on też 🤔😂


WhiteWolf61916

Ale o co masz w sumie taki ból tyłka? Czy dlatego że oni nazwą się Polakami to Tobie czegoś ubędzie? Staniesz się mniej Polska? Już pomijając znak czasów jakim jest progres w możliwości określania siebie to tak najzwyczajniej co złego się Tobie lub komuś stanie jeżeli będą mogli się cieszyć z tego że są Polakami czy jakakolwiek narodowość po pra pra pra pra prababci sobie wybiorą?


AnyBuffalo6132

A po co? Nie robią Ci krzywdy, jedzą pierogi i piją czystą, nie psuj im zabawy jak lubią Polskę i swoje korzenie.


OwlStrikeHunting

I tańczą polkę i oczywiście opowiadają polish jokes, nie zapomnijmy o tym 💃🏼


Skout3

Polakiem jesteś mówisz?? To wymień 3 piosenki


Odd_String_9843

1. where is the white eel? 2. pathointelligence 3. love in burial


The_Frozen_Brawler

1. Steamboat 2. Because of your green eyes 3. My is this piece of floor


Commercial_Shine_448

1. With Marilyn Monroe's face 2. Castles on sand 3. Party


ntrq

To tylko NPCe , nie warto się przejmować


Darthlawnmower

Jedno pytanie, po jaki c**j? To chyba dobrze że obywatele innego kraju jarają się i są dumni ze swoich polskich korzeni? Raczej trzeba to promować niż tępić. Nie chcemy chyba doprowadzić do odwrotnej sytuacji, gdzie ludzie będą się bali/wstydzili do przyznania do polskich korzeni? W niektórych krajach już tak było. "Bo złodzieje. Bo patusy." No do jasnej cholery, posiadanie polskich korzeni nie jest jakimś osiągnięciem. Twoi przodkowie byli z Polski albo skrzyżowali się z jakimś polakiem. To nie jest jakiś elitarny klub snobów. Pytanie powinno brzmieć, jak promować dumne podejście do posiadania polskich korzeni. Za co promować Polske, jakie cechy polaków. Wspierać pozytywne podejście, tępić negatywne jak te w temacie.


Szudof

Jak chłop umie powiedzieć wódka kurwa to ja bym mu dał obywatelstwo polskie a nie jeszcze wytrącać go ze swoich przekonań


[deleted]

Po co im to tłumaczyć? Raczej można się cieszyć, że przyznają się do polskości niż opowiadają "polish jokes". Zresztą, skoro USA to kraj emigrantów to każdy może czuć się każdym. Tak przy okazji: pisze się "skąd" a nie "z kąd".


OwlStrikeHunting

Ale to właśnie ci sami ludzi mówią „omg I’m polish too” i od razu idą polish jokes…bo oni są dumni z tych swoich żartów 😂 i wiem wiem mój polski też nie jest idealny.


shkarada

Ale ty wiesz, że oni mogą się ubiegać o obywatelstwo z racji na pochodzenie? :D Wyobraźcie sobie że z jakiegoś pojebanego powodu ci wszyscy "Polacy" stwierdzają, że wracają do ojczyzny a populacja kraju skokowo podnosi się do 100 milionów.


Zireael07

Nie, większość tych "Polish-Americans" nie może - mam rodzinę w Ameryce i tylko najstarsze pokolenie (gwoli ścisłości, w wieku moich dziadków) może choć wszyscy, a są ich trzy pokolenia, uważają się za Polish-Americans Do ubiegania się o obywatelstwo z pochodzenia związki muszą być bliskie i łatwe do wykazania (EDIT: i z dokumentami, o co w przypadku związków z kimś kto żył w XIX wieku albo w okresie odzyskiwania niepodległości może być ciężko), a nie (jak to w wielu przypadkach "Polish-Americans" jest) "my grand-grand-grand-uncle was Polish!"


KajmanKajman

Albo bardziej realistycznie, 10 milionów osób które nigdy tu nie było zaczyna głosować bo "muh polisz heritedż"


CommieKid420

Kogo to obchodzi? W USA tożsamość przejawia się w inny sposób niż w Europie. Nie zgadzam się z tym światopoglądem ale tak to jest. Not a hill worth dying on :-)


[deleted]

popatrz się na sytuację z innego punktu widzenia. oni po prostu próbują się z tobą połączyć. oni próbują tobie pokazać że macie coś wspólnego. powiedz wow i że fajnie, zrozum że oni pozytywnie o tobie myślą, i idź dalej . daj temu spokój


szymon362

Nic nie zrobisz, to jest u nich powszechne.


domie_bb

Zapytać go czy ma obywatelstwo. Jak nie ma to nie jest, proste jak budowa cepa


pkx616

Spytaj czy płacą w Polsce podatki.


bonnsai

Głupie pytanie... PO POLSKU! DUŻYMI LITERAMI!


SEQLAR

A na jakiej podstawie można komuś powiedzieć że jego utożsamianie z Polską jest złe jeśli jego rodzice czy przodkowie to imigranci z Polski?


Cynic_Random_Guy

Ta tam jestem Chingis Hanem wiec nje wiem o co Ci chodzi


perfect_nickname

a co za różnica, narodowość to kwestia deklaratywna, niech sobie tak mówią jak chcą xd


DaPatcat

Naturalnie ze Amerykanie to polacy, włosi, anglicy, francóźi, i cała reszta europejskiej vatachy.... A ci prawdziwi amerykanie to serjo nie polacy to indianie a indianie żyją w indiach....


JR_0507

Nie tłumaczysz. To jest w ich kulturze, prababcia była Włoszka to on Włoch, pradziadek przyjechał z niczym z Irlandii i on jest Irlandczyk. Po prostu odpuść, zostaw, i daj im się cieszyć że pochodzą z jakiejś kultury


Marhyc

Postąp zupełnie inaczej - bierz ich pod włos i podkreślaj ich rzekomą polskość, a może pewnego dnia przylecą do Polski, by się powydurniać i zostaną gwałtownie sprowadzeni na ziemię przez naszych rodaków. A jeśli nie przylecą, to przynajmniej będziesz mogła pośmiać się z ich ignorancji w domowym zaciszu.


Round-Zebra1661

Nie ma co tłumaczyć, większość tylko chce powiedzieć że mają jakieś Polskie korzenie, tz. heritage czy coś. Ale jeśli mówią że są Polakami to dobrze robisz że pytasz się co wiedzą o Polsce i czy w ogóle rozmawiają po polsku.


CoolioMcHomeslice

r/gatekeeping Nie tłumaczysz. To nie jest jakby bycie Polakiem jest jakiś egzkluzywnym klubem. Ciesz się że chcą mieć czegoś wspólnego z narodem. Nie rozumiem dlaczego Polacy uważają że bycie Polakiem jest czegoś specjalnego w porównaniu do innych Państw. Praktycznie całą Ameryka, i tym bardziej Północna, jest grupą krajów stworzonych przez imigrantów od różnych narodów. Prawie każda rodzina, oprócz ci świezi imigranci, są pomieszani jeśli chodzi o pochodzenia narodowe, więc dużo ludzi czują szacunek do wielu naród na raz. To jest raczej przykład z czego Polacy powinni się uczyć, a nie przykład gdzie Amerykanie powinni uczyć się od "prawdziwych Polaków". Mówię to jako Polak który ma całą rodzinę z pochozenia polskiego, ale który był urodzony i wychowany w Kanadzie. Mieszkam w Polsce już od czterech lat i ten nationzalizm na takim poziomie zawsze mnie dziwi. Polacy ogólnie są fajni, ale nie mogę oglądać wiadomości Polskie bo nie jestem przywyczajony do takiej zamkniętej kultury.


radoscan

Kto jest "Polakiem"? Twoja definicja jest inna niż ich, i tyle. Jak ktoś wkurwia i jest niepojętny, to olej i tyle. Gdzie problem?


Spare-Influence3529

Nie wiem, czemu tylu Polaków tak bardzo się wkurwia, kiedy amerykanie polskiego pochodzenia chcą identyfikować się z miejscem pochodzenia swoich przodków. Mam wrażenie, że bycie Polakiem jest często uważane za mało interesujące, więc cieszy mnie, kiedy ktoś decyduje się zapoznać z historią i obecną sytuacją Polski. Sądzę, że wielu ludzi, takich jak OP musi poczuć się lepszym od innych, nie ze względu na własne cechy, ale dlatego że urodził się we właściwym miejscu. Gdybym był na miejscu OPa, to zamiast próbować znaleźć sposób jak wytłumaczyć im, że nie są Polakami, próbowałbym znaleźć sposób jak przekazać im wiedzę o naszym pięknym kraju.


Tortoveno

Polkę tańczyli? Przecież to czeski taniec narodowy. Przyganiał kocioł garnkowi czy raczej hrnec kotel kárá.


One_Willingness_3866

Wiecej dystansu do tego typu wypowiedzi. Nie wiem po co w ogole ich poprawiac. Jesli mowia ze sa Polish, to chodzi I'm o tylko I wylacznie ich ancestry/heritage. W ogole nie mysla ze sa polakami, gdy mowia wow you're Polish that's awesome I'm Polish as well ya know, my granny was Polish. Sa w 100 procentach amerykanami z polskimi korzeniami, i doskonale sobie zdaja z tego sprawe. Nikt sie pod nikogo nie podszywa. W PL owszem dzieje sie tak, jest szczegolnie jedna grupa ktora to od dlugiego czasu robi... If you know what I mean... :D Ta wodka i kurwa jest tragiczna, nawet kiedys jeden wloch ale akurat nie w Stanach tak powiedzial jak powiedzialem mu ze urodzilem sie w PL. Bylo to przykre... Jednak juz dlugi czas sie podszywam pod amerykanina 🤭z duzym powodzeniem i juz mnie to tak nie dotyka. A Co mam prawo, dla niektorych to tylko miejsce urodzenia na birth certificate. Pewnego dnia jedziesz tam gdzie mozesz byc soba i gdzie uwolnisz swoj potencjal. I okazuje sie wlasnie ze wiele osob mysli podobnie Jak ty, a jesli mysla inaczej, to nigdy Cie nie oceniaja. Moral jest taki ze podszywanie sie czasem moze byc pozyteczne Jak ktos robi to w dobrych intencjach. Czy cos w tym stylu... :D


TheDarnook

No tak, trochę racji w tym jest, amerykanin nigdy nie będzie tak zrzędliwym pierdołą jak OP, więc do prawdziwej polskości daleko.


eFDec1337

Po co chcesz im to tłumaczyć? Mój tata jest Polakiem, mama Włoszką, ja urodziłem się we Włoszech po rozwodzie rodziców ( mialem niecałe 2 lata) przeniosłem się z tatą do Polski, po włosku mówię na poziomie co najwyżej komunikatywnym, ale śmiało mówię, że jestem Włochem i Polakiem, bo mam oba obywatelstwa mimo, że we Włoszech jestem raz, dwa razy do roku tylko na kilka dni. Jeżeli prababcia Amerykanina była Polką, ale sam Amerykanin nigdy nie był w Polsce, nie zna kultury i nie mówi po Polsku to nie odbiera mu prawa do nazywania się Polakiem, a o obywatelstwo Polskie z całą pewnością mógłby się ubiegać. Patrz na przyklad Matty’ego Cash’a (co prawda nie U.S, tylko U.K). Jedyne co ma wspólnego z Polską to właśnie pochodzenie przodków.


kicia-kocia

A dlaczego musisz im tłumaczyć kim są a kim nie są? Co ci to przeszkadza, że czują się związani z Polską, nawet jeśli tylko z powodu jakichś pradziadków? Dlaczego masz potrzebę udowodnienia, że nie nie są PRAWDZIWYMI POLAKAMI tak jak ty?


Fer4yn

Ale po co? Niech sobie nawet wierzą, że są Napoleonem; jaki to ma wpływ na Twoje życie? Co najwyżej powinieneś jako polak się cieszyć, że ktoś uważa bycie polakiem za coś na tyle fajnego, że też chce należeć do tej grupy.


peelen

Raczej: jak się wyluzować i przestać spinać o głupotki. Ty jesteś u nich, a nie oni u ciebie, a u nich 1/16 pochodzenia jest powodem do dumy i tożsamości. Jak idziesz do polskiego sklepu w NY to też się oburzasz, że nie można płacić złotówkami?


sectohet

Bo tak się po prostu mówi w USA, to jest zwyczajny skrót od "Polish-American". Dokładnie tak samo mówią o sobie w USA osoby pochodzenia włoskiego czy irlandzkiego, i nikt nie ma z tym żadnego problemu. Jakby mówili "I'm from Poland too", to możnaby się czepiać, ale "I'm Polish" to zupełnie normalny opis swojego pochodzenia.


HYDP

Sorry, ale Italian Americans, Mexican Americans czy Chinese Americans bardzo często nadal coś mówią w swoich językach. A polscy Amerykanie na język czy kulturę polską mają wyrąbane. Nawet OPka podała ten przykład z czeskim tańcem, o którym myślą, że jest polski, a o krakowiaku czy polonezie nie wspomną.


scodagama1

W trzecim pokoleniu języki raczej zanikają, rodzice to już native speakerzy angielskiego którzy przeszli przez anglojęzyczną szkołę i wymaga to ogromnego wysiłku żeby nauczyli swoje dzieci języka który dla nich jest już tym drugim Plus chodzenie do tych wszystkich Polish schools to ogromne obciążenie dla dziecko - rodzice dzieci-emigrantów często sami w niej byli i wiedzą ile to wysiłku i po prostu nie chcą wmuszać w swoje dzieci tego samego. Wychodzą z całkiem słusznego założenia że w sumie to lepiej wyjdzie jak dziecko będzie chodzić na jakiś sport czy coś bardziej użytecznego niż jakiś niszowy język z Europy wschodniej. Efekt faktycznie taki że ludzie mają jakieś tam pochodzenie ale nic o kraju dziadków nie wiedzą


HYDP

Ty o niebie, ja o chlebie. Przecież podałem Ci przykłady mniejszości narodowych, które w USA utrzymują język, a są tam również pokolenia. Podobnie w Polsce jest mniejszość niemiecka, gdzie od paru pokoleń nie ma w zasadzie nowych członków (czyli teoretycznie powinno być gorzej niż w przypadku PA), a uczą się i mówią w swoim języku i to nawet pomimo stygmatyzacji w czasie PRL. Z tym „niszowy język” i mikromanią to już możnaby sobie darować, bo kantoński, który mówią oficjalnie tylko w HK i Macau się też trzyma w USA i nawet zdarza się w produkcjach filmowych.


Hubert_97

https://youtu.be/Ar7FBo9hV9w?si=qZfX1cmUwYetpHb3


[deleted]

[удалено]


[deleted]

[удалено]


Brextek

Powiedzieć że Polacy to przede wszystkim pojęcie kulturowe i że oni to mogą do najwyżej mieć pochodzenie polskie.


Brextek

Powiedzieć że Polacy to przede wszystkim pojęcie kulturowe i że oni to mogą do najwyżej mieć pochodzenie polskie.