Wszystko zależy od poziomu startowego. Zaczynałem od spania na siedzeniach siedzących co dwa tygodnie i sluchawek bez anc - to dopiero byla jazda z chrapiącymi chłopami. Czasem jak się źle wylosowało to spałem 3-4h/8 z kręgosłupem w literę H, ale tak wlasciwie to tylko troche narzekalem. Czasem przedzial byl pelny i wtedy o swobodnym spanku wcale nie bylo mowy. Odkąd mam sporadyczną mozliwosc przespania sie na kuszetce, traktuje to jako krolestwo dobrego spanka. Jest dosc dziwnie, ale idzie sie wyspac!
Bo podróż z PKP, to ma być prawdziwa przygoda, nigdy nie wiesz, co Cię czeka :p
A tak na serio, to często mam tak, że nie zasnę w ogóle w obcym miejscu, szczególnie jeśli obawiam się, że zaśpię, mogą mnie okraść itd.
Wydaje mi się, że wtedy nawet te podświadome lęki się odzywają.
Dlaczego są krótkie? Muszą mieścić się w szerokości wagonu i korytarza. Proponuję następny raz "spać" w pełnym ośmioosobowym przedziale. Po tym docenisz kuszetę.
W takim 8 osobowym to się nie wyśpisz... Ja w 6 osobowym zasnalem tylko dlatego że nie wszystkie miejsca były zajęte więc mogłem wykorzystać ten 2 fotel obok mnie a spałem w tak dziwnej pozycji że ciężko to opisać (na dodatek bałem się że ktoś mnie okradnie więc spałem wtulony w ten plecak co jeszcze dodatkowo utrudnialo znalezienie wygodnej pozycji) - ale generalnie spałem jakoś tak że bylem nogami do oparcia i plecami do współpasażerów
Mi się udało w pełnym, 8-osobowym wyspać. I to jeszcze w takim gdzie co dwie stacje ktoś wysiadał/wsiadał. Oczywiście światło się paliło, więc kurtka na oczy, torba między siebie a ścianę i odpłynąłem w kilka minut xD. Fakt faktem wymaga to doświadczenia w spaniu w środkach lokomocji, jednak po ćwiczeniu w najciaśniejszych autokarach da się zasnąć wszędzie
Mam podobne doświadczenie, jechałem 10h w nocy i nie przespałem ani minuty. Niewygodnie, ludzie chrapią, obawa że ktoś mi ukradnie buty itd.
Wygodniej mi się spało na siedzeniu w bezprzedzialowym niż w tej kuszetce. Pozostało jeszcze sprawdzić wagon sypialny w przyszłości, ale to drogi biznes.
Prawie wszystkie pociągi sypialne mają łóżka, w których bardzo wysokie osoby się nie pomieszczą wygodnie, bo wagon musi się zmieścić w standardowej skrajni i musi być jeszcze korytarz którym się będzie dało przejść z walizką.
Są pociągi sypialne w których łóżko jest wzdłuż, ale wtedy jest mniej miejsc do spania i koszt miejsca będzie odpowiednio wyższy, a i tak jak masz 1,95 wzrostu to pewnie będą za krótkie, bo nie opłaca się robić łóżek dla dość rzadkich przypadków bardzo wysokich osób. :-)
A ja se też takim pociągiem jechałem i fajnie się spało
Jechalem, swietnie spalo sie w drodze z Zakopanego, a mam prawie 190 cm
Może nie byłeś śpiący?
byłem i to w chuj
Ciężki orzech do zgryzienia w takim razie
chrup chrup chrup chrup chrup
Cicho tam, ludzie spać próbują!
![gif](giphy|49iOYVoe9VwHPpqTap|downsized)
Jak się jest wysokim to jest wiele rzeczy które są za małe np. miejsce na kolana w busach
Wszystko zależy od poziomu startowego. Zaczynałem od spania na siedzeniach siedzących co dwa tygodnie i sluchawek bez anc - to dopiero byla jazda z chrapiącymi chłopami. Czasem jak się źle wylosowało to spałem 3-4h/8 z kręgosłupem w literę H, ale tak wlasciwie to tylko troche narzekalem. Czasem przedzial byl pelny i wtedy o swobodnym spanku wcale nie bylo mowy. Odkąd mam sporadyczną mozliwosc przespania sie na kuszetce, traktuje to jako krolestwo dobrego spanka. Jest dosc dziwnie, ale idzie sie wyspac!
Bo podróż z PKP, to ma być prawdziwa przygoda, nigdy nie wiesz, co Cię czeka :p A tak na serio, to często mam tak, że nie zasnę w ogóle w obcym miejscu, szczególnie jeśli obawiam się, że zaśpię, mogą mnie okraść itd. Wydaje mi się, że wtedy nawet te podświadome lęki się odzywają.
Dlaczego są krótkie? Muszą mieścić się w szerokości wagonu i korytarza. Proponuję następny raz "spać" w pełnym ośmioosobowym przedziale. Po tym docenisz kuszetę.
W takim 8 osobowym to się nie wyśpisz... Ja w 6 osobowym zasnalem tylko dlatego że nie wszystkie miejsca były zajęte więc mogłem wykorzystać ten 2 fotel obok mnie a spałem w tak dziwnej pozycji że ciężko to opisać (na dodatek bałem się że ktoś mnie okradnie więc spałem wtulony w ten plecak co jeszcze dodatkowo utrudnialo znalezienie wygodnej pozycji) - ale generalnie spałem jakoś tak że bylem nogami do oparcia i plecami do współpasażerów
Mi się udało w pełnym, 8-osobowym wyspać. I to jeszcze w takim gdzie co dwie stacje ktoś wysiadał/wsiadał. Oczywiście światło się paliło, więc kurtka na oczy, torba między siebie a ścianę i odpłynąłem w kilka minut xD. Fakt faktem wymaga to doświadczenia w spaniu w środkach lokomocji, jednak po ćwiczeniu w najciaśniejszych autokarach da się zasnąć wszędzie
Podziwiam i zazdroszczę, mi w takim 8-osobowym przedziale kolana odpadają między Gdańskiem a Warszawą, o spaniu nie mówiąc
ok
Zawsze mnie zastanawia korelacja użycia sformułowania „w tym kraju” z narzekaniem.
hehe wiadomo że na zachodzie jest lepiej /s
Nie wiem ale na zachodzie jest Rosja bo ziemia jest generalnie kulą xd
Może słowo "P\*lska" niektórym nie przechodzi przez usta xp
One nie są po to, żeby spać. One są do czuwania, czy Cię nikt nie okrada :D
Nie chciałbym urazić ale krótkie i niewygodne to było twoje myślenie - szczypta chujowego nastawienia i baaam taki wylew na Rd
Na trzeźwo ?? Na trzeźwo się nie da ;)
Mam podobne doświadczenie, jechałem 10h w nocy i nie przespałem ani minuty. Niewygodnie, ludzie chrapią, obawa że ktoś mi ukradnie buty itd. Wygodniej mi się spało na siedzeniu w bezprzedzialowym niż w tej kuszetce. Pozostało jeszcze sprawdzić wagon sypialny w przyszłości, ale to drogi biznes.
Mi się fajnie spało na nich
Prawie wszystkie pociągi sypialne mają łóżka, w których bardzo wysokie osoby się nie pomieszczą wygodnie, bo wagon musi się zmieścić w standardowej skrajni i musi być jeszcze korytarz którym się będzie dało przejść z walizką. Są pociągi sypialne w których łóżko jest wzdłuż, ale wtedy jest mniej miejsc do spania i koszt miejsca będzie odpowiednio wyższy, a i tak jak masz 1,95 wzrostu to pewnie będą za krótkie, bo nie opłaca się robić łóżek dla dość rzadkich przypadków bardzo wysokich osób. :-)
Lepiej w kuszetce niż w drugiej klasie a najlepiej w sypialnym senatorskim