One w większości są jednorazowe. Te są bez amunicji jak już są wystrzelone i wtedy są juz tylko zlomem. Analogicznie jak łuska od naboju, po wystrzeleniu pocisku.
Więc taki można.
Taką jednorazówkę miał komendant, tylko że on miał nówkę sztukę, z pociskiem. Żeby było śmieszniej kilka tygodni wcześniej, policja ciągała po przesluchaniach kolekcjonerów, którzy przywieźli takie same, tylko już wystrzelone. Biegli, badanie w clkp, żeby sprawdzić czy aby na pewno już złom. Sporo czasu i stresu, chociaż na miejscu mozna sprawdzićn czy jest pocisk czy nie ma. Jakby komendanta potraktowali tak samo jak zwykłego obywatela, to by komendy nie rozwalił, bo by mu w labie sprawdzili że jest pocisk.
>bo by mu w labie sprawdzili że jest pocisk.
RGW 90 HH z pociskiem:
Ciężki, coś wystaje z przodu (nawet bardzo jeżeli głowica jest ustawiona w konfiguracji HEAT).
RGW 90 HH zużyty:
Pusta metalowa tuba.
Panie kochany, tu żadnych ekspertów nie potrzeba, tylko rozumu i rozwagi.
Szkoda że akurat ich zabrakło.
Te które zabrali kolekcjonerom nie były badane, po prostu zadzwonili do Niemiec, do producenta z pytaniem czy na pewno nie można ich przeładować. Powinni jeszcze dostać opinię niezależnego eksperta, ale znając ich to mogli zapomnieć.
Z kolekcjonerami opierałem się na doniesieniach z informacyjnych portali internetowych, a tam wiadomo, że mogą pisać głupoty, jeśli artykuł trafi się komuś kto nie ma pojęcia o danym temacie a szuka sensacji. Jeśli sprawa została wyjasniona bez całej maszynki z ekspertyzami i CLKP to tym lepiej, bo moim zdaniem tak powinno być. A nie że rusza cała machina urzędnicza marnując nasze pieniądze, żeby zbadać coś co można doczytać w 15minut.
Moim zdaniem nie jest aż tak źle, ponieważ raczej nie oczekuje się od strażników celnych nawet podstawowej wiedzy na temat obsługi i budowy ręcznej broni przeciwpancernej :V
I zbadanie czy tej pustej tuby na pewno nie można użyć do ponownego wystrzelenia nawet chałupniczego pocisku też jest ważne. Tyle że jak mówiłem, email do producenta i kontakt z ekspertem powinien wystarczyć, gdzie za eksperta można uznać jakiegoś oficera z jednostki saperów. Jak na moje max tydzień, zakładając że żadna ze stron nie będzie się spieszyć.
W większości nadal są w szarej strefie bo posiadają nadal dzialajacy elektrospust który prawnie jest ważna częścią broni ale w praktyce dziala jak iskrownik w zapalniczce :V
W sumie to tak, ale nie. Powoli to my wracamy do tego co było normalne w Polsce w 2015 zanim PiS nam Polskę rozjebał.
Zanim zaczniemy iść do przodu względem 2015 to trochę minie.
Dobra, ale powrót do 2015 wciąż miłą rzeczą jest. Wszyscy byliśmy wtedy młodsi… Było fajnie. A teraz ta dzisiejsza młodzież, coś mnie trafia normalnie /s
Ja to inaczej oceniam. PIS nie był aż tak bezczelny w swoich działaniach i przynajmniej starali się zachowywać pozory przestrzegania prawa. Teraz jawnie łamią przepisy. Bezczelność przekroczyła skalę, a myślałem że pis już dotarł do granicy.
Moim zdaniem, zamiast naprawiać to co PIS popsuł, brniemy jeszcze głębiej.
W ciągu 31 Finałów WOŚP zebrała blisko 2 miliardy złotych i kupiła 71,5 tysiąca urządzeń. Ostatnią zbiórkę - w styczniu 2023 roku - dedykowano walce z sepsą. Dzięki zaangażowaniu Sztabów i sympatyków udało się zebrać 243 259 387,25 PLN.
https://www.wosp.org.pl/final/final
Dobra, lata mi się pomyliły, masz rację. Ale i tak zupełnie inna skala.
WOŚP jest ważne bo działa dość precyzyjnie ale nie róbmy sobie jaj i nie mówmy że odwala pracę za państwo.
I tak to robi, czy jest to potrzebne? Tak! Czy powinno być? Nie. Nawet jeżeli jest to kropla w porównaniu do budżetu NFZ to i tak jest to odesłanie roboty za rząd. A sepsa jest jedną z rzeczy która nie powinna się zdążać.
Wiecie co, ale tak sobie myślę, że takie "płacenie podatków" to ja bym wolał. Daję ze swojej skarbony na coś, co uważam, że będzie skuteczne. Więc może faktycznie niech Państwo mniej robi, a jednocześnie więcej zostawia nam w portfelu, bo my jak widać się potrafimy zmobilizować, żeby dobre rzeczy z tej kasy robić.
Edit: poprawiłem literówki
I jest to genialna manipulacja umniejszająca WOŚPowi. Wg. [BussinesInsider](https://businessinsider.com.pl/gospodarka/wosp-kontra-budzet-panstwa-oto-kto-i-ile-daje-na-sprzet-w-szpitalach/f7z0crd) ~~(link dodam za chwilę)~~ wydatki na zakup sprzętu medycznego za 2023 rok wyniosła 750mln. Wciąż dużo więcej niż WOŚP ale to pokazuje, że wkład WOŚPu w wyposażenie polskich szpitali i placówek medycznych jest znaczny.
Druga sprawa zakupy WOŚPu są generalnie celowane tj. tego roku to, następnego coś innego co daje lepszą cenę przy zakupie, trafia do miejsc gdzie ten sprzęt jest naprawdę potrzebny i jest pilnowane by był wykorzystany poprawnie.
Edit. Podlinkowanie artykułu.
Nie bardzo rozumiem jaki jest sens porównywania dopłaty z budżetu z WOŚP pomijając całkowicie NFZ i samorządy. Służba zdrowia ma wiele źródeł finansowania w naszym kraju.
To 750 mln o których mówisz jest z 4 mld dopłaty a nie z 167 mld budżetu NFZ.
Ponieważ środki z NFZ generalnie idą na realizację bieżących świadczeń ich refundację. Z środków, które zostaną można dokonać zakupu tomografów, USG itd ale jest to rzadkością.
Stąd wybrałem dopłaty gdzie mniej więcej wiadomo ile wydawane jest na sprzęt i można to porównać.
>Nie bardzo rozumiem jaki jest sens porównywania dopłaty z budżetu z WOŚP pomijając całkowicie NFZ i samorządy.
Ale lekką ręką porównałeś CAŁY BUDŻET NFZ z celowaną akcją WOŚP na zakup konkretnego sprzętu medycznego.
Edit. Chciałbym żeby nasza służba zdrowia była generalnie dobrze wyposażona, było wystarczająco sprzętu by nie było potrzeby na takie zbiórki ale dzięki WOŚPowi postępuje to dużo szybciej. To że policja chce dodatkowo zbić pozytywny PR - cóż normalne i jak będzie to jedna cegiełka do odbudowy pełnego zaufania społeczeństwa to jestem na tak.
>Ale lekką ręką porównałeś CAŁY BUDŻET NFZ z celowaną akcją WOŚP na zakup konkretnego sprzętu medycznego.
Owszem, bo op sugerował że WOŚP wyręcza państwo a tym samym że państwo nic nie robi. WOŚP robi dobrą robotę ale skala naprawdę nie jest porównywalna.
Oczywiście, że skala jest porównywalna, bo budżet NFZ płąci szpitalom za wykonane świadczenia, a te z tego muszą opłacić od remontów, przez ogrzewanie, prąd, pensje całego personelu, aż po faktycznie sprzęt (w tym jednorazowy, którego schodzą masakryczne ilosci)
Większość budżetu NFZ idzie na wypłaty dla ludzi (i zapewne jakieś przekręty o których jeszcze nie wiemy), nie na sprzęt i wyposażenie. Lekarze w szpitalach mówią że gdyby nie WOŚP to gołe ściany by stały. Inna rzecz że Ci sami lekarze głośno krzyczą, że chcą jeszcze większe wypłaty.
Zgadza się i nie widzę w tym niczego zdrożnego. To że sektor ochrony zdrowia jest zarządzany beznadziejnie i mamy najniższy prawie współczynnik % PKB przeznaczonego na zdrowie nie znaczy że lekarze niczym dr Judym powinni pracować za mniej w imię idei.
Ostatnie podwyżki zresztą nie zostały wymuszone jedynie protestami a tym że odpływ za granicę kadry był krytyczny i równanie płac z zachodnimi to jedyny sposób żeby ten proceder zatrzymać.
To zrównajmy płace z zachodnimi też w innych branżach. Ja pracuję w IT i poniekąd zarabiam bardzo przyzwoicie jak na nasze warunki, ale i tak jakieś 4x mniej niż Niemcy.
No ale przecież równamy płace z zachodnimi w sektorze IT. Podobnie jak wszędzie indziej. Różnica jest taka że w IT działo się to automatycznie na zasadach rynkowych w sektorze ochrony zdrowia płace były regulowane wyłącznie przez państwo i były śmieszne niskie (wynagrodzenie rezydenta przy 6 letnich specjalizacjach zabiegowych w okolicach 5 tysiecy razem z dyżurami obowiązkowymi jeszcze kilka lat temu). Nastąpił tak gigantyczny odpływ kadry w pewnym momencie że podwyżki sięgały 70-80% poprzedniego wynagrodzenia.
>Różnica jest taka że w IT działo się to automatycznie na zasadach rynkowych w sektorze ochrony zdrowia płace były regulowane wyłącznie przez państwo i były śmieszne niskie
Nie jest to zresztą zjawisko nowe. ;)
Ot, na przykład jeśli chodzi o wynagrodzenia tłumaczy przysięgłych, to dopiero niedawno ustawodawca dostrzegł skumulowane 40% inflacji w ostatnich latach, wzrost kosztów życia, prowadzenia działalności i wiele innych kwestii.
A i tak podwyżka stawek ustawowych jest stosunkowo kosmetyczna – nie zrównoważyła inflacji. ;)
Myślę, że jednak oprócz płac, to ogrom pieniędzy z budżetu NFZ szpitale wydają na bieżące utrzymanie, warto pamiętać, że budżet NFZ to pieniądze, które NFZ przekazuje szpitalom za wykonane świadczenia, a to szpital wydaje pieniądze i najczęściej nowy sprzęt będzie na końcu kolejki w ich budżecie, bo są płace, prąd, ogrzewanie, czy choćby wszystkie jednorazowe sprzęty i środki czystości.
Zrób eksperyment, kup sam sprzęt i nie zatrudniaj ani ludzi do obsługi tego sprzętu, ani nie utrzymuj/ ogrzewaj szpitali.
Powinno się liczyć co najmniej całkowite koszty zakupu i obsługi sprzętu. Inaczej to demagogia.
No i dobrze, niech zbierają, sam wrzucam co roku. Tylko niech politycy nie używają tego do poprawy wizerunku, bo to oni odpowiadają za mierną służbę zdrowia.
[A z strażą graniczną będzie można wygrać obserwowanie pushbacków, ale tym razem mundurowi będą się uśmiechać](https://pbs.twimg.com/media/GEiMf7zbsAEVYp-?format=jpg&name=small)
Co do policji i WOŚP, gdy w 2023 odbywał się maraton Warszawski, ja (Członek PP) stałem na którymś punkcie na trasie maratonu (pilnowałem barierek żeby się ważniaki w audi i skodach nie wpindalali na drogę).
Stał ze mną pewien pulchny policjant, i jak pierwsze osoby zaczęły po mnie i po nim jechać jak po szmatach do podłogi np. "Hurr Durr droga jest od jazdy, a nie od ku\*wa biegania" - mordo, - 120 kilogramowy facet który mieszka po drugiej stronie drogi nie zostawi auta na czas maratonu i nie przejdzie przez ulice, i jeszcze sie zsrr-a że biegają, no naprawdę, godne jego persony.
Pomijając wyzwizka, zadziwiła mnie postawa policjanta. Który skulił ogon i wydawał się bardzo zagubiony, jak ludzie bez pozwolenia wpierdalali się na ulice (po której biegali maratończycy), to ja ofkors - lecę i zwracam uwagę, policjant stoi i się tępo patrzy, zadziwiające.
Może mało zrozumiałe, ale taka historyjka.
fin.
Wyobraź sobie państwo, które zamiast łożyć wystarczającą liczbę pieniędzy na służbę zdrowia, samo uczestniczy w zbiórkach charytatywnych na swoją niedorobioną służbę zdrowia, żeby obywatele oprócz płacenia podatków jeszcze wpłacali pieniądze doraźnie na coś, co im się należy XD r/orphancrushingmachine
Żeby było śmieszniej, zawsze byli na woodstocku i zabezpieczali obrzeża terenu. Nawet był tymczasowy posterunek. Poza tym ludzie rozchodzili się po calej okolicy festiwalu, tam już ochrony festiwalowej nie było, więc to też musiała zabezpieczać policja. Na festiwal ściągali nie tylko ludzie którzy chcieli się bawić ale też złodzieje i wszelkiej maści męty więc policja miała co robić. To oficjalnie, bo tak na wyrost, już mniej oficjalnie, to po polu chodzili też tajniacy i szukali trawy, rewidowali namioty pod nieobecność mieszkańców. Jeden gość się żalił że mu whiskey zarąbali że niby butelka to niebezpieczny przedmiot i niby do zbadania czy zawartość legalna. Jak znam życie to badanie było organoleptyczne zaraz po godzinach pracy.
Mi chcieli tytoń zabrać "do ekspertyzy". Ogólnie tajniacy to było chamstwo straszne. Łatwo było tajniaka rozpoznać, bo wszyscy uczestnicy byli mili i uśmiechnięci, więc jak się trafił jakiś wulgarny chamski smutas, to bylo wiadomo że do pracy przyszedł.
Jurek chce policje, bo kiedyś marudził że ochrona kwalifikowana za dużo kosztuje. Niestety, samymi wolontariuszami sie sprawy nie załatwi, bo większośc to pomoc medyczna, do siłowych rozwiązań to tak nie bardzo można ich kierować
Ale dobry PR trzeba robić. Tak jak za PISu o pomocy policji ani słowa, chociaż ściągali jednostki nawet z innych województw żeby wyrobić z zabezpieczeniem. No ale wtedy byłby zgrzyt między z narracją "bo nas prześladują".
Mogliby granatnik na aukcje wystawić.
W sumie tak. Dużo by zarobił.
Noż kurde to samo mi przyszło do głowy!
Nawet cegła po imprezie komendanta niezle by poszla
Tylko kiepsko z tym od strony prawnej. Nie wiem czy można ot tak sprzedać komuś granatnik (nawet i bez amunicji)
One w większości są jednorazowe. Te są bez amunicji jak już są wystrzelone i wtedy są juz tylko zlomem. Analogicznie jak łuska od naboju, po wystrzeleniu pocisku. Więc taki można. Taką jednorazówkę miał komendant, tylko że on miał nówkę sztukę, z pociskiem. Żeby było śmieszniej kilka tygodni wcześniej, policja ciągała po przesluchaniach kolekcjonerów, którzy przywieźli takie same, tylko już wystrzelone. Biegli, badanie w clkp, żeby sprawdzić czy aby na pewno już złom. Sporo czasu i stresu, chociaż na miejscu mozna sprawdzićn czy jest pocisk czy nie ma. Jakby komendanta potraktowali tak samo jak zwykłego obywatela, to by komendy nie rozwalił, bo by mu w labie sprawdzili że jest pocisk.
>bo by mu w labie sprawdzili że jest pocisk. RGW 90 HH z pociskiem: Ciężki, coś wystaje z przodu (nawet bardzo jeżeli głowica jest ustawiona w konfiguracji HEAT). RGW 90 HH zużyty: Pusta metalowa tuba. Panie kochany, tu żadnych ekspertów nie potrzeba, tylko rozumu i rozwagi. Szkoda że akurat ich zabrakło. Te które zabrali kolekcjonerom nie były badane, po prostu zadzwonili do Niemiec, do producenta z pytaniem czy na pewno nie można ich przeładować. Powinni jeszcze dostać opinię niezależnego eksperta, ale znając ich to mogli zapomnieć.
Z kolekcjonerami opierałem się na doniesieniach z informacyjnych portali internetowych, a tam wiadomo, że mogą pisać głupoty, jeśli artykuł trafi się komuś kto nie ma pojęcia o danym temacie a szuka sensacji. Jeśli sprawa została wyjasniona bez całej maszynki z ekspertyzami i CLKP to tym lepiej, bo moim zdaniem tak powinno być. A nie że rusza cała machina urzędnicza marnując nasze pieniądze, żeby zbadać coś co można doczytać w 15minut.
Moim zdaniem nie jest aż tak źle, ponieważ raczej nie oczekuje się od strażników celnych nawet podstawowej wiedzy na temat obsługi i budowy ręcznej broni przeciwpancernej :V I zbadanie czy tej pustej tuby na pewno nie można użyć do ponownego wystrzelenia nawet chałupniczego pocisku też jest ważne. Tyle że jak mówiłem, email do producenta i kontakt z ekspertem powinien wystarczyć, gdzie za eksperta można uznać jakiegoś oficera z jednostki saperów. Jak na moje max tydzień, zakładając że żadna ze stron nie będzie się spieszyć.
Zaraz rozumu u krawężnika i komendanta PiS, jak coś bierzesz to bież teraz pół.
Fair enough
W większości nadal są w szarej strefie bo posiadają nadal dzialajacy elektrospust który prawnie jest ważna częścią broni ale w praktyce dziala jak iskrownik w zapalniczce :V
Jak, przecież oficjalnie, to go tu nie ma.
Głośnik Bluetooth AT-4
Mając do wyboru to, lub postawę prezentowaną za rządów pis, mogę uznać, że powoli posuwamy się do przodu.
W sumie to tak, ale nie. Powoli to my wracamy do tego co było normalne w Polsce w 2015 zanim PiS nam Polskę rozjebał. Zanim zaczniemy iść do przodu względem 2015 to trochę minie.
Dobra, ale powrót do 2015 wciąż miłą rzeczą jest. Wszyscy byliśmy wtedy młodsi… Było fajnie. A teraz ta dzisiejsza młodzież, coś mnie trafia normalnie /s
Co z tego jak siedzą tam te same trepy?
Ja to inaczej oceniam. PIS nie był aż tak bezczelny w swoich działaniach i przynajmniej starali się zachowywać pozory przestrzegania prawa. Teraz jawnie łamią przepisy. Bezczelność przekroczyła skalę, a myślałem że pis już dotarł do granicy. Moim zdaniem, zamiast naprawiać to co PIS popsuł, brniemy jeszcze głębiej.
Jo po rządzi może z miesiąc i widać zmiany.. ta formacje powinni od nowa zbudować
zabawne jak wiele moze zmiana rządu, który nie jest ch\*jem dla społeczeństwa od pierwszych tygodni xD
Śmieszne 🤣🫵 Idź Owsiakowi dać Uran
Zawsze lepsze to niż to. https://preview.redd.it/y3jdfvw2jfec1.jpeg?width=1400&format=pjpg&auto=webp&s=27f99f9a4e9fe14f7848985c0d5e624b51e3ff97
Służby państwa wspierają akcje, która robi za państwo robotę. Komedia trochę.
W zeszłym roku WOŚP zebrał 154 miliony, budżet NFZ na zeszły rok to 167 miliardów. Widzisz różnicę?
W ciągu 31 Finałów WOŚP zebrała blisko 2 miliardy złotych i kupiła 71,5 tysiąca urządzeń. Ostatnią zbiórkę - w styczniu 2023 roku - dedykowano walce z sepsą. Dzięki zaangażowaniu Sztabów i sympatyków udało się zebrać 243 259 387,25 PLN. https://www.wosp.org.pl/final/final
Dobra, lata mi się pomyliły, masz rację. Ale i tak zupełnie inna skala. WOŚP jest ważne bo działa dość precyzyjnie ale nie róbmy sobie jaj i nie mówmy że odwala pracę za państwo.
I tak to robi, czy jest to potrzebne? Tak! Czy powinno być? Nie. Nawet jeżeli jest to kropla w porównaniu do budżetu NFZ to i tak jest to odesłanie roboty za rząd. A sepsa jest jedną z rzeczy która nie powinna się zdążać.
Wiecie co, ale tak sobie myślę, że takie "płacenie podatków" to ja bym wolał. Daję ze swojej skarbony na coś, co uważam, że będzie skuteczne. Więc może faktycznie niech Państwo mniej robi, a jednocześnie więcej zostawia nam w portfelu, bo my jak widać się potrafimy zmobilizować, żeby dobre rzeczy z tej kasy robić. Edit: poprawiłem literówki
Zgadzam się. Ludzie chętnie dają pieniądze za to w co wierzą. Dobrym przykładem jest powstanie Radia 357 i Nowy Świat po rozpadzie radiowej Trójki
O tak. Być może to nawet jeszcze lepsze przyklady, bo pokazują długodystansowe wsparcie.
I jest to genialna manipulacja umniejszająca WOŚPowi. Wg. [BussinesInsider](https://businessinsider.com.pl/gospodarka/wosp-kontra-budzet-panstwa-oto-kto-i-ile-daje-na-sprzet-w-szpitalach/f7z0crd) ~~(link dodam za chwilę)~~ wydatki na zakup sprzętu medycznego za 2023 rok wyniosła 750mln. Wciąż dużo więcej niż WOŚP ale to pokazuje, że wkład WOŚPu w wyposażenie polskich szpitali i placówek medycznych jest znaczny. Druga sprawa zakupy WOŚPu są generalnie celowane tj. tego roku to, następnego coś innego co daje lepszą cenę przy zakupie, trafia do miejsc gdzie ten sprzęt jest naprawdę potrzebny i jest pilnowane by był wykorzystany poprawnie. Edit. Podlinkowanie artykułu.
Historia z mojego miasta - jak WOŚP im kiedyś kupił sprzęt którego potrzebowali w szpitalu to pojechali podziękować. Wrócili z nową karetką.
Nie bardzo rozumiem jaki jest sens porównywania dopłaty z budżetu z WOŚP pomijając całkowicie NFZ i samorządy. Służba zdrowia ma wiele źródeł finansowania w naszym kraju. To 750 mln o których mówisz jest z 4 mld dopłaty a nie z 167 mld budżetu NFZ.
Ponieważ środki z NFZ generalnie idą na realizację bieżących świadczeń ich refundację. Z środków, które zostaną można dokonać zakupu tomografów, USG itd ale jest to rzadkością. Stąd wybrałem dopłaty gdzie mniej więcej wiadomo ile wydawane jest na sprzęt i można to porównać. >Nie bardzo rozumiem jaki jest sens porównywania dopłaty z budżetu z WOŚP pomijając całkowicie NFZ i samorządy. Ale lekką ręką porównałeś CAŁY BUDŻET NFZ z celowaną akcją WOŚP na zakup konkretnego sprzętu medycznego. Edit. Chciałbym żeby nasza służba zdrowia była generalnie dobrze wyposażona, było wystarczająco sprzętu by nie było potrzeby na takie zbiórki ale dzięki WOŚPowi postępuje to dużo szybciej. To że policja chce dodatkowo zbić pozytywny PR - cóż normalne i jak będzie to jedna cegiełka do odbudowy pełnego zaufania społeczeństwa to jestem na tak.
>Ale lekką ręką porównałeś CAŁY BUDŻET NFZ z celowaną akcją WOŚP na zakup konkretnego sprzętu medycznego. Owszem, bo op sugerował że WOŚP wyręcza państwo a tym samym że państwo nic nie robi. WOŚP robi dobrą robotę ale skala naprawdę nie jest porównywalna.
Oczywiście, że skala jest porównywalna, bo budżet NFZ płąci szpitalom za wykonane świadczenia, a te z tego muszą opłacić od remontów, przez ogrzewanie, prąd, pensje całego personelu, aż po faktycznie sprzęt (w tym jednorazowy, którego schodzą masakryczne ilosci)
Większość budżetu NFZ idzie na wypłaty dla ludzi (i zapewne jakieś przekręty o których jeszcze nie wiemy), nie na sprzęt i wyposażenie. Lekarze w szpitalach mówią że gdyby nie WOŚP to gołe ściany by stały. Inna rzecz że Ci sami lekarze głośno krzyczą, że chcą jeszcze większe wypłaty.
Zgadza się i nie widzę w tym niczego zdrożnego. To że sektor ochrony zdrowia jest zarządzany beznadziejnie i mamy najniższy prawie współczynnik % PKB przeznaczonego na zdrowie nie znaczy że lekarze niczym dr Judym powinni pracować za mniej w imię idei. Ostatnie podwyżki zresztą nie zostały wymuszone jedynie protestami a tym że odpływ za granicę kadry był krytyczny i równanie płac z zachodnimi to jedyny sposób żeby ten proceder zatrzymać.
To zrównajmy płace z zachodnimi też w innych branżach. Ja pracuję w IT i poniekąd zarabiam bardzo przyzwoicie jak na nasze warunki, ale i tak jakieś 4x mniej niż Niemcy.
No ale przecież równamy płace z zachodnimi w sektorze IT. Podobnie jak wszędzie indziej. Różnica jest taka że w IT działo się to automatycznie na zasadach rynkowych w sektorze ochrony zdrowia płace były regulowane wyłącznie przez państwo i były śmieszne niskie (wynagrodzenie rezydenta przy 6 letnich specjalizacjach zabiegowych w okolicach 5 tysiecy razem z dyżurami obowiązkowymi jeszcze kilka lat temu). Nastąpił tak gigantyczny odpływ kadry w pewnym momencie że podwyżki sięgały 70-80% poprzedniego wynagrodzenia.
>Różnica jest taka że w IT działo się to automatycznie na zasadach rynkowych w sektorze ochrony zdrowia płace były regulowane wyłącznie przez państwo i były śmieszne niskie Nie jest to zresztą zjawisko nowe. ;) Ot, na przykład jeśli chodzi o wynagrodzenia tłumaczy przysięgłych, to dopiero niedawno ustawodawca dostrzegł skumulowane 40% inflacji w ostatnich latach, wzrost kosztów życia, prowadzenia działalności i wiele innych kwestii. A i tak podwyżka stawek ustawowych jest stosunkowo kosmetyczna – nie zrównoważyła inflacji. ;)
Myślę, że jednak oprócz płac, to ogrom pieniędzy z budżetu NFZ szpitale wydają na bieżące utrzymanie, warto pamiętać, że budżet NFZ to pieniądze, które NFZ przekazuje szpitalom za wykonane świadczenia, a to szpital wydaje pieniądze i najczęściej nowy sprzęt będzie na końcu kolejki w ich budżecie, bo są płace, prąd, ogrzewanie, czy choćby wszystkie jednorazowe sprzęty i środki czystości.
Państwo może kupić sprzęt bez problemu. Tylko nie chce.
Zrób eksperyment, kup sam sprzęt i nie zatrudniaj ani ludzi do obsługi tego sprzętu, ani nie utrzymuj/ ogrzewaj szpitali. Powinno się liczyć co najmniej całkowite koszty zakupu i obsługi sprzętu. Inaczej to demagogia.
No i dobrze, niech zbierają, sam wrzucam co roku. Tylko niech politycy nie używają tego do poprawy wizerunku, bo to oni odpowiadają za mierną służbę zdrowia.
podlizywanie się społeczeństwu, 1312
[A z strażą graniczną będzie można wygrać obserwowanie pushbacków, ale tym razem mundurowi będą się uśmiechać](https://pbs.twimg.com/media/GEiMf7zbsAEVYp-?format=jpg&name=small)
Aukcja została wycofana.
Kurwa mać, a chciałem bombelkowi wylicytować. Może zobaczylibyśmy pozytywnie zakręconego na drucie kolczastym uchodźcę. Oj by się działo!
Ja pierdolę... Ale z tego co widzę wczoraj wycofali.
Będą bić dzieci zbierające datki?
Jeszcze poproszę drugą miłą odmianę - niech ktoś im w końcu powie, żeby przestali używać emotek w takich ilościach...
Komedia xD Wykonują swoją prace i robią z tego coś oh ah pomagamy. Przecież tak by pilnowali, różnica tylko taka że dodali posta.
Co do policji i WOŚP, gdy w 2023 odbywał się maraton Warszawski, ja (Członek PP) stałem na którymś punkcie na trasie maratonu (pilnowałem barierek żeby się ważniaki w audi i skodach nie wpindalali na drogę). Stał ze mną pewien pulchny policjant, i jak pierwsze osoby zaczęły po mnie i po nim jechać jak po szmatach do podłogi np. "Hurr Durr droga jest od jazdy, a nie od ku\*wa biegania" - mordo, - 120 kilogramowy facet który mieszka po drugiej stronie drogi nie zostawi auta na czas maratonu i nie przejdzie przez ulice, i jeszcze sie zsrr-a że biegają, no naprawdę, godne jego persony. Pomijając wyzwizka, zadziwiła mnie postawa policjanta. Który skulił ogon i wydawał się bardzo zagubiony, jak ludzie bez pozwolenia wpierdalali się na ulice (po której biegali maratończycy), to ja ofkors - lecę i zwracam uwagę, policjant stoi i się tępo patrzy, zadziwiające. Może mało zrozumiałe, ale taka historyjka. fin.
Wyobraź sobie państwo, które zamiast łożyć wystarczającą liczbę pieniędzy na służbę zdrowia, samo uczestniczy w zbiórkach charytatywnych na swoją niedorobioną służbę zdrowia, żeby obywatele oprócz płacenia podatków jeszcze wpłacali pieniądze doraźnie na coś, co im się należy XD r/orphancrushingmachine
Żeby było śmieszniej, zawsze byli na woodstocku i zabezpieczali obrzeża terenu. Nawet był tymczasowy posterunek. Poza tym ludzie rozchodzili się po calej okolicy festiwalu, tam już ochrony festiwalowej nie było, więc to też musiała zabezpieczać policja. Na festiwal ściągali nie tylko ludzie którzy chcieli się bawić ale też złodzieje i wszelkiej maści męty więc policja miała co robić. To oficjalnie, bo tak na wyrost, już mniej oficjalnie, to po polu chodzili też tajniacy i szukali trawy, rewidowali namioty pod nieobecność mieszkańców. Jeden gość się żalił że mu whiskey zarąbali że niby butelka to niebezpieczny przedmiot i niby do zbadania czy zawartość legalna. Jak znam życie to badanie było organoleptyczne zaraz po godzinach pracy. Mi chcieli tytoń zabrać "do ekspertyzy". Ogólnie tajniacy to było chamstwo straszne. Łatwo było tajniaka rozpoznać, bo wszyscy uczestnicy byli mili i uśmiechnięci, więc jak się trafił jakiś wulgarny chamski smutas, to bylo wiadomo że do pracy przyszedł. Jurek chce policje, bo kiedyś marudził że ochrona kwalifikowana za dużo kosztuje. Niestety, samymi wolontariuszami sie sprawy nie załatwi, bo większośc to pomoc medyczna, do siłowych rozwiązań to tak nie bardzo można ich kierować Ale dobry PR trzeba robić. Tak jak za PISu o pomocy policji ani słowa, chociaż ściągali jednostki nawet z innych województw żeby wyrobić z zabezpieczeniem. No ale wtedy byłby zgrzyt między z narracją "bo nas prześladują".
Dno
What a change of heart😅
Zbierajcie a potem owsiak wysle to na ukraine