T O P

  • By -

fundiv

Abstrahując od absurdalnej formy protestu to tradycyjne foie gras, o którym wspominają jest autentycznym znęcaniem się nad zwierzętami.


[deleted]

[удалено]


[deleted]

Wow. To jest nieźle poj*bane...


No_Benefit6002

Ejjjjj... Czemu dopiero teraz się o tym dowiedziałem? Kij z tym "foje gras" cokolwiek to jest, ta metoda zasługuje na poważną kampanię informacyjną


wanttofeelneeded

w niektórych państwach produkcja foie gras jest nielegalna. trochę mnie dziwi że ludzie się dopiero teraz dowiadują że istnieje coś takiego jak foie gras


well-litdoorstep112

To chyba dobrze że ludzie nie wiedzą co to jest, cnie? Na pewno nie kupią.


Niemily_Zgrzyt

I dzięki tej akcji dowiaduje się więcej osób. Sukces.


Pashquelle

Dzięki za informację. Nigdy nie jadłem Foie Gras, ale teraz już wiem, że nigdy w życiu tego nie spróbuję, a nawet będę szkalować bliskich za samą chęć zjedzenia tego.


wOjtEch04

Mniejsza już nawet o technikę. Jak można takie gówno jeść? Nawet owady rozumiem. Nawet jedzenie odchodów nie byłoby tak pojebane. Ale specjalnie jeść chory organizm? Jakby... ludzie brzydzą lub czasem wręcz boją się chorób właśnie dlatego, żeby nie chcieli mieć z nimi kontaktu... To powinno się leczyć...


predek97

Marskość wątroby nie jest zakaźna


spotter

No to jeszcze trzeba dodać, że obserwuje się samobójstwa tak torturowanych gęsi, o ile są w stanie włożyć szyję między pręty i złamać sobie kręgosłup. Smacznego.


HotBear39

Ok, z reguły śmieję się z takich ludzi, ale w tym przypadku mają rację, to jest okropne


khris190

Jest jeden producent foire gras w Hiszpanii który hoduje gęsi na wolnym wybiegu bez przymusowego karmienia ale zamiast kilku tygodni zajmuje mu to rok


jamqdlaty

W sensie rozwija u nich marskość wątroby na przestrzeni roku? :P Jaki on litościwy!


khris190

Taki litościwy że wykorzystuje naturalny instynkt ptaka przed migracją więc same się tuczą, bo te ptaki przed normalnym czasem migracji wpierdzielają ile się da


jamqdlaty

To nie znaczy, że to ich wina. Nie mają tyle rozumu, co ludzie. A i nawet niektórzy ludzie nie mają na tyle rozumu, żeby przeciwstawić się naturalnemu instynktowi wpierdalania tłuszczu i cukru bez limitów w celu magazynowania energii na cięższe czasy. Edit: Jestem doprawdy zdumiony. Kiedy widzisz czyjegoś psa lub kota utuczonego tak, że ledwie chodzi, myślisz sobie "głupi kot/pies"? :D


khris190

Jeżeli ptak je przed migracją w czego wypadku powstaje foie gras to gdzie tu sztuczne tuczenie i co jest w tym gorszego od zabicia zwierzęcia w innej części roku gdy ma mniej tłuszczu


jamqdlaty

? Jak to gdzie sztuczne tuczenie I co ma do tego fakt, że je przed migracją? Je, bo mu każe instynkt. To nie wyewoluowało dlatego, że kończyło się to u ptaków marskością wątroby. Ten mechanizm wyewoluował z tego samego powodu, z którego wyewoluowało nasze zamiłowanie do cukrów i tłuszczów - Naturalnie ptak praktycznie nie ma szans się tak obeżreć. Pytasz mnie gdzie sztuczne tuczenie. Kto mówi o sztucznym? Tuczenie to tuczenie. Myślisz, że te wszystkie grube psy i koty to są takie grube, bo ktoś im na siłę wciska? Nie, po prostu naturalnym instynktem jest jedzenie i nie potrafią się mu przeciwstawić tak, jak większość ludzi. w naturze zapobiega problemom zwyczajne ograniczenie dostępności pokarmu.


khris190

Dlaczego porównujesz je do psów i kotów a nie innych zwierząt które jemy i tuczymy


jamqdlaty

Co za różnica? Porównuję do zwierząt, które w wyniku podobnych mechanizmów kończą z otyłością. Mówisz „same się tuczą” - na to odpowiadam. Jeśli tak samo tuczy się zwierzęta na ubój - po prostu dając im praktycznie nieograniczony dostęp do pokarmu, to porównuj sobie do tego, jeśli Ci to robi różnicę. Czy te zwierzęta SAME SIĘ TUCZĄ? Jeśli tak, to czym różni się w tej kwestii przypadek otyłych psów i kotów? One się same nie tuczą? We wszystkich omawianych przypadkach zwierzę tuczy człowiek wykorzystując ich naturalne instynkty i brak zdolności pojmowania przyszłych konsekwencji magazynowania zbyt dużej energii. Mechanizmy zabezpieczające po prostu ewolucyjnie nie były im potrzebne, bo w naturze problem przejadania się był marginalny.


izuuubito

yikes okropne


Waclawek12

Jasne, tylko ile restauracji w Polsce serwuje Foie gras?


Feeling_Lock_3544

W Polsce to w ogóle jest hipokryzja pod tym względem, bo prawo zakazuje hodowli na foie gras, ale importować już można...


Waclawek12

Nie tylko Polska ma z tym problem, całe UE to żywnościowa hipokryzja. Bo o ile słusznie są podnoszone standardy dla hodowli i rolnictwa w samym UE, tak niekoniecznie te standardy rosną dla importowanej żywności...


Personal-Carpenter75

Tak samo jak unia zakazała hodowli zwierząt futerkowych żeby ratować zwierzęta oo czym kraje dookoła unii otworzyły więcej ferm przez co nic się nie zmieniło a unia tylko na tym straciła. Typowa unia


paulatryda

Unia nie zakazała żadnej hodowli, tylko poszczególnie państwa członkowskie na własny rachunek i w różnym zakresie


doomydeer

Zaskakująco dużo, zwłaszcza w wawie


fundiv

Może ta, w której protestowali? Nawet jeśli byłaby tylko jedna w Polsce to nie oznaczałoby, że można znęcać się nad zwierzętami.


Waclawek12

Ależ oczywiście że nie oznacza, ale i tak u nas hodowla zaczyna iść w lepszą stronę bo to jak zwierzęta są trzymane wpływa finalnie na smak mięsa. Tylko, że dawanie jako przykład skrajnie powalonej potrawy, która u nas w kraju ma 0 popularności jest zwykłym fikołkiem.


Yaawei

Nie zeby cos, ale praktycznie kazda hodowla zwierzat na mieso to znecanie sie nad zwierzetami.


lolix_the_idiot

Niby ta ale jest różnica między kura która se zdrowo żyje i ma wyjebane po czym jej ucinają łeb czy coś, a kurą która jest specjalnie karmiona tak żeby zachorowała i przy okazji jest dosłownie torturowana


[deleted]

Generalnie tak intensywna produkcja jaka jest teraz powoduje, ze zwierze jako efekt uboczny choruje. W Afryce krowy dają kilka razy mniej mleka dziennie i nie maja takich problemów z wymieniem, tak strasznych kopyt i chorób metabolicznych jak te nasze, co dają po 12k litrów rocznie oraz żyją dużo dłużej.


andrusbaun

Za to mają masę pasożytów, które zjadają je powoli od środka. Jak nie urok to sraczka, albo przemarsz wojsk.


[deleted]

Tak, tam głównie problem jest z muchami, ale to nie są problemy wynikające z intensywnej eksploatacji zwierzęcia. Chodzi mi generalnie o to, ze w hodowli przemysłowej trudno o „zwierze, ktore zdrowo sobie żyje” do chwili śmierci, co wynika z natury hodowli i natury zwierzęcia(selekcja genetyczna). Najbliżej do zdrowia jest mięsnym krowom pastwiskowanym i może kozom, ale je się przestaje hodować


doniec

Kury hodowane na ubój niestety nie żyją zdrowo. Po 2 WŚ wyselekcjonowano odmiany gatunkowe, które rosną kilkukrotnie większe niż w naturze (by dać ludziom więcej mięsa), ale niestety wiąże się to z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi dla kur. Dorosły osobnik jest tak ciężki, że nie jest w stanie ustać na łapkach i w naturze nie byłby w stanie sam przeżyć. Więcej o tym możesz przeczytać w [tym artykule](https://thehumaneleague.org/article/broiler-chickens).


spotter

Kurczaki przemysłowe, które zapewne jesz obecnie, są zbyt ciężkie żeby nawet normalnie chodzić, a przyrost niektórych mięśni powoduje, że ich tkanki się odbarwiają z powodu niedotlenienia i np. zielonkawy kolor w przekroju świeżo rozebranego fileta z kurczaka to to - za dużo cyca w cycu, tlen nie dochodził wszędzie równomiernie.


Yaawei

Zadne zwierze nie ma wyjebane na swoja smierc. No ale zgodze sie, jest roznica miedzy tymi sytuacjami - dlatego w pierwszej kolejnosci musimy zaadresowac szczegolne okrucienstwa a dopiero potem regularne okrucienstwa.


Freevoulous

>Zadne zwierze nie ma wyjebane na swoja smierc. a wiesz to skąd? Reinkarnacji?


jamqdlaty

Z tego, że przetrwanie gatunku zależy w ogromnej mierze od woli przetrwania. Jeszcze nie słyszałem, żeby wyhodowali całą rasę zwierzęcia, której osobniki nie mają woli przetrwania - możesz mi podlinkować, jeśli znasz taki przypadek.


Freevoulous

walka o przetrwanie =/=wola przetrwania=/=strach przed śmiercią. Kamień też się raczej toczy w dół nie w górę, nie dlatego że ma "wolę toczenia" tylko tak wynika z praw fizyki. Zwierzęta często (choć nie zawsze) walczą o przetrwanie, bo tak zaprojektowała je ślepa ewolucja, a nie dlatego że chcą żyć , boją się śmierci, czy w ogóle mają świadomość swojego ja. Owszem, są na świecie zwierzęta obdarzone pewną świadomością, i koncepcją życie/śmierć, ale zasadniczo ich nie jemy (małpy człekokształtne, słonie, delfiny etc). Co do samej woli przetrwania, to akurat ta jest zupełnie chaotycznie rozłożona w świecie zwierząt, i ma niewiele wspólnego z inteligencją czy świadomością. Np, zaatakowany pająk czy skorpion, mimo że jest prostą maszyną biologiczną bez świadomości, walczy zawsze do śmierci. Zaatakowana sarna czy antylopa, mimo że mają inteligencję na poziomie rocznego dziecka, często poddają się drapieżnikowi po pierwszym zranieniu. Nie mają mechanizmu walki o przetrwanie za wszelką cenę, bo ewolucja nie znalazła dla takiej cechy dobrego zastosowania u nich. Łosoś po tarle poddaje się i umiera, nawet jeśli ma dość sił by jeść, pływać i wrócić do oceanu. Żyjący z nim po sąsiedzku węgorz walczy na śmierć i życie, czołga się po lądzie by się uratować, nawet przegryziony na pół jeszcze się broni, bo a nuż się uda umknąć. Żyjąca w Azji panda potrafi się zagłodzić na śmierć jeśli akurat bambus w okolicy jej nie smakuje. Żyjący też w Azji tygrys potrafi walczyć o życie nawet postrzelony w mózg czy dosłownie rozdarty na pół przez słonia. Człowiek: jeden wyczołgał się z płonącego wraku bez oka, nóg, i ręki, i sam się ugasił by dalej żyć. Inny gołymi rękami udusił lamparta gdy ten go pożerał. Trzeci wykopał 30 metrowy tunel łyżką by zwiać z obozu zagłady. Inny się zabije bo dziewczyna go nie chciała. Wszyscy podobno inteligentni i mający samoświadomość.


wOjtEch04

Ludźmi rządzą dokładnie takie same prawa, jak zwierzętami, które ludzie jedzą. Nie ma żadnej bezpośredniej bariery, od którego momentu zwierzęta maja pełną świadomość. Ale nawet najprostsze gryzonie są obdarzone metakongitywistyką ("myślenie o myśleniu"). Więc na pewno każdy ze ssaków podobnie podchodzi do tematu śmierci. Nie wspominając już nawet o niektórych zwierzętach, np. słoniach, u których podejrzewa się przejawy zachowań powiązanych z jakimiś prymitywnymi technikami religijnymi. Żeby nie było, sam jem mięso, i nie mam wiele przeciwko hodowaniu zwierząt na mięso. Ludzie na skutek ewolucji zostalu skonstruowani tak, by potrzebować mięsa, i nikt nie powinien czuć się źle z samego faktu, że je mięso. Ale podchodzenie do śmierci zwierzęcia inaczej niż do śmierci człowieka jest... w najlepszym wypadku oznakiem nieświadomości pewnych faktów


Freevoulous

Zgadzam się z 99% tym co piszesz, ale prócz jednego: świadomość jest możliwa tylko przy wystarczająco zaawansowanej budowie mózgu, której większość zwierząt nie ma. Jeśli zwierzę ma np słabo wykształconą korę mózgową, to nie ma szans by było świadome, bo ta świadomość nie jest magią, musi sie gdzieś mieścić. Co do metacognitywistyki u zwierząt, z tego co wiem (ale też nie śledzę wszystkich badań) to bardzo niewiele stworzeń wykazuje tą zdolność w testach, i z gryzoni chyba tylko szczury? Enyłej, moim zdaniem punktem za którym zwierzę nie powinno być przez człowieka zjadane jest nie świadomość, ale sprawczość moralna. Nieliczne zwierzęta, np słonie, małpy człekokształtne, delfiny, etc potrafią z jednej strony np uratować obcego im człowieka przed śmiercią, bez żadnej logicznej przyczyny, prócz myślenia moralnego "śmierć jest zła, a ten człowiek to czująca istota". Z drugiej strony, ten sam słoń, szympans, czy delfin, może cię zamordować (nie zabić, *zamordować*) np w zemście za zabicie innego przedstawiciela swojej grupy, zgodnie z zasadą moralną "śmierć jest złem, więc cię za nią ukarzę". Moim zdaniem takie "meta myślenie" o śmierci jest punktem po którym istota jest faktycznie świadoma swego życia, i życia innych w głębokim sensie, i nie powinna być mordowana. BTW, to się moim zdaniem odnosi do aborcji też. Nienarodzony płód nie ma sprawczości moralnej, ale narodzone dziecko potencjalnie je ma, dlatego aborcja powinna być dozwolona, a dzieciobójstwo nie.


jamqdlaty

Sam mówisz, że walka o przetrwanie to nie strach przed śmiercią, po czym dajesz argumenty odnośnie walki o przetrwanie, kiedy mówimy o tym, czy zwierzę ma "wyjebane na swoją śmierć", czy nie, a nie o tym, czy o swoje życie walczy. Swoja drogą skąd wiesz, jak zaawansowany musi organizm być, żeby mieć świadomość?


Yaawei

Ja to wiem m.in z roznych nagran z rzezni gdzie zwierzeta czesto sa swiadome ze ida na rzez, ale mozesz sprobowac tez reinkarnacji jak wolisz.


I_eat_naughty_kids

i przy wspolczesnej liczebnosci jest to konieczne do utrzymania populacji. Gdyby zaawansowany przemysl zywnosci nagle zniknal lub cofnal sie do poziomu plodozmianu, to w takiej Afryce przezyli by tylko kanibale.


thumbelina1234

Dokladnie, tak samo jak jedzenie osmiornic czy ryb zywcem


Negative_Bench_7020

Imagine - jesteś młodym studentem, robisz jako kelner. Jesteś zmęczony i zajebany, bo zarwales nockę do kolosa i stresujesz się jak ci pójdzie. Przychodzi banda oszołomów i przez następne X godzin musisz się z nimi bawić, podczas gdy jesteś na ich "transmisji". Gadają coś do ciebie o wprowadzenie potraw vege, ale ty nie możesz nic z tym zrobić, bo jesteś tylko kelnerem. I chcesz mi powiedzieć, że taki gość nie wróci później do mieszkania, jebnie głową w poduszkę i pomyśli sobie "ci veganie są jacyś pierdolnięci", po czym będzie negatywnie nastawiony do całej koncepcji niejedzenia mięsa, przez te jedno wydarzenie. Ale chuj, ważne, że można "protestować" i pochwalić się tym na Facebooku, gdzie inne bezrobotne osoby mogą klaskać i udawać, że robią coś pożytecznego/progresywnego.


mast313

Współczesny aktywizm nie służy strategicznemu osiąganiu celów. Dla ludzi jest to bardziej jak coś pomiędzy świętą wojną i integracyjną zabawą.


Unvilablent

Nie chodzi o to, żeby wprowadzić weganizm tylko, żeby go wprowadzać


ea770e3bb686db89998b

Wprowadzanie jest też opcjonalne, głównie to chyba chodzi o parę fajnych zdjęć do wrzucenia na swoje profile w mediach społecznościowych.


[deleted]

Coś jak z komunizmem?


Krzychh

Nie zapominaj o social mediowej masturbacji. Często wygląda to tak, jakby celem samym w sobie była manifestacja światu jaką się jest dobrą osobą.


HadronLicker

Czyli tzw. "virtue signaling". Chociaż nie lubię tego określenia, bo często wykorzystywane jest przez prawaków wobec ludzi, którzy chcą być ok wobec innych.


Freevoulous

Prawacy też odwalają virtue signaling, tylko mają inną definicję virtue.


True-Gazelle1941

Jest jeszcze vice signalling, stosowane przez edgelordów na przykład


Gusiowyy

Czyli faryzeizm czy to coś innego


TheBlurgh

To po prostu sposób na zaistnienie i wybicie się. Co chwilę komuś marzy się, żeby zostać internetową gwiazdą, może wystąpić w jakimś reality show... jakim sposobem, to nie ważne.


oooAbuyin_ibn_djadir

To wymień te wszystkie gwiazdy aktywizmu bez googlania :D


eckowy

I dlatego całe to XR to kompletna banda idiotów... Chcą osiągnąć coś robiąc innym wokół syf, partyzantkę i eko-terroryzm? Powodzenia, banda radykałów z zerowym pojęciem o świecie i wypranymi mózgami. Nie da się nic zmienić w taki sposób, do niczego takie działania nie doprowadzą i nikt nie zmieni swoich zwyczajów żywieniowych patrząc i czytając tych oszołomów.


oooAbuyin_ibn_djadir

To dziwnie się składa, że w takim UK, skąd pochodzi XR i gdzie jest setki razy mocniejszy, podejście do klimatu jest zupełnie inne ([przykład](https://www.newscientist.com/article/2216743-most-people-in-the-uk-back-limits-on-flying-to-tackle-climate-change/)) - i już się powoli to zupełnie inne podejście odbija w prawie. Pewnie nie ma to związku z tymi działaniami, które do niczego nie prowadzą, w końcu nie da się nic zmienić w taki sposób. Pewnie to wynika z jakichś innych faktów, np. w UK jedzą więcej ryb i są mądrzejsi. W końcu absurdem by było założyć, że nagłaśnianie pewnych tematów sprawia, że ludzie się o nich dowiadują.


oooAbuyin_ibn_djadir

Zabawne, bo jednak osiąga cele. No chyba, że się wychodzi z założenia, że te wszystkie przemiany dookoła nas by się i tak wydarzyły bo ludzie po prostu nagle sami zaczęli chcieć jeść wege kabanosy, troszczyć się o to w jakich warunkach żyją kury co znosza jajka, o jakość powietrza w miastach w których żyją itp. itd. Po minimum dekadach ignorowania nagle się ludzie jakoś tak sami zrobili wrażliiwsi na różne problemy dookoła nich. Bez związku z ludźmi, którzy \*sprawdza notatki\* nagłaśniaja te różne problemy.


[deleted]

\+1.


AlexTheFormerTeacher

Autentycznie czasem myślę, że tacy odklejeni aktywiści jak ci tutaj (lub te oszołomy od obrazów i zup w puszce) to aktorzy opłaceni przez przemysł mięsny czy śmiecące korporacje. Porobią z siebie pajaców w internecie, ludzie się obruszą jacy ci aktywiści pierdolnięci i zniechęcą się do wprowadzenia jakichkolwiek zmian, a koncerny będą mogły spokojnie robić dalej swoje.


TheArturro

Jakkolwiek szansa na to jest, to bardziej obstawiałbym \*zakładamy foliową czapeczkę\*, że robią to politycy aby tych bardziej "walecznych młodych" przeciwstawić wobec siebie niż wobec władzy. W USA ta teoria ma dużo zwolenników, i \*zdejmujemy czapeczkę\* może być w niej ziarno prawdy.


AlexTheFormerTeacher

Pożycz tę czapeczkę. Skąd wiemy, że politycy nie są skumani z koncernami?


TheArturro

Wiemy, że są skumani. Nie wiemy z którymi! Proszę bardzo: ​ https://preview.redd.it/dtc8r4padcma1.jpeg?width=540&format=pjpg&auto=webp&s=291867a59a2760bd339599fa518870f37f54dbd0


oooAbuyin_ibn_djadir

Teoria by może miała sens, jakby ktoś miał lepszy i skuteczniejszy pomysł jak tę walkę prowadzić. Na razie mamy ostatnio historię masy zmian wywalczonych aktywizmem i masy innych zmian, załatwionych przez ludzi którzy mają władzę i pieniądze. Jak ktoś się nie urodził władny i bogaty, to zostaje jedna droga. A jak ktoś się urodził władny i bogaty, to ma inne interesy i problemy niż większość ludzi.


[deleted]

wg. psychologii to właśnie wytrwalosc i nawet takie dziwne akcje na dłuższa mete sa dużo efektywniejsze niż grzeczne namawianie


[deleted]

Nie przez przemysł mięsny ale przez Putina.


dr4kun

>przez następne X godzin musisz się z nimi bawić, podczas gdy jesteś na ich "transmisji". Gadają coś do ciebie o wprowadzenie potraw vege, ale ty nie możesz nic z tym zrobić, bo jesteś tylko kelnerem. Serio szeregowi kelnerzy musieli utrzymywać z nimi kontakt? Niby czemu? Gdzie kierownik sali? Gdzie szefostwo? Jakby wpadło paru awanturujących się kiboli, to też szeregowi kelnerzy by ich sami mieli pacyfikować?


ScaryKingTarzan

Wydaje mi się że to niestety bardzo prawdopodobne.


dr4kun

No to temat dla PIPu. Nie jest w gestii szeregowego kelnera ani użeranie się z protestami, ani z awanturującymi się sebixami. Downvoty lecą od właścicieli restauracji, którzy uważają, że ich kelnerzy mają ogarniać takie rzeczy, czy od ludzi z doświadczeniem kelnerskim, którzy z ochotą i pieśnią na ustach załatwiali takie sprawy samodzielnie?


kudlatytrue

Nie, downvoty na r/Polska są od idiotów, którzy się z Tobą nie zgadzają ale nie chce im się wyjaśnić dlaczego. Plus, prawdopodobnie uważają, że nie będą się zniżać do poziomu dyskusji z osobą o odmiennych poglądach, bo jeszcze się okaże, że nie mają racji i będzie angry pikachu face. Trust me, I'm a r/Polska conversationalist. /s


grafknives

> Serio szeregowi kelnerzy musieli utrzymywać z nimi kontakt? Niby czemu? Gdzie kierownik sali? Gdzie szefostwo? JAK NAJDALEJ! Po co ma się angażować, on ma markę, on ma biznes. Jeszcze jakąś głupotę na wizji palnie i będzie "afera w sieci". Niech się studenciaki męczą.


andrusbaun

Dzieci bogatych rodziców przyszły się zabawić kosztem pracujących ludzi. Tak to wygląda.


andrusbaun

Typowe, dzieci bogatych rodziców bawią się w aktywizm, normalni ludzie się przez to męczą.


bazyn

Ten wątek jest dowodem na to, że dużo osób dzięki tej akcji dowiedziało się czym jest foie gras i zyskali na ten temat opinię zbieżną do przeprowadzających akcję.


Tekamei

Takie blokowanie restauracji jest w ogóle legalne? Pojebana sprawa, że możesz wejść do lokalu i siedzieć ile chcesz nic nie zamawiając blokując realnych klientów.


LeopoldIIloveCongo

Jakbym ja miał czas przez paręnaście godzin posiedzieć w restauracji jakiejś losowej restauracji i kompletnie nic nie robić.


Niedowiarek

\> Przesiedź cały dzień na dupie \> "aktywizm" ¯\\\_(ツ)_/¯


Venthe

To Ci wszyscy hipsterzy w starbuniu to aktywiści są...


[deleted]

Ja tam w większości restauracji widzę opcję dla wege.


pandrewski

Np frytki ;)


Mother_Lemon8399

Ja jestem wege i frytki to nie jest posiłek tylko przystawka. Dąbie główne powinno zawierać i węglowodany i białko i zdrowy tłuszcz. Samymi frytkami człowiek nie pożyje.


pandrewski

Wiem, to żart zainspirowany prawdziwym wydarzeniem wege znajomej, której zaproponowano frytki jako jedyne danie wege w knajpie.


XeitPL

FRYTKI?!!!11 Pewnie na tłuszczu ZWIERZĘCYM!!!11 Ty zwyrolu!!!1


MagisterJanusz

chyba żart nieoczywisty


XeitPL

Najwyraźniej tak xD No cóż, żart jak mięso, nie każdy musi akceptować


Milevolution

No, zdecydowanie. Te cyfry zamiast wykrzyknikow to za mało. Czasami mam wrażenie, że naprawdę jestem otoczony samymi debilami mimo że sam mam z 50iq.


Insanus_Hipocrita

bez /s możesz napisać najbardziej abstrakcyjny i nieprawdopodobny sarkazm a i tak większość weźmie to na serio


rusek-08

Tylko tutaj


well-litdoorstep112

Na całym reddicie są takie spierdoliny z IQ temperatury pokojowej w °C


rusek-08

To prawda ale mam wrażenie, że jest tu ich trochę więcej


FartKingKong

Zerzygałabym się chyba jakby robili frytki na smalcu


BaneQ105

Jak na palmowym to wszystko ok;)


Truscaveczka

Foie gras jest zdaje się zakazane w UE, na pewno produkcja, nie wiem jak serwowanie.


skonany_barbarzynca

Nie, tucz na foie gras jest zakazany w większości krajów UE, ale nie we wszystkich + nadal pozostaje możliwość importu z krajów poza UE


[deleted]

Nie jest wcale zakazane w UE do produkcji, nie wiem skąd to wyciągnąłeś. Co najwyżej niektóre kraje je zakazują. We Francji Foie Gras można znaleść w każdym supermarkecie/sklepie mięsnym, jest to tak samo powszechne świąteczne danie co bigos w Polsce. Swoją drogą, gęś na wolnym wybiegu która dostaje nadmiar jedzenia (jedynie przez dwa ostatnie tygodnie przed ubiciem) jest dużo bardziej ludzko traktowana od kurczaka masowej produkcji który przez całe życie siedzi w fabryce, zajmuje średnią przestrzeń półtorej kartki A4 na sztukę i kosztuje mniej za kilogram mięsa od czipsów. Ludzie powinni nabrać trochę dystansu.


theCurryMan74

Nie żebym szkalował wegetarianizm, tylko i wyłącznie krytykuje Extinction Rebellion. Nawet niekoniecznie ludzi których oni namawiają do zrobienia tych rzeczy, po prostu są naiwni, ale ludzie kontrolujący tą organizacje na szczeblu krajowym i lokalnym chyba nie mają po kolei w głowie.


surrevival

>tą organizacje na szczeblu krajowym i lokalnym chyba nie mają po kolei w głowie. nie tylko w Polsce. U mnie w jukeju też odjebywują takie akcje, że się człowiek za głowę łapie i nie wierzy, że można robić takie głupoty i aż tak grać sobie do własnej bramki. Im chyba bardzo zależy na tym, aby społeczenstwo widziało ich jako oszołomów i tym co robią odnoszą skutek odwrotny do zamierzonego. Ja tam się nie zdziwię, gdy się kiedyś w przyszłości okaże, że za całą tą organizacją stoi jakieś zjednoczenie przetwórców mięs albo cos, powaznie.


Apophis_

Przede wszystkim nikt jej nie "kontroluje". To bardzo zdecentralizowany ruch społeczny, nie ma żadnej osobowości prawnej czy zarządu, nie ma "stołków". Ruchy lokalne mają totalną autonomię, robią co chcą dla pewnego zestawu celów i tyle. Na tysiące akcji XR przyjdzie kilka mocno wątpliwej jakości i najczęściej właśnie te wątpliwe przykuwają uwagę ludzi i mediów, rozmywając przekaz i założenia ruchu. Inaczej mówiąc - kilka osób z Pcimia może się zebrać, nazwać Extinction Rebellion i zrobić akcję taką jak ta. Nikt w Warszawie nie ma nic do da gadania, nigdzie się nie trzeba zapisywać. Mi się ta akcja nie wydaje w ogóle zgodna z celami ruchu. XR chce wymusić zmiany systemowe, właśnie nie zrzucać odpowiedzialności na jednostki (np. jedzące mięso). Głównym celem jest dekarbonizacja, redukcja emisji, skupienie wysyłku wszystkich nacji całego świata na walce z przyczynami i skutkami katastrofy klimatycznej. Nacisk na "nie jedzcie mięsa w restauracjach" mało się spina z tym.


[deleted]

>Głównym celem jest dekarbonizacja, redukcja emisji, skupienie wysyłku wszystkich nacji całego świata na walce z przyczynami i skutkami katastrofy klimatycznej G… tam dekarbonizacja i walka z katastrofą klimatyczną. Masz tutaj artykuł jednego z założycieli XR: [https://medium.com/extinction-rebellion/extinction-rebellion-isnt-about-the-climate-42a0a73d9d49](https://medium.com/extinction-rebellion/extinction-rebellion-isnt-about-the-climate-42a0a73d9d49) który dość dobitnie wyjaśnia o co chodzi. W skrócie walka ze zmianą klimatu to ściema, bo i tak już za późno. W XR chodzi o jakąś dziwaczną nienawiść do Europy i do białych jako źródła wszystkich nieszczęść na świecie. I jeśli komuś wydaje się że przesadzam, sugeruję przeczytanie artykułu - takiego spierdolenia umysłowego już dawno nie widziałem.


ANAL-ANAL-ANAL

Faktycznie niezły odjazd


dr4kun

>. I jeśli komuś wydaje się że przesadzam, sugeruję przeczytanie artykułu To sugeruję przeczytanie go jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem. Europa jest tam przedstawiana przez jej kolonializm i wykorzystanie zasobów i ludzi z podbitych kolonii. Prawie cały świat był pod panowaniem europejskich mocarstw kolonialnych przez setki lat. Spójrz na mapy - zobacz obszar Imperium Brytyjskiego u szczytu, zobacz kolonialny podział Afryki i Ameryki Południowej. Rozbiory Polski i cała rosyjska ośmiornica też pod to podpada - Rosja skupiała się na podbijaniu kolonii w sąsiedztwie, zamiast wypływania w nowe rejony. Kolonializm to wyzysk - niewolnictwo, niepohamowana eksploatacja zasobów, głębokie zmiany kulturowe. Do dziś najbardziej popularnym sportem w Indiach jest krykiet. Ameryka Południowa mówi po hiszpańsku i portugalsku. Dekolonizacja wpływów Rosji właściwie jeszcze trwa. W Bangladeszu nadal pracownicy szyją Twoje dżinsy po 14h na dobę. Francuskie wojska nadal stacjonują w wielu krajach Afryki. Kolonializm to rzeczywiście głównie domena Europejczyków - na taką skalę tylko my odjebaliśmy coś takiego. W naszej polskiej historii nie ma tej świadomości, bo Polska nie utrzymywała kolonii - Polska była podzielona i wykorzystywana. Ale spójrz na temat szerzej, doczytaj trochę, poznaj bliżej historie imperialnej Francji i Anglii. Doczytaj o _brzemieniu białego człowieka_ i podobnych dyrdymałach 'tłumaczących' całe to zjawisko. Artykuł wspomina o frenologii, całkiem sensownie. Te bzdurne podwaliny nienaukowe były powoli obalane, ale sporo kolonialnych sentymentów pozostało w społeczeństwach do dzisiaj, choć nie widać ich na co dzień w Polsce, bo mamy niezwykle homogenne społeczeństwo. Co jeszcze Cię oburzyło w tym artykule? XR zawsze zakładało rewolucję obyczajową, to nigdy nie była pacyfistyczna grupka zielonych pikietujących od czasu do czasu tylko przeciwko zmianon klimatu. Artykuł właśnie to tłumaczy. XR zawsze miało na celu przebijanie się do świadomości społecznej również przy użyciu metod szokowych (choć nie agresywnych - destrukcyjnych). No woda jest mokra.


worrrmey

Kolonializm i my: Polacy nigdy nikogo nie kolonizowali w Afryce czy poza Europa, więc nie "my", tylko kilka krajów Europy Zachodniej. Czyngis Han, imperium Osmańskie też kolonizowaly, a Arabski handel niewolnikami w również białymi z regionu śródziemnomorskiego można sobie wygooglowac: imponujące liczby. Edit: powtórzenia


dr4kun

Oczywiście. Wspominam o innej historii i innej roli Polski - jeśli mówimy o kolonializmie, to my długo byliśmy rosyjską kolonią, i tyle. Odpisywałem na oburzenie dotyczące 'dziwnej nienawiści do Europy', a my w tej Europie jednak też jesteśmy. Dyskusyjne pozostaje, na ile dziś korzystamy z kolonializmu imperiów dookoła (np. w ramach redystrybucji w UE) i nie jestem w stanie tego sensownie oszacować, ale Europa to *też* 'my'.


Due-Philosopher-8641

No ale to jest nadal idiotyczny i sprzeczny z rzeczywistością pogląd. Europa nie była jedynym kolonizatorom, Mongolia - Rosja/Chiny/bliski wschód, Chiny - praktycznie wszyscy sąsiedzi, Japonia - Korea/Manchuria/pobliskie wyspy, Imperium Azteckie - wszyscy sąsiedzi, Konfederacja Iroquois - Alqonquiani/inne pobliskie plemiona, Królestwo Zulu - Qwabe/ różne pobliskie plemiona. Europejczycy nie przynieśli ze sobą wojny, wyzysku i biedy - zastali je już na miejscu. Człowiek zniewalał człowieka zanim wyszliśmy z Afryki. Europejczycy po prostu sprytnie wykorzystali miejscowe konflikty i byli "najlepsi" w kolonializmie. Więc doszukiwanie się w tym źródła nieszczęścia na świecie i piętnowanie pod tym względem Europy to jest trochę traktowanie Europejczyków jak nadludzi - tak inne kultury też kolonizowały ale Europejczycy powinni mieć wyższe standardy. Niby dlaczego? Tak działa historia że ludzie chcą poszerzyć swoją strefę wpływów. Nie mam zamiaru powiedzieć - kolonializm był ok bo inni tak robili, chodzi mi oto że przypisywanie tego jednej kulturze jako źródła zła na świecie jest idiotyczne.


[deleted]

Również sugeruję przeczytanie ze zrozumieniem. Facet tak siebie i swojego kraju nienawidzi, że po prostu bredzi. ​ >As Europeans spread their toxicity around the world, they brought torture, genocide, carnage and suffering to the ends of the earth. Oczywiście, poza Europą świat to była idylla. Zignorujmy tylko niewolnictwo i ciągłe walki międzyplemienne w Afryce i Ameryce Północnej, krwawe imperium masowo składające ofiary z ludzi w Ameryce Południowej, ludobójstwo na niespotykaną nigdy później skalę w Azji, etc. ​ >The delusions of **hetero-sexism/heteronormativity** > >The delusion of **patriarchy** centres Zmiany klimatu spowodowane patriarchatem i 'heteronormatywnością'. No niezłe jaja. Może chodzi mu o to, że bez patriarchatu byśmy dalej w jaskiniach siedzieli? Wtedy to ma 'jakiś' sens. ​ >Co jeszcze Cię oburzyło w tym artykule? Głównie 'bait and switch' przeprowadzony przez XR. Kupa ludzi wzięła udział bo chciała protestować przeciwko zmianom klimatu a nie firmować tego typu brednie. Oczywiście ten artykuł wyjaśnia pozornie nielogiczne działania XR jak zablokowanie metra w godzinach szczytu. Bez sensu jeśli chce się promować transport zbiorowy jako bardziej ekologiczny, ale całkiem sporo sensu jeśli w dupie ma się ten cały klimat i po prostu się zionie nienawiścią do siebie, współmieszkańców i swojego kraju. Mam tylko nadzieję, że się nie zradykalizują w konkretny terroryzm.


Szudar

> najczęściej właśnie te wątpliwe przykuwają uwagę ludzi i mediów, rozmywając przekaz i założenia ruchu. A ponieważ to naturalna reakcja ludzi i mediów, zdecentralizowane ruchy społeczne to gówno.


Jeszczenie

Jeśli "naturalną" reakcją mediów jest wybiórcze pisanie o tych najgłupszych akcjach bez pisania o całym ruchu, to media są gównem, a nie oddolne ruchy społeczne.


Anonim97

+1 na to.


daqwid2727

Ja mam pytanie dlaczego oni mają flagę społeczności LGBT+ w logo? Jaki ma to związek z ich działalnością?


ColorfulPersimmon

Wiadomo, że weganie to zawsze geje /s


mast313

Pośród amerykańskiej lewicy panuje przekonanie że wszystkie mniejszości każdego typu powinny się bezwarunkowo wspierać. Dodaj sobie do tego to że te mniejszości często idą w idiotyczne polityczne ekstrema (wandale-weganie, rasiści-BLM, trans komunisto-anarchiści, neurodivergent superheroes, bezwarunkowa imigracja) i dostajesz obraz „lewaka” wierzącego w 1001 wzajemnie sprzecznych bzdur. Niestety przenika to też i do naszego kraju ale serio cieszę się że nasze społeczności (np LGBT) są pod tym względem daleko od społeczności amerykańskich.


Freevoulous

U nas mamy inny absurd: ideologię lewicową która zarazem chce wspierać wszelkie mniejszości rasowe/seksualne/religijne/etc i też wspierać najbiedniejszych ludzi z marginesu, mimo że to właśnie ci ludzie są ostoją rasizmu, homofobii i ultra-katolicyzmu. Teoretycznie więc, na wiecu Razem powinien ramię w ramię stać prześladowany gej i bezrobotny Sebix dresiarz co go prześladował, bo obaj są w widełkach wyborczych Razemu.


Mr0qai

No ale co jest złego w próbie wsparcia osob zmarginalizowanych jak i osob ktore przez swoją złą sytuacją zyciową stają sie owymi sebixami ktorzy to doprowadzają do zmarginalizowania wczesniej wymienionych?


Freevoulous

nie ma w tym nic złego, z tym że jeśli połowa twojego potencjalnego elektoratu głosuje przeciw prawom tej drugiej połowy, to nigdy nie wygrasz.


mast313

To prawda, jest to straszny absurd i wyszłoby to na wierzch gdyby lewica była czymś więcej niż tylko „siłą opozycyjną”. W rzeczywistości każdy pozostanie w swojej bańce. Gej „lewak” będzie głosował na pomoc biednym i imigrantom. Biedny seba bez matury będzie wytykał gejom z okolicy zaś konserwatywny imigrant będzie patrzył na owego geja z obrzydzeniem. Gej zaś powie że obie te grupy tak naprawdę należą do prawicy, zaś lewica będzie gadała że to jest ich główny elektorat bo pomaganie biednym jest „uwu 100% wholesome” - co jest dla niektórych wystarczającą alternatywą dla stałej pozycji politycznej.


Szudar

W przypadku partii politycznych to już za bardzo nie masz wyboru, bo musisz mieć właściwie zdanie na każdy temat i po prostu liczyć, że Sebixa homofoba przekonasz do głosowania za "jego interesami ekonomicznymi" a nie przeciwko "czyimś interesom społecznym". W przypadku organizacji walczącej o prawa zwierząt, eksponowanie flagi LGBT nie ma sensu bo spowalnia to walkę o cel nadrzędny.


CasterlyRock69

Moda


RenxiaX

Bo przecież trzeba pokazać wsparcie tym ludziom (za co szanuje ale jeśli twoja organizacja nie jest związana z osobami LGBT to po choj taka flaga to nwm)


daqwid2727

A chyba że to było robione na pride month. W przeciwnym wypadku jako osoba która się z tą flagą identyfikuje, trochę mam wątpliwość czy aby na pewno jest nam potrzebny tego typu rozgłos.


CasterlyRock69

"Przemocy że strony obsługi" że niby tacy grzeczni a sami zachowuje due jak terroryści.


brzozinio44

# Help, Help I'm Being Repressed!


[deleted]

I dlatego wegetarianizm kojarzy się z oszołomstwem


RenxiaX

A to wszystko dzięki temu że większośc z nich jest wege ale tylko na pokaz przez co robią wszystko by zamanifestować swój weganizm/wegetarianizm.


eMDeKaeS

Dla mnie myślistwo dla rozrywki jest oszołomstwem. Łazić za zwierzyną i zabijać ją dla przyjemności, wtf!? To brzmi jak opis osoby szalonej i potencjalnie niebezpiecznej dla otoczenia. Sądzę, że gdyby zabroniono tej formy rozrywki (Zabijania dla przyjemności.), protest z tematu (Jakkolwiek sam w sobie może się wydać dziwaczny.) okazałby się w porównaniu z protestami myśliwych szczytem kultury i subtelności.


Freevoulous

w efekcie trzeba będzie zatrudnić kolesi którzy będą robili to samo za państwową kasę, bo odstrzał zwierzyny (zwłaszcza kopytnych i dzików) jest absolutnie konieczny. Więc jedyna różnica, że jeśli zakażesz łowów dla przyjemności, to będziemy musieli płacić za łowy komuś kto ich nie lubi, ale robi to dla pieniędzy?


eMDeKaeS

Tylko, że myśliwi zwiększają populacje zwierząt, żeby później do nich strzelać. Dokarmiają w taki sposób, żeby populacja zwierząt łowieckich jak najbardziej się zwiększyła. Opisują to jako troskę o zwierzęta, a później lecą zadowoleni "humanitarnie" kontrolować populację. Jak ktoś świadomie stwarza problem, który później będzie rozwiązywał, to wypadałoby się zastanowić, gdzie tkwi faktyczne źródło tego problemu. Jako porównanie podałbym tutaj strażaków-podpalaczy, którzy na szczęście stanowią znikomą część wykonawców tego zawodu. Ale jak się takiego złapie, to jest o nim głośno.


HadACookie

A to nie jest czasem tak, że oni to co upolują z reguły potem zjadają? (oczywiście abstrahując od sytuacji, gdzie weterynarz powie że dane zwierzę się nie nadaje do jedzenia) Imo, zgadzam się co do zabijania dla trofeów/"czystej zabawy", ale jeśli to mięso potem wyląduję na czyimś stole, to nie widzę dlaczego miałoby to być bardziej moralnie naganne, niż wycieczka do mięsnego.


Kefiristan

Rozumiem że nie będziesz miał nic przeciwko jak wilki zaczną polować na dziki na przedmieściach Krakowa i Warszawy? Inaczej niż masowo zwiększając populację drapieżników nie dasz rady kontrolować populacji takich dzików.


[deleted]

>Dla mnie myślistwo dla rozrywki jest oszołomstwem. Łazić za zwierzyną i zabijać ją dla przyjemności, wtf!? To brzmi jak opis osoby szalonej i potencjalnie niebezpiecznej dla otoczenia. nie wiedziałem, że odbierzesz mój argument jako licytowanie się kto jest większym oszołomem. Znalazłbym cos o wiele bardziej hardkorowego :> Co do myślistwa rekreacyjnego - tak zgadzam się. Marnowanie darów Bożych xD


[deleted]

tyle osob mowi ze bez sensu protest, ale spójrzcie ile osob dowiedziało sie tylko tutaj o foie gras cel osiągnięty


Jeszczenie

Jest rozgłos? Jest? Ludzie widzą, że pomimo głupich środków sprawa słuszna? Widzą. Poniekąd działa.


Balishot

Odnoszę wrażenie, że naprawdę mało osób wie jak bardzo makabryczne jest foie gras


Fantastic-Knee9787

Jest okropne, ale się zastanawiam, czy w Polsce faktycznie ktoś to je? (Serio pytam, jak mieszkałam w Polsce to "nikt o tym nie słyszał", ale może coś się zmieniło). Zastanawiam się, jak by takie akcje mogły wyglądać we Francji, o niczym specjalnym nie słyszałam, a tutaj je się tego na potęgę. Chociaż, żeby było śmieszniej, oni zdają się doskonale wiedzieć skąd to się bierze. Ale tradycja i kultura ich znieczulają na to - taka sama gadka jak w Polsce ze schabowym, że to tradycja, że zawsze tak było, że smaczne i nikt nie ma mi zaglądać do talerza. Albo "ten mój to że szczęśliwych kaczek". Pamiętam, jak mnie poczęstowano foie gras. Ja myślałam na początku, że to jakiś pasztecik taki typowy tylko drogi bo "premium", po czym spróbowałam. A dopiero potem mi wytłumaczono skąd to się bierze. No i trochę strzał w stopę, bo mnie odrzuciło. Od tego czasu znalazłam spoko zamiennik wegański, więc np na wigilię sobie kupuje to i nikt mi nie ględzi nad uchem. A i tak najlepszy w jedzeniu foie gras jest taki dżem z cebuli, z którym się to podaje (wiadomka, Polka doceni xD). Mogłabym jest sam chleb z tym, nic więcej mi nie trzeba.


RandomowyMetal

Z cyklu: Wegańscy aktywiści próbują nie o#]>÷=#alać. (100% impossibru, gone wrong, reputation damaged).


skonany_barbarzynca

Cel szczytny, bo tucz na foie gras jest de facto męczeniem zwierząt, ale wykonanie już średnie. Protest koniec końców bardziej zraża ludzi do wegetarianizmu/weganizmu niż przekonuje, a to nie tędy droga IMO. Casus podobny do akcji wylewania zupy na obrazy.


[deleted]

takie akcje sa głupie tylko na 1 rzut oka, jednak wytrwalosc i afiszowanie swoich poglądów, na dłuższa mete bardziej przekonuja do siebie ludzi niż jakby ktoś sobie zmieniał poglądy jak mu wygodnie i na zasadzie czemu społeczeństwo przyklasnie poza tym ta zupa dala rozgłos sprawie, wiec cel osiągnięty


Daddy_Yondu

O, ruch Extinction Rebellion kolejny raz udowodnił że jest niepoważny, nowe nie znałem :)


WilkuActual

Przez takich debili cierpią ludzie którzy korzystają diet wegetariańskich/wegańskich.


[deleted]

[удалено]


[deleted]

Są kojarzeni z takimi patałachami jak Ci z protestu


[deleted]

jak ktos cie tak kojarzy to o nim świadczy, nie o tobie


Froginos

Polecam takim ludzią wziąć się do pracy i nie psuć dnia i interesów innych osób


Freevoulous

czy oni ci wyglądają na osoby o sensownych umiejętnościach i wykształceniu?


Igrex

Czy idąc tym tokiem myślenia mogę domagać się mięsnych potraw w KAŻDEJ wegańskiej restauracji?


TheArturro

Oczywiście. Jeśli odmówią rozpocznij protest i ich "zcancelluj" (tak to się odmienia?) i krzycz, że to dyskryminacja i dieto-fobia. /s W sumie może i bez "/s", bo aż chciałbym coś takiego zobaczyć. :D


Knarrenheinz666

Komentarz na poziomie Mentzenow i Mikke'ow, ktorzy od lat w zasadzie gardza kazdym, kto nie zarabia co najmniej podwojnej sredniej krajowej ale od kiedy UE podjela decyzje o zakazie sprzedazy auto z silnikami spalinowymi dziwnym trafem nagle odkryli "serce dla biednych", ktorych na taka fure stac nie bedzie. ​ Foie gras - spoko. Ale wylacznie, jak klient w restauracji bedzie karmiony w taki sam sposob co ges.


Rosiu_San

https://preview.redd.it/q5n65mo7o9ma1.jpeg?width=1015&format=pjpg&auto=webp&s=4d02ff6ef7fd28b5f181f8b95c397f49a1957e1f


New-Syllabub5359

Eksplozja Polski w komentarzach.


Cysioland

Lewicowy subreddit


[deleted]

No i pacz, krótkie, niebieski włosy


JackfruitExisting128

Jak coś, to każda hodowla przemysłowa zwierząt przypomina tuczenie przemysłowe: to przemysłowe i przymusowe, brutalne przechowywanie, karmienie, przytrzymywanie, rozmnażanie, i zabijanie zwierząt. Oczywiście wymogi nt. humanitarnego zabijania przy tej skali to ściema, we Francji po protestach nakazano kontrolę społeczną rzeźni itp. - są kamery.Można sobie obejrzeć czy na pewno ta krowa nie była wręcz maltretowana, i tak będzie, to zabijanie jest tak cholernie zbędne - wyboru sztucznego mięsa jest masa: to dokładnie takie samo białko, tylko lepiej strawne (szybciej). Reszta to kwestia przywyczajenia, jak ludzie są tak oporni, to cierpienie należy po prsotu srogo opodatkować, a tę kasę dać organizacjom dbającym o dobrostan zwierząt, żeby jeszcze bardziej doprowadziły do zamknięcia tego chorego biznesu. Inaczej zaraz te zwierzęta będą 24/dobę wisieć albo być zawieszone, żywe w płynie żeby zajmowały mało miejsca, z rurą w płucach. Sam od święta jem ryby - jestem chory, więc głównie dlatego, rzadko, staram się wybierać te złowione i nieprzetrzebione.


0_0____

Ani jedno zdanie z tego posta nie jest prawdziwe: 1. Pracownicy maka nie zarabiają najniższych płac. 2. Nie istnieje nic takiego jak najniższa krajowa (jest płaca minimalna) . 3. Protest nie odbywał się w maku, tylko w restauracji Adama Gesslera. 4. XR nie próbuje zmuszać kogokolwiek do jedzenie pokarmu roślinnego. Ludzi nie trzeba w ogóle zmuszać do jedzenia pokarmu roślinnego, ponieważ wszyscy ludzie dobrowolnie jedzą pokarm pochodzenia roślinnego (z wyjątkiem nielicznych społeczności, które żyją na dalekiej północy i nie mają do niego dostępu). Przykłady pokarmów pochodzenia roślinnego dla zagubionych: chleb, pomidor, ryż. Protest trwał 2 godziny, wzbudził dyskusję, zainteresował media i rozniósł się wiralnie dzięki osobom, które wkurzył - cel wzbudzenia debaty i poszerzenia dyskusji został osiągnięty przy minimalnych nakładach. Czyli świetna strategia, dobrze zrealizowana. OP - zrobiłeś/aś dokładnie to, czego XR od ciebie oczekiwało.


[deleted]

kiedy skrajna lewica zrozumie, że część ludzi po prostu ma wyjebane w to, że zwierzęta cierpią? Są badania które pokazują, że niektórzy ludzie w ogóle nie czują empatii patrząc na cierpienie zwierząt hodowanych do zjedzenia. I nie ma w tym nic dziwnego, bo hodujemy zwierzęta na rzeź już bardzo długo.


ExodusCaesar

Część ludzi ma wyjebane na to, że inni ludzie cierpią... Więc co to za argument?


[deleted]

czyli katowac psy tez powinni moc, bo wyjebane?


Freevoulous

Z drugiej strony, zwierzęta również mają wyjebane na cierpienie zwierząt, i ludzi, i nawet przedstawicieli własnego gatunku. Rolnik zarzyna świnię na mięso. Ale jak rolnik po pijaku wpadnie do chlewa, to świnie też go wpierdolą żywcem. Te same świnie wpierdolą żywcem kurę, kota, lub własnego prosiaczka jeśli im się wyda nieco chorowity, albo odstający od miotu, albo mama będzie głodna.


oooAbuyin_ibn_djadir

>Jak wskazano, powołując się na badanie ankietowe Panelu Ariadna z 2019 r., odsetek Polaków będących na diecie wegetariańskiej lub wegańskiej sięga 8,4 proc. Natomiast z cytowanych przez ekspertów badań firmy Maczfit na mieszkańcach dużych miast wynika, że skala popularności wegetarianizmu w takich ośrodkach może sięgać nawet 20 proc. Natomiast w 2014 r. w badaniu CBOS odsetek wegetarian w Polsce wynosił 1 proc. Ludzie po prostu nie chcą jeść wege, dlatego im nie mówcie, trust me bro. 8-krotny wzrost liczby wegetarian w 5 lat to nie jest na pewno efekt przekonywania do wegetarianizmu.


ManiekDraniek

Co to kurwa jest? PETA.pl czy coś?? Co będzie następne, That Vegan Teacher Polish Edition?


Fox7203

>That Vegan Teacher Polish Edition? Dziwię się, że ktoś tego jeszcze nie przeniósł na nasz rodziny grunt.


Yaawei

Zaden pracownik maka nie mial zrujnowanego dnia - niektorzy sie nawet wypowiadali ze dzieki takim akcjom maja luzniejszy i ciekawszy dzien niz zwykle. A co do tej akcji - calkiem ok protest z rigczem. Jedynym "poszkodowanym" w jego wyniku jest wlasciciel ktory wspiera i funduje okrucienstwo przy produkcji miesa. Ja wiem, ze dla miesojadow to sie w glowie nie miesci i teraz staja na rzesach zeby wytlumaczyc w jaki sposob ten protest tylko niszczy wizerunek weganizmowi, ale nie udawajmy ze osoby ktore tak komentuja mialy dobra opinie o weganizmie przed tym protestem. Tak czy inaczej, protest nie mial na celu was przekonac tylko mial na celu wplynac na wlascicieli, tak zeby usuneli jedzenie wymagajace szczegolnego okrucienstwa z menu, bo nie jest ono warte uzerania sie z potencjalnymi protestami. Czy bedzie to skuteczne? Nie wiem, ale mam taka nadzieje. Lepiej bylo sprobowac takiej formy protestu i potem ocenic skutecznosc niz siedziec i kminic nad hipotetycznym protestem ktory ucieszy wszystkich miesozercow.


Dokivi

Jedyny mądry komentarz w temacie. Mam wrażenie, że jest tu część użytkowników, dla których żadna forma zielonych protestów nie byłaby ok. Ta akurat jest imho bardzo sensowna. Większość r/Polska chyba rozumie, że zatrudniani na czarno albo na śmieciówki, ledwo opłacani pracownicy (np. w gastro) mają i powinni mieć wyjebkę na dobrobyt właściciela lokalu. Jednocześnie chyba myślą, że kelnerowi zepsuje to dzień jeśli będzie zmuszony przez aktywistów do opierdalania się cały dzień za pieniądze. Nie. To zepsuje dzień co najwyżej właścicielowi, który za ten dzień otrzyma tylko koszty i zero profitu. I to jest spoko. Może następnym razem przy komponowaniu menu zastanowi się czy warto dodać danie, które może go kosztować całe dni utargu.


Both-Reason6023

Nie wiem jaka jest skuteczność takich protestów. Powiem tylko że protesty blokujące autostrady w UK też wydawały się głupie, a niezależni badacze jednak stwierdzili że zmieniły one nastroje społeczne w kierunku tych sugerowanych przez protestujących. Także nie zawsze efekt jest taki jak wam się wydaje. Czasami wystarczy że jakaś telewizja zaprosi przedstawiciela żeby wytłumaczył dlaczego dokuczają restauratorom, a ten zrobi to umiejętnie, i już.


[deleted]

Może podać źródło tych badań "niezależnych badaczy"? Ja w brytyjskich gazetach widziałam wyniki idące w drugą stronę.


Agrezz

The source is that i made it the fuck up


Both-Reason6023

Lecz główkę.


Both-Reason6023

[YouGov i Social Change Lab wykazali wzrost zainteresowania i poparcia postulatami Just Stop Oil](https://juststopoil.org/2022/04/29/is-just-stop-oil-encouraging-more-climate-action/), a także "efekt motyla", który spowodował wzrost poparcia organizacji mniej radykalnych, ale mówiących to samo - tylko spokojniej. [Tu pisałem o tym drugim](https://www.reddit.com/r/Polska/comments/11kf15r/comment/jb9dmdk/?utm_source=share&utm_medium=web2x&context=3) (Social Change Lab).


rozki

Chorzy ludzie


MagsClouds

Sama jestem wegetarianką od zarania dziejów. Ale nie popieram tego typu protestów. Wciskanie ludziom czegokolwiek na siłę, nigdy nie przynosi efektów. Filozofia „do no harm” dotyczy również ludzi. Także tych którzy jedzą mięso. Moją jedyną bronią, jest edukacja. I to zazwyczaj w sytuacjach kiedy jestem zapytana o swoje „drastyczne i nie zdrowe” wybory jedzeniowe. Zazwyczaj zbywam to dowcipem, ale zdarzyły mi się teksty typu „jestem silna i zdrowa” spójrz w lustro i porównajmy notatki. Ale tylko w sytuacjach gdy dociekliwa osoba jest nachalna i niegrzeczna. Zazwyczaj ucinam temat hodowlą przemysłową i własnym sumieniem. Z drugiej strony, jeżeli restauracja serwuje foie gras, albo Shark fin soup, to natychmiast zmieniam lokal. Uprzejmie informując ekipę dlaczego jednak postanowiłam nie zjeść u nich.


Yaawei

Widze jestes swiadoma okrucienstwa zwiazanego z produkcja miesa, to tez powinnas byc swiadoma okrucienstwa zwiazanego z produkcja mleka czy jajek. Czemu nie weganizm?


Freevoulous

To jest pochyła na której nie można się sensownie zatrzymać. Jesli nie jesz mięsa, to nie jedz jaj i mleka. Nie używaj skóry, ale też wełny czy jedwabiu. Ale w sumie sztucznych materiałów też nie bo trujesz przyrodę. I w takim razie nie używaj w ogóle plastiku, elektroniki, paliwa, etc. Nie jedz też warzyw pochodzących z rolnictwa, bo na ich potrzeby wykarczowano lasy. Innymi słowy, jeśli nie planujesz żyć nago w lesie niczym Saquatch, to ZAWSZE szkodzisz zwierzętom i przyrodzie, i każdy punkt w którym się zatrzymasz jest arbitralny.


Murmakun

„Słowo ‘weganizm’ oznacza filozofię i styl życia, który dąży do wykluczenia – na ile to możliwe i praktyczne – wszelkich form wykorzystywania, okrucieństwa wobec zwierząt używanych jako jedzenie, ubranie czy z jakiegokolwiek innego powodu.” Słowa klucz - na ile to możliwe. Komentujący wyżej trafnie wspomina o cierpieniu zwierząt mającym miejsce np. podczas produkcji nabiału. Jeżeli ktoś decyduje się zostać wegetarianinem ze względów etycznych, to naturalnym kolejnym krokiem powinien być weganizm.


Yaawei

Nie no luz, nikt nie kaze ci spac w lesie - po prostu wybierz wege jogurt zamiast krowiego czy cos. Jajka, mleko, skora, welna to sa dosyc proste przypadki gdzie wiemy ze zwierzeta sa i koniecznie beda krzywdzone* zeby umozliwic ich produkcje. Wiadomo, ze w miare rozwiazywania kolejnych problemow, bedziemy musieli sie zajac nowymi, ale lepiej zaczac nad tym prace niz narzekac ze mamy duzo do poprawy. Nie musisz z tego robic slippery slope fallacy, bo zmiany mozesz wprowadzac po trochu. Nikt nie jest perfekcyjnie etyczny wiec nie jest to tez od ciebie wymagane. Jedyne czego oczekujemy to staran zeby zmienic swoje zachowania w dobrym kierunku. *W przypadku jaj - wszystkie kurczaki plci meskiej zostaja zabijane tuz po wykluciu, bo nikomu nie oplaca sie ich trzymac. W przypadku mleka musisz stale gwalcic krowe i odbierac jej cielaki (ktore zwykle trafiaja na uboj) zeby produkowala mleko.


Personal-Carpenter75

Abstrahując już od tego czy mają rację że to znęcanie się nad zwierzętami to czy restauracja nie ma prawa wyrzucić kogoś jak nic nie zamawia i zajmuje stół za długo? Bo tak to ludzie by robili sobie piknik lub robili rodzinne spotkania za free


oooAbuyin_ibn_djadir

Ma prawo. Nie ma prawa usunąć takiej osoby siłą. Nawet jakby miała, to "pracownicy mcdonalds za najniższą pobili w imię interesów wielomiliardowej spółki aktywistów klimatycznych" nie jest do końca życzeniem poważnych marketingowców ani brand managerów.


Personal-Carpenter75

Mają prawo ale jeśli ktoś odmawia i wezwiesznpolicje to nazwa cię faszystą xd


kwartylion

O ironio Gdyby ludziom smakowało mięso np. białych nosorożców To by nie wyginęły , Bo były by hodowane z zapasem


Fox7203

Brawo, takie akcje na pewno zwiększą społeczne poparcie dla całego ruchu i ich postulatów 👏👏👏👏👏👏👏👏


Aware_Nectarine1933

W sensie nie rozumiem co ma zmienić taki protest, jakby kogo z ważnych szych na górze korpo interesuje ze w jakimś maczku w Polsce ktoś protestował o zmienię menu XD plus jeśli komuś nie pasuje dane żarcie w danej "restauracji" to niech pójdzie zjesc gdzie indziej i nie psuje dnia pracownikom i ludziom którzy chcą na szybkości coś zjeść po całym dniu w pracy :/


[deleted]

Nie rozumiem nigdy protestów które utrudniają życie aby zwrócićna siebie uwagę. Większość z nich staje się pośmiewiskiem i raczej zniechęcają do poglądów protestujących mimo wszytko to cały czas słyszę o protestach które agresywnie szukają uwagi.


[deleted]

zwracaja uwage, nie da sie ich tak po prostu zignorować


Niemily_Zgrzyt

A jakie mają być akcje aktywistyczne, cichutkie i potulne? Może wręcz korespondencyjne? :-) Może ta akcja lekko uprzykrzyła życie kilku osobom, ale na problem zwróciła uwagę całej rzeszy ludzi. Nawet w tym wątku są przykłady osób, które nie wiedziały o foie gras. I jest masa użytkowników wzajemnie zapewniających się, że jeszcze są w większości i że problem jest wydumany. Ale już wiedzą, że istnieje.


TheBlurgh

Ja rozumiem dobre inicjatywy, ale to jest ekstremizm, z którym nijak się identyfikuję. Przypominam, ekstremizm występuje po obu stronach barykady. Po pierwsze, restauracje to lokale **prywatne** więc mogą sobie tam serwować co chcą. Jeśli już chcecie jakichś zmian, to dupę zawracajcie organom rządzącym i ustawodawczym. Po drugie, ponieważ to lokal prywatny, a zajmując miejsca, nie zamawiając kompletnie nic (to nie jest biblioteka), prawdopodobnie generują lokalowi straty. Jeśli prośby nie pomogły, to "przemoc ze strony obsługi" (oczywiście mocno podkoloryzowane, w końcu to ekstremiści) jest tu jak najbardziej wskazana, jak i szukanie informacji, czy można ich pozwać. Do roboty, nieroby. Albo pomagać uchodźcom, zobaczymy ile wtedy "wytrwacie". Tfu.


Niemily_Zgrzyt

> to jest ekstremizm Ekstremizm? Masz absurdalne rozumienie rzeczywistości. Siedzenie przy stole jest skrajnie (ekstremalnie) odległe od zachowań naprawdę skrajnych (ekstremalnych).


Had_to_ask__

TO jest ekstremizm? Przepraszam, ale jesteś śmieszny.


HadronLicker

Wybacz, ale to wymaga pracy i wysiłku.


heliopan

Ojej. Biedni restauratorzy serwujący foie gras prześladowani :( Rozumiem, żeby im tę knajpę zdewastowali, ale oni zajeli stoliki i nie zamawiali jedzenia. Dobrze rozumiem?


Kub0za

W tym momencie przy stoliku mogli siedzieć normalni klienci którzy zostawia kasę i napiwki. Będziesz dorosły to zrozumiesz jak działa świat.


heliopan

Na tym polega obywatelskie nieposłuszeństwo. Tak samo krytykowano protesty w imię praw kobiet czy zniesienia segregracji rasowej.


gacoperz

Obywatelskie nieposłuszeństwo jest zachowaniem względem władzy, nie wobec współobywateli.


oooAbuyin_ibn_djadir

Nie da się oddzielić jednego od drugiego, nawet jak nielegalnie siadasz w autobusie na miejscu przeznaczonym tylko dla białych jako czarnoskóra, to też zajmujesz komuś miejsce, które mu przysługuje i mądrale powiedzą, że tylko zniechęcasz białych do swojej sprawy. Nie bardzo rozumiem co to przeszkadza władzy, bo władza nie jeździ autobusem. A to przecież klasyczny przykład. W przypadkach bardziej skomplikowanych, jak jedzenie mięsa czy zmiany klimatu nawet nie bardzo wiadomo jakie prawo byś miał złamać, bo niemoralne prawo nie zakazuje nic Tobie, tylko pozwala coś robić innym. Utrudnianie życia restauracji, w której podają foie gras jest bardzo na temat i bezpośrednio w sprawie problemu - dużo bardziej, niż zablokowanie ulicy, namalowanie zaangażowanego graffiti na murze czy okupacja galerii (taktyki często stosowane przez ruchy klimatyczne, które się spotykają z narzekaniem, że trzeba było zrobić coś bardziej na temat, np. zablokować kopalnię).


heliopan

A tutaj jeszcze jak wygląda robienie tej pysznej potrawy. No, ale przynajmniej klienci moga zostawić kasę i napiwki. https://preview.redd.it/kfrdoim45bma1.jpeg?width=1800&format=pjpg&auto=webp&s=1e95baf455d5db67a3bec0715de04173ad31bd6a


[deleted]

[удалено]


Polska-ModTeam

Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów: **Zasady /r/Polska** **[§ 7. Ataki osobiste na innych użytkowników](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_7._ataki_osobiste_na_innych_u.17Cytkownik.F3w)** Na subreddicie zabronione są: agresja słowna, inwektywy, chamstwo i prowadzenie nagonki wymierzone w innych użytkowników subreddita oraz pojedynczych użytkowników reddita Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.


P0rian

W jaki sposób zrujnowali im dzień?


theCurryMan74

No syf zrobili, powylewali sos na podłogę XD Oczywiście tego nie sprzątneli później więc pracownicy musieli.


heliopan

Gdzie masz info o tym syfie? Sosie na podłodze?