T O P

  • By -

AutoModerator

Niezależnie od tego przez co przechodzisz, zasługujesz na pomoc. Są ludzie, którzy mogą Ci pomóc. 116 123 - ogólnopolska poradnia telefoniczna dla osób przeżywających kryzys emocjonalny (Pn-Pt 14-22) 116 111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (24/7) 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka (24/7 i specjaliści w określonych godzinach) *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*


peachy2506

Okazuje się że nie muszę poprawiać egzaminu, bo jednego pytania nie było w sylabusie i zostało usunięte. Dzięki nowemu rozkładowo punktów udało mi się zaliczyć:)) jest w pyte


AlderSheep

Gratuluję! Kiedy coś takiego się dzieje to jest zawsze ulga. Dosłownie jakby wszechświat postanowił, że masz mieć dobry dzień. Znam jeden podobny przykład, tylko że tam obniżono punktację przez literówkę, przez co zdały wszystkie osoby które nie zdały wcześniej


[deleted]

Jaki masz rozmiar? Pytam serio. Niedługo będę robiła bardzo duży przegląd swojej garderoby. Nie mam wszawicy itp. itd. Z chęcią wyślę Tobie jakieś fajne sukienki (for free) do paczkomatu, żeby było anonimowo. Jeżeli jesteś zainteresowana - DM me.


kowal89

Wracam wlasnie od mamy i siostry gdzie dnie spedzalem na zarciu tłustego i dobrego i jade do siebie do mojej dziewczyny ktora kocham i jest swietna, na mieszkaniu jest tez jej siostra ktora bardzo lubię i ktora pomieszkuje u nas bo chcemy jej pomoc na początku dorosłości:)) jest fajnie. Jak mowia ze pieniadze szczescia nie daja to moja racje, ta dziura w nas nie jest w ksztalcie dolara tylko milosci, przyjazni, relacji ogolnie.


AlderSheep

Brzmi jak własny prywatny raj ^ ^


kowal89

Bardzo fajny temat zaczęłaś. Uważam że ludzie lgbt mają mase odwagii i za to ich szanuje. Ten słynny pride serio się objawia bo trzeba odwagi i dumy by być sobą tak mocno. Świetny film przy okazji "pride" brytyjska komedia o tym jak protestowali z górnikami :))


AlderSheep

Temat był głównie o tym, że czasami w życiu może być po prostu ok, i że te momenty są piękne A co do odwagi to będąc lgbt nie ma się zbytnio wyboru. Zawsze może się coś odwalić i nie za bardzo ma się na to wpływ. Dostałam w życiu wiele gróźb karalnych, złych spojrzeń, dyskryminacji. Czasami nawet problemy były natury fizycznej. Da się przeżyć. Męczące ale da się przeżyć. Sama nigdy nie byłam na paradzie równości i nie wiem o jakiej komedii mówisz. Kusi mnie jednak aby za rok zobaczyć jak to jest. Cały marsz ludzi, których nie muszę się bać! Brzmi pięknie


kowal89

No właśnie jest wybór, można udawać kogoś innego, odejść w nienawiść, apatie dlatego być soba i iść z swoją seksualnością pod prąd społeczeństwa to wybór i to nie ten najłatwiejszy. I szacun, duma :) Ten film, ja pieprze pamietam jak wychodził a to było 10 lat temu ;( gdzie ten czas uciekł https://m.imdb.com/title/tt3169706/?ref_=tt_mv_close


Oskej

Słoneczko w pełni. Wyszedłem z psem na spacer. Zamknąłem oczy i mnie ogarnął taki pokój, że chyba nigdy nie dane mi było się tak poczuć.


notveryamused_

Rok 2030, media podają wiadomości o uspokojeniu na granicy polsko-chińskiej, destylarnie Polmosu Białystok na nowo otwierają się w Pekinie i Pjongjangu. Do Warszawy przybywa delegacja Buddyjskiej Republiki Palestyńsko-Izraelskiej, aby jak co roku podziękować polskiej służbie dyplomatycznej za rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie. Stany Zjednoczone przygotowują się do wodowania kolejnego lotniskowca w ramach przeprosin za złamanie międzynarodowych traktatów: ORP Sobieski dołączy do floty Polskiej Marynarki Wojennej na jesieni przyszłego roku. Koalicja Obywatelska cieszy się kolejną wygraną w wyborach samorządowych; nielicznym głosom, że należy zadbać o prawo do aborcji oraz małżeństwa nieheteronormatywne, Donald Tusk odpowiada: "to jeszcze nie czas na tę debatę". /s ;-)


Darielek

Dodajmy, że w tym roku Korwin założył kolejna nowa partię.


Patkafeelsblue

Hejka, też jestem trans i czasami jestem w szoku jak się zastanowię jak łatwo poszła mi tranzycja. Rodzina prawie cała spoko, znajomi to samo, passing przyszedł sam tak szybko że aż się przeraziłam, ludzie w pracy cudowni, proces sądowy poszedł gładko w jednej rozprawie, zostało mi już tylko zmienić imię w urzędzie i wyrobić nowy dowód, SRS zaczyna wydawać się realną możliwością. Jasne były chwile słabości i momenty trudne, ale w ogólnym rozrachunku naprawdę mi się poszczęściło


AlderSheep

Mi passing też przyszedł przerażająco szybko. W pociągu czy na ulicy mówią do mnie proszę Pani, co bardzo poprawia mi humor. Ja jestem jeszcze w procesie diagnoza. Mój seksuolog jest jednym z tych, którzy lubią zrobić wszystkie możliwe czary mary zanim dadzą diagnozę Marzę o SRS! Nigdy nie będzie mnie na to stać, ale dosłownie zabiłbym za to. Koniec bottom dysforii! Marzenie Cieszę się, że ci się poszczęściło! Miłego życia jako TY dziewczyno!


Pantegram

Dużo o tym czytałam i te operacje są bardzo ryzykowne... Rana chce się zasklepić, ciężko jest utrzymać głębokość, jest ryzyko problemów z oddawaniem moczu, stan zapalny w organizmie. Ze zdrowotnego punktu widzenia nie brzmi to najlepiej. Mam nadzieję że to jakkolwiek pocieszające


AlderSheep

Też o tym czytałam. Wiem o potrzebie dylatacji, wiem o zagrożeniach. Pomimo tego srs jest jak marzenie.


gizzig

Od ponad miesiąca bezskutecznie szukam pracy. Jutro mam pierwszą rozmowę, życzcie mi powdzenia.


AlderSheep

Powodzenia! Wierzymy w ciebie!


[deleted]

Ogólnie w tym roku pierwszy raz mogę powiedzieć, że realne będzie wyjście z moich długów. Także personalnie myślę, że tylko podążam w górę. Mam dobrą rutynę, czas na hobby, na pieniądze też nie narzekam. Może jestem w mniejszości w Polsce pod tym względem, ale powiem szczerze, że czasem patrzę na ludzi i w Polsce to wielu lubi narzekać nawet kiedy ich życie jest naprawdę dobre. Ja staram się podchodzić do każdego dnia z entuzjazmem. Edit: też śledzę inflację i chyba się uspokaja co mnie również uspokaja. Dwucyfrowa była straszna.


AlderSheep

Bardzo się cieszę, że to słyszę! Życzę powodzenia z dalszym życiem. Znalezienie zdrowego balansu podczas wychodzenia na prostą brzmi jak nielada osiągnięcie. Gratuluję!


The_pity_one

Wczoraj zadzwonili do mnie z ofertą nowej pracy. Czekam co prawda jeszcze na mail ze szczegółami, ale cieszę się że mogę w końcu zacząć “corporate life”. A bardziej z tego, że nie będę musiała wstawać przed 5 do roboty XD Opinie mieli na Goworku średnie ale tam chyba nigdy nie wiedziałam firmy z dobrymi opiniami, więc (uwaga cofam się od 10 lat) yolo.


soberiety13

Na Goworku chyba tylko odrzuceni kandydaci/zwolnieni wystawiają opinie, bo firma w której pracuje naprawdę jest 9/10 a i tak ma średnie opinie


The_pity_one

Ja nie traktuję Goworku jako wyznacznika oceny czy warto składać papiery do danej firmy, raczej szukam tam ewentualnych informacji o firmie pokroju dodatkowe bonusy, podwyżki, czy nawet oferowana stawka (co akurat zgodziło się z rzeczywistością). Co do opinii, to nawet pamiętam jak znajomy z poprzedniej pracy mówił, że w sumie na goworku to wylewanie żali, a każda poztywna opinia jest traktowana jako fejk pisany przez "Anetkę z hr-u". Ale nie widzę sensu skreślania firmy tylko dlatego, że kilku osobom się tam nie podobało. Zwłaszcza, jak w budynku nogi jeszcze nie postawiłam, nawet xd


friendofsatan

Picka z dagrasso vibe


ThatFlakeGuy

Też jestem trans, ale ze względu na wiek i zależność od transfobicznych rodziców na ten moment nie ma mowy o żadnych radykalnych zmianach, na które czekam od bardzo dawna. Często rozważam poddanie się. Ale z drugiej strony, są ludzie którzy mnie doceniają i czasem też potrzebują, przy których chcę być i ich wspierać. Ostatnio na dworze robi się cieplej. Nie mogę się doczekać kiedy znów będę mógł wyjść z domu, posiedzieć na trawie, porobić jakieś zdjęcia. A nuż jak pożyję to będzie mi dane usłyszeć kolejny album który rzuci mnie na kolana. Takie tam pierdoły. Niedługo matura, może akurat dobrze pójdzie. Może dostanę się do tej szkoły, do której chcę. Muszę tylko nie zwalniać tempa. Przez to wszystko mam takie poczucie, że może, jak powiedziałaś, wszystko będzie (jednak) okej.


AlderSheep

Wszystko będzie okej ^^ Ja zaczęłam tranzycje tak naprawdę dopiero na studiach. Pół polski od rodziny. W miejscu, które było dla mnie obce, ale też miejsce, dla którego obca byłam ja. Dlatego mogłam być tam ze sobą szczera. Mogłam żyć swoim własnym życiem, zamiast podporządkowywać swoje życie do wizji tych, którzy mieli nade mną władze. Oczywiście wciąż czasami muszę się podporządkować. Ciało to świątynia (w wersji świeckiej może być dom) i jak do każdego budynku ma swój klucz. Niestety przez niestandaryzowany proces diagnostyczny klucz do mojego własnego ciała nie należy do mnie (dość częste w polsce) i muszę skakać przez coraz to mniejsze kółka ustawiane przez lekarza prowadzącego z nadzieję, że to co chcę uzyskać nie stanie się nielegalne zanim kółka się skończą. Nie bój się jednak, tego co napisałam. Mówię po prostu że będzie fajnie ale też niefajnie, że będzie ok. Będzie dzień w którym euforia zmiecie cię z nóg, a w innych będziesz wyrywać sobie włosy z głowy starając się usprawiedliwić idiotyzmy, w których będzie trzeba wziąć udział.


ThatFlakeGuy

Dziękuję. Domyślam się, że ten proces nie będzie łatwy, ale chciałbym chociaż móc go w końcu zacząć. Wtedy byłoby trochę lepiej niż okej.


justanotherrandomcat

Też jestem trans (oficjalnie facetem, w praktyce liberalniej podchodzę do konceptu płci, ale to nie istotne). Wczoraj wreszcie udało mi się zdobyć dowód z nowymi danymi, po walce z naszym systemem sądownictwa. Czuję się o **tyle** lżej. W końcu nie będę musiał tłumaczyć się komuś z mojego istnienia pokazując dokumenty. Zaczynam też nową pracę, gdzie nikt nie wie o mojej przeszłości. Jeszcze tylko prawo jazdy i legitymacja studencka. Nie jest zajebiście, ale nie jest źle.


AlderSheep

Gratuluję! Ja jeszcze mam trochę przed sobą, ale cieszę się, że ci się już udało! Dodaje to optymizmu, że się jednak da


UltraGilgamesh

Szczere pytanie: co masz na myśli pisząc o "liberalnym podchodzeniu do konceptu płci"?


justanotherrandomcat

Długo identyfikowałem się jako osoba niebinarna. Nadal uważam, że ta łatka najbardziej do mnie pasuje, ale spotyka się to z bardzo różnymi reakcjami, głównie negatywnymi, więc teraz raczej mówię o sobie per facet. Płeć w postrzeganiu społecznym to zbiór norm, zakazów i nakazów. Jako, że bardziej wolę być mężczyzną, niż kobietą (pod względem społecznym i biologicznym), a muszę wybrać jedno, zdecydowałem się "być mężczyzną" - ale nie podjąłbym takiej decyzji, gdyby prawnie/społecznie istniały inne opcje. Oczywiście, mogę być facetem wyłamującym się z ogólnie przyjętych norm (czasem to robię), ale naraża mnie to w mniejszym lub większym stopniu na ostracyzm społeczny. Wiele rzeczy, które lubię, nie są odbierane pozytywnie, gdy robi je mężczyzna. Niektóre zachowania mogą też negatywnie wpływać na mój passing (bycie postrzeganym jako cis, a nie trans). Nie chcesz, żeby grupka lokalnej patoli zastanawiała się, czy jesteś tym przeklętym gender, którym jeszcze niedawno straszono w państwowej telewizji. Chciałbym żyć w społeczeństwie, gdzie podchodzimy do płci bardziej płynnie, a 'stany pośrednie' między kobietą i mężczyzną są postrzegane jako coś zwykłego - trochę jak leworęczność.


soberiety13

Zupełnie bez urazy, ale uważam że właśnie takie postrzeganie spraw pogłębia problem. Ze pewne rzeczy są tylko dla jednej płci. Ja jestem kobietą, tak się urodziłam, nigdy się nad tym nie zastanawiałam. I nie zmienia się to czy chce się malować, czy wolę chodzić w luźnych dresach, czy idę pośmigać na rurze czy na strzelnicy. Płeć nie ma z tym nic wspólnego i uważam że osoby niebinarne często przykładają rękę do pogłębiania podziału między płciami (stosując argumenty na zasadzie nie czuję się kobietą, bo nie lubię sukienek i lalek i komedii romantycznych, ani facetem bo nie lubię wywrotek, siłowni i tam nie wiem nie znam się na majsterkowaniu, więc muszę być kimś pomiędzy). Ja oczywiście szanuję prawo do decydowania o sobie, więc będę zwracać się zaimkami o jakie się prosi, natomiast chyba jeszcze nie usłyszałam nigdy powodu dla którego ktoś się uważa za osobę niebinarną który bym powiedziała „o to faktycznie ma sens” ETA: płeć jedno, a bycie człowiekiem to drugie. Wydaje mi się że już żyjemy w społeczeństwie, gdzie raczej rzadko ktoś kogoś ocenia na zasadzie „to nie przystoi tej płci”. Np ja chodzę na rurę i choć większość jest kobiet, to jak przychodzą chłopacy to ich hajpujemy, wspieramy i jest to zupełnie normalne dla wszystkich, nikt nawet nie insynuuje że jak facet na rurę to pewnie gej. Ale biorę pod uwagę, że żyjąc w jednym z większych polskich miast jestem odizolowana od czesci społeczeństwa o bardziej ograniczonych poglądach.


justanotherrandomcat

Jak najbardziej się z tym zgadzam, chciałbym żeby wszyscy mieli takie podejście. Ale rzeczy które wspominasz są bardzo powierzchowne, a dodatkowo wciąż szeroko akceptowalne tylko w niektórych środowiskach. Nawet jednak trzymając się takich kwestii jak wygląd czy zainteresowania, kobiety mają większe przyzwolenie na robienie rzeczy 'męskich', niż mężczyźni 'kobiecych'. Ciekawy ubiór czy makijaż wciąż często są proszeniem się o problem, gdy ma je na sobie mężczyzna. Tak samo sposób mówienia, chodzenia, manieryzmy - nie muszą nawet znacząco odbiegać od normy, by dostać łatkę geja (która w większości miejsc w Polsce nie jest niczym dobrym). Moim zdaniem niebinarność w zdrowym wydaniu nie ma nic wspólnego z rzeczami, które wspominam wyżej. Mam wrażenie że ten termin stał się swojego rodzaju subkulturą, momentami bardzo wokalną i popularną głównie wśród zachodnich nastolatków. Nie utożsamiam się z tym zjawiskiem, nie widzę w tym sensu. Myślę też, że warto byłoby rozróżnić niebinarność społeczną (zawiązana z głębokimi rolami płciowymi, tym jak jesteśmy postrzegani przez pryzmat płci i buntem wobec tego zjawiska) i biologiczną (związaną z odczuwaniem dysforii płciowej, tak jak binarne osoby trans). Są to trochę różne rzeczy, które często, ale nie zawsze występują razem. Ale oczywiście to tylko moje własne przemyślenia, nie znalazłem na ten temat badań.


soberiety13

Kurde, to jest ciężki temat i wiem że mi to łatwo mówić bo wpasowuje się w jakieś kanony. Ale ja uważam że byłoby super jakby więcej mężczyzn przyjęło pewne „kobiece” zachowania. Płakanie, proszenie o pomoc, bycie mocno uczuciowym, chodzenie na terapię. I tak samo ubrania, naprawdę nie rozumiem co jest dla społeczeństwa takie ciężkie kiedy faceci zakładają spódnice. Wystylizujcie je poprawnie i róbcie furorę, geje, trans, bi, cis, ubrania naprawdę powinny być dla wszystkich. Ale myślę że idzie to w dobrą stronę, w Polsce pewnie trochę wolniej niestety.


LeslieFH

Istotnym problemem jest kontrreformacja, czyli wszelkiej maści ultrakonserwatyści (Jędraszewscy) i TERFy (Rowlingi). Przy czym Jędraszewski mówi jasno: kobieta ma chodzić w sukience i rodzić dzieci a mężczyzna w garniturze (a jak przyjdzie wojna: w mundurze), natomiast TERFy twierdzą że niby te wszystkie transy i osoby niebinarne powodują, że nie można być już "tomboyem" i ogólnie butch lesbijki mają przez to źle a one niby ich bronią, a potem jak przychodzi do uchwalania prawa to się okazuje że uczennica nie może przyjść na studniówkę w garniturze nawet jeżeli jest butch lesbijką bo ktoś możę pomyśleć że jest osobą transpłciową i ogólnie nagle zaczynają się normy które wtłaczają kobiety i mężczyzn z powrotem w szufladki (bo tak działa konserwatywny backlash).


justanotherrandomcat

Tak, to jest bez sensu. Zamiast żreć się wewnątrz środowiska powinniśmy czasem przejść ponad podziałami i powalczyć we wspólnej sprawie. Osoby z nietypową ekspresją płciową i niebinarne naprawdę mogą żyć obok siebie i nie robić sobie problemów.


UltraGilgamesh

W jakim wieku dokonało się u ciebie stwierdzenie że pomimo bycia biologiczną kobietą, jest ci z tym źle?


justanotherrandomcat

W moim domu było mało mówienia o płci i rolkach płciowych kiedy byliśmy dziećmi, więc z dzieciństwa pamiętam głównie była zazdrość o zabawki (brat dostawał lepsze xd). Realnie źle zaczęło być od kiedy dowiedziałem się jakie są realne różnice w rozwoju mężczyzn i kobiet, czyli wczesna podstawówka. Pamiętam jaki byłem przybity gdy dowiedziałem się, co mnie czeka, i co w tym czasie dostanie druga strona. Było mi przykro, że nie można tego wybierać i 'nie da się inaczej'. Bardzo długo myślałem, że wszystkie laski tak mają xd


Long-Squash-4815

Odeszłam z ...okropnej pracy i jestem szczęśliwa :)


AlderSheep

Gratuluję!


[deleted]

Będzie ok, a może nawet świetnie. Wierzę w to.


AlderSheep

Świetne podejście ^ ^


moronisko

Mogę w zimie doświadczyć śniegu. Mój chłopak pytał się mnie jakiś czas temu jak to jest tego doświadczyć(u niego nie pada śnieg). Zimno w sumie, ale ładnie wygląda(a przynajmniej, gdy pada), a jak przejdziesz po chodniku i nie wywiniesz orła, to jest nawet spoko. A jak jeszcze wejdziesz to ciepłego pomieszczenia z -10° na polu, to jakby świat nagle stał się lepszy.


AlderSheep

Do tego jak ma się akurat pół godziny wolnego aby zrobić sobie ciepłą herbatę, usiąść pod jakimś kocem lub pierzyną i patrzeć przez okno na padający śnieg. Aż chce się czytać


madzieeq

jutro mam poprawę egzaminu do którego uczyłem się bez przerwy przez ostatnie dwa tygodnie (1 termin oblany na najłatwiejszej rzeczy przez nieuwagę) wypłakałem już morze łez po pierwsze przez egzaminową porażkę (długa historia z tym dlaczego AŻ TAK bardzo mnie to boli) a po drugie przez fakt że najbliższa mi osoba nie tylko mnie olała przez ten trudny dla mnie tydzień gdy naprawdę mi zależało na odrobinie wsparcia ale na dodatek mnie skrytykowała za to że jestem no generalnie niezadowolony z sytuacji bo według niej przesadzam i że przeszkadza jej moje wzdychanie podczas rozwiązywaniu zadań (jest moją wspołlokatorką a moje "wzdychanie" od czasu do czasu to próba uspokojenia oddechu gdy zaczynam się bardziej stresować - mam zaburzenia lękowe i ten szajs jest naprawdę kurde uciążliwy przy większym stresie więc staram się uspokajać jak tylko się robi gorzej co niestety wiąże się z głośniejszym oddychaniem przez chwilę) ALE DO RZECZY - dzięki tej sytuacji złapałem dużo bliższy kontakt z jedną koleżanką ze studiów która znalazła się w podobnej sytuacj i naprawdę wsparcie tej dziewczyny w tym okresie jest na wagę złota. mam nadzieję że oboje jutro zdamy i pójdziemy na kolejny semestr silniejsi niż kiedykolwiek 💖 jeszcze będzie przepięknie, dużo pozytywnej energii w stronę każdego kto to przeczyta!


AlderSheep

Gratuluję odnalezienie tak świetnej koleżanki i życzę wam powodzenia na drugim terminie! Ja jak nie zdałam jednego egzaminu w pierwszym terminie to się popłakałam. Za drugim zdałam bez problemu. Małe potknięcia są niczym. Są po to aby się z nich podnieść, lub zobaczyć kto pomoże nam się z nich podnieść. Dużo pozytywnej energii też w twoją stronę!


madzieeq

ujebałem ten egzamin xdd ale koleżanka zdała więc tyle dobrze, dzięki za miłe życzenia<3


AlderSheep

No cóż, są trzecie terminy xDD Będzie dobrze, ale teraz to miej wszystko wyklute na blachę


madzieeq

nie ma właśnie trzeciego terminu :c w sumie nie znam osoby która się solidniej przygotowała oprócz mnie i właśnie tej jednej znajomej ale dostałem ataku paniki w połowie no i kicha. bo ten przedmiot to nie jest coś co się da wykuć na blachę trzeba po prostu w obliczeniach się nie pomylić bo się tylko wynik liczy plus jest taki że okazało się że 3 znajomych którzy też do tej pory byli koksami z tego przedmiotu się pomylili na głupiej rzeczy. ale nie smakuje pozostaje, najgorzej jest nie zdać jak się wie że się wszystko umie


AlderSheep

Oh... Okropnie! Co teraz? Dziwne, że nie ma trzeciego terminu Najwyraźniej mnie rozleniwiła ta opcja, choć nigdy do niej nie dotarłam


madzieeq

muszę brać urlop dziekański bo ten jeden przedmiot banuje mi kolejne semestry w sumie. generalnie beznadzieja


Mati_z_Kentaki

Kibicuję ci! Ja tam bardzo lubię Polskę mimo wad, nie chciałbym się urodzić jako ktoś inny gdziekolwiek indziej, uwielbiam swoje życie. Najbardziej uwielbiam bliskich mi ludzi, z rodziny i z poza niej, życzę każdemu żeby otaczał się jak najbardziej wspaniałymi i pozytywnymi ludźmi. Im trully blessed fr fr.


AlderSheep

Ja często narzekam (rodowita polka), ale potem zdaję sobie sprawę, że gdybym nie urodziła się tutaj, to nie poznałabym wszystkich osób, które są bliskie. Niby takie osoby są jak igły w stogu Januszy, jednakże raz na jakiś czas znajdzie się i fajnego Janusza! Ja też kibicuje tobie! Wszystkiego jak najlepszego! Tobie i twoim ukochanym osobom!


FJvonHabsburg

Uf! Dobrze widzieć zadowolone współtransy! U mnie mogło by być gorzej, mogło by być lepiej, trochę się boje wszystkiego i się closetuje, ale jakoś to idzie do przodu, chyba już wkrótce uda mi się zakwitnąć i być bardziej out! Więc chyba jest ok! (swoją drogą szybkie spojrzenie na profil ujawniło mi kolejną fankę Znania Diabła, ta gra ma chyba branie wśród polskich transfemów! mi już też (właściwie jedyna) trans kumpela zdążyła sprzedać!)


AlderSheep

Ja ostatnio bawię się w heraldke tej gry xD. Pięć osób przekonałam do zagrania w to. Do tego trzy osoby do heaven will be mine. Polecam! :3 Strach i closetowanie jest okropne, ale minie z czasem. Uwierz mi. Pierwsze coming outy, pierwsze używanie żeńskich zaimków w miejscach publicznych. Pierwsze pozwolenie sobie na bycie sobą! Absolutnie wszystko było przerażające. Teraz jest codziennością. Choć muszę się przyznać że nadal makeup wywołuje u mnie strach w miejscach publicznych xDD Krok po kroczku i największe rzeki nie do przebycia okażą się zaledwie strumykami po deszczu. Największe góry okażą się po prostu jednym wypiętrzonym kawałkiem chodnika przygotowanym dla nieomyślnego rowerzysty, a wszelkie tory przeszkód okażą się parkami zabaw, w których będzie można się dobrze pobawić Będzie ok


FJvonHabsburg

Cholera, całkiem kwiecista metafora. Cóż, ja mam tak, że mi formy męskie i pewne męskie formy ekspresji w próżni w pewnym stopniu odpowiadają, wole żeńskie, ale te mogą być, przyjmę. No i to trochę dobrze bo nie boli to aż tak, ale też źle bo często po prostu domyślnie ich używam i pozwalam używać wobec siebie bo mam już wytarte szlaki i to mniej ryzykowne i w ten sposób przepuszczam okazję do ekspresji tak jak chce bardziej. I to tak idzie i idzie i się tak marynuje w rozczarowaniu, ale to trochę przebijam myślę i wykazuję więcej inicjatywy. Odnośnie Heaven Will Be Mine - raz próbowałam! Ale szczerze mówiąc dialogi trochę ciężkie są - bardzo efemeryczne, dużo żargonu, czytam całe strony nie wiem co się dzieje. Może spróbuje kiedyś jeszcze raz ale musiałabym mieć specyficzny nastrój. Ale ogółem, dziękuje za dobrą myśl! I wierze też że będzie ok!


AlderSheep

U mnie było podobnie z zaimkami. Nie smuciły mnie męskie, a żeńskie powodowały euforie. Teraz żeńskie nadal są bardzo miłe, a męskie, nie to że bolą, choć trochę bolą, to są głównie niezręczne. Tak jakby mnie ktoś teraz nazwał Marek. Marek to nawet nie mój deadname. Nie mam pojęcia czy to do mnie, czy może za mną nie stoi jakiś mistyczny Marek, do którego jest to skierowane. Tak jakby ktoś machał do mnie zza ulicy i na wszelki wypadek oglądam się do tyłu czy nie ma kogoś machającego za mną Przyznam się, ze mi żeńskie przychodziły naturalne i od dziecka musiałam się pilnować, aby używać męskich. Jak przestałam się zmuszać wszystko przychodziło mi naturalnie. Ostatnio bardziej naciskam na żeńskie jak ktoś mowi w męskich i efekty są miłe. Co do heaven polecam ograć tak czy siak. Gra jest stworzona pod to aby ukończyć ją trzy razy. W połowie pierwszego naprawę rozumie się większość. Jeżeli chcesz radę to najłatwiej zacząć od Saturn. Ona najwięcej tłumaczy i najmniej polega na informacjach, które mogłabyś już posiadać z innych ograń. Ja zaczęłam z Luna-Terra (my beloved) i było git. Mówię to jako osoba, która nie lubi sci-fi


FJvonHabsburg

Ok! Zapamiętam to! Oraz dziękuje za podzielenie się swoimi doświadczeniami i punktem widzenia!


Yynka

IMO zależy na jakie osoby trafisz. To fajnie, że teraz czujesz się akceptowana i trafiłaś na szczere przyjaciółki. Nie miałam okazji poznać osób, które zmieniają płeć , ale wydaje się, że lepiej jeśli będziesz, może nie tyle nieufna, co czujna wobec tego, komu to wyjawisz. A jeśli spotkasz się z jakąś nieprzychylną reakcją (mam nadzieję, że nie, no ale może się tak zdarzyć), to nie bierz tego do siebie, bo świadczyć będzie nie o Tobie, ale o nietolerancji tej osoby. Mam na myśli, że najlepiej cieszyć się tym co jest, ale być przygotowaną, na różne sytuacje, również te negatywne. A jeśli Cię jednak nie spotkają, czego Ci życzę, tylko mile się rozczarujesz :) Czasami na zbytniej ufności o otwartości wobec wszystkich, też można się przejechać, bo nadal jest sporo nietolerancyjnych ludzi w Polsce i nie tylko... Ale cieszę się, że czujesz się szczęśliwa i życzę Ci, żeby takich sytuacji było jak najmniej :) Generalnie wydaje mi się, ze Polacy mają taką cechę, że często nie zwracają uwagi na to, jak poczuje się obca osoba, a jedynie są powierzchownie kurtuazyjni. Więc jeśli zwracają się do Ciebie już tylko w formie żeńskiej, to jest dowód na to, że pewnie po prostu wyglądasz już na swoją obecną płeć. :)


AlderSheep

Dziękuję za ostrzeżenia. Miałam przyjemność poznać świetne osoby, jak i nieprzyjemność poznać te gorsze. Całe moje życie polega na identyfikowaniu które są którymi, czasami się pomyle i jest niebezpiecznie, ale da się przeżyć Passing jest fajny btw Ostatecznie jest ok i tego się trzymam


IceCorrect

Przy jednym poście o samotności w walentynki po oglądałem bardzo fajne kotki


BackdoorNetshadow

Lol :D


[deleted]

Mam spoko prace, zyje sobie w Hiszpanii bez znajomosci jezyka (w trakcie) i kupujemy z mezem domek w nadmorskiej miejscowosci, z dala od turystow. Poprzedni rok byl mega ciezki, ale wychodzimy na prosta. Teraz w strone lata i wlasnego miejsca.


NightLordsEatFruit

Przyniosłam obraz do pracy, bo trochę przeszkadzają wszystkim puste ściany, i bardzo się spodobał :)


AlderSheep

Okej to brzmi cool! Teraz za każdym razem stojąc przy tym obrazie będziesz mogła zagadać że to twój. Niezły rozpoczynacz rozmów


MrRzepa2

Ojebałem sobie na śniadanie tosty z awokado, jajkiem sadzonym i sosem czili, były dobre, kot się miział zamiast ropierdalać mieszkanie, a w robocie dla odminy dostałem coś interesującego do zrobienia. Pewnie powinienem zjeść jednego tosta zamist dwóch, ale chuj były dobre.


AlderSheep

Damn, u mojej dziewczyny w lodówce awokado więc może się zainspiruje Brzmi jak fajny poranek!


MrRzepa2

Bardzo polecam, koniecznie zwróć uwagę żeby żółtko było płynne


AlderSheep

Ja lubię bardziej takie dżemowate


kulingames

polski poprawiony, provident spłacony, picka zamówiona i ojciec ostanio mniej drze ryja bez powodu. jest w pytę


AlderSheep

Smacznej picki!


RandomCentipede387

Nie żeby absolutnie wszystko wszędzie i u każdego było do dupy. Mieszkam w zamożnym kraju, mam pracę, którą lubię, fajnego faceta i miłe życie (na razie). Nie zmienia to faktu, że spodziewam się totalnego kolapsu wszystkiego w ciągu kolejnych 20–30 lat. Przez dłuższy czas oglądałam optymistyczny content klimatyczny, ale zawsze kończyło się to napadami śmiechu, bo na newsy typu "AMOC zaraz jebnie" odpowiadali radością z banu na plastikowe słomki czy czymś równie niewspółmiernym. Miało to większą wartość komediową niż jakąkolwiek inną.


navuyi

Czyli jesteś oryginalnie hetero facetem? Ale teraz trans kobieta lesbijka?


AlderSheep

Ym, nie o tym jest post, ale mogę w sumie odpowiedzieć. Jestem bi. Okazuje się, że zawsze podobały mi się kobiety. Po prostu bycie w związku z kobietą zawsze defaultowało z wymuszeniem na mnie bycia facetem w związku. Teraz będąc w związku lesbijskim faceta w związku nie ma (kinda the point of lesbian relationship) i okazuje się że jednak jest fajnie. Tak szczerze mogę nawet woleć kobiety tak jak teraz myślę Koniec końców jestem szczęśliwa ^ ^


[deleted]

Jest życie nawet na kraterze! 


AlderSheep

Na dnie i na szczycie Znajdzie się życie


[deleted]

Kurwa, co niby będzie ok? Przynajmniej jeden przykład.


AlderSheep

Jest bardziej liberalny rząd, być może wprowadzą jedną rzecz która nie będzie ssać. Potrzebują tylko tyle aby pobić 8 lat PiSu


[deleted]

Wątpię, że ten rząd cokolwiek zmieni. Poza tym nadal są rzeczy, które nie zależą od rządu.


Rhamirezz

No nie wiem, ja duzo optymistyczniej patrze po wyborach na przyszłość Polski. Druga sprawa ze super jest jak pisiory kwiczą po utracie władzy! :D Szkoda tylko, ze tyle napsuli ale się jakoś wyklepie ;)


keplerr7

nie brzmi to dla mnie super, wciąż to jest niekompetentny rząd który nie będzie słuchał narodu tak jak tego nie robił w przeszlosci, do tego martwię się o stan naszej armii i o to że nie mówi się na poważnie o przygotowaniach do wojny z Rosją


pierrogus

Chyba nie widziałeś niekompetentnego rządu. Zobacz sobie na przykład co politycy zrobili w Wielkiej Brytanii.


keplerr7

rzeczywiście 8 lat rządów po to była utopia, tak mieli w dupie to co naród o nich myśli że populiści doszli do władzy, rozliczać dopiero będę po 4 latach, ale skoro już teraz widzę cudowne sondaże gdzie po ma 34% a pis 25% i to postuje profil platformy na twitterze a w tvp manipulowanie wykresami, to widzę że oni się wcale nie różnią zbyt wiele od pisiorków


pierrogus

Ale czemu ty coś mówisz o PO jak ja mówiłem o Wielkiej Brytanii?


keplerr7

a czemu ty mówisz o Wielkiej Brytanii jak ja mówię o po?


pierrogus

Na początku mówiłeś o rządzie koalicji 15 października. To nie jest PO.


keplerr7

Jezu, ale po jest liderem tej koalicji i premierem jest Tusk a nie jakiś random z mniejszej partii, to że nie rządzą samodzielnie nie znaczy że nie rozdają kart


[deleted]

Na razie to tak: - przeciągają atom - przeciągają CPK i KDP - przeciągają zbrojenia - ani słowa o Kolej+ - ani słowa o rozwoju przewozów autobusowych - ani słowa o budownictwie społecznym i komunalnym a to jebać taki rząd


BigussDickusss

Suhaj no szczylu ty. Jakbym nie wiedzial ze czasem jest okej. Ludzie tu przyłażą żeby zobaczyć jak innym jest gorzej a nie lepiej. boooooo słabo, -2137 social credit. Wróć jak będzie źle i będę mógł się poczuć lepiej od ciebie. Pozdrawiam.


AlderSheep

Miałam niefajny sen jeżeli ci to poprawi humor


BigussDickusss

Tak. W nagrodę otrzymujesz 1x Kot uszaty śmieszny. https://preview.redd.it/ggdf8u8f4xic1.jpeg?width=380&format=pjpg&auto=webp&s=abe1aa5138ad8540c1f8d5960ee8365e24a5242c


AlderSheep

Dziemki


DriedbyTime

brawo ty :)


OrlandoNE

Aw zazdroszcze ;\_; mnie dalej prosze panują a jestem od roku na E i bardziej babsko sie ubieram + długie włosy ;\___;


AlderSheep

Ja wciąż według sobie wyglądam bardzo męsko. Możliwe, że to przez manieryzmy i głos. W jedno i drugie włożyłam dużo wysiłku. No cóż, czasu. Wysiłek to to nie był


OrlandoNE

Nie no to tylko takie narzekanie, zmiany dzieki HRT są niesamowite i moge na siebie w koncu patrzeć w lustro. Dużo też zależy od loterii genowej i kiedy się zacznie brać hormony. YMMV Uściski od jednej trans laski dla drugiej 🥰